nIkAa.C napisał:
Kazdy poród jest indywidualny , ja np. rodzilam trzy razy i za kazdym razem milo wspominam porod i opieke w pl , w czasie ciazy starałam sie takze wycwiczyc miesnie Kegla ,aby pozniej nie miec problemu i najprawdopodobniej pomoglo , porody mialam krótkie , a nawet mozna powiedziec ze bardzo krotkie , obeszło sie bez szwów przy kazdym z porodow .dzieciaczki mialam sredniej wagi , 3190 ,3280, 2860 , z pokarmem raczej tez nie mialam problemu , było kilka dni kiedy miałam bardzo malo pokarmu wtedy piłam sobie herbatki firmy Hipp lub Bobovita na wspomaganie laktacji i dzialalo a jak byl nawał pokarmu to rano pilam sobie szklaneczke szałwi oraz kozystałam z wkladek żelowych firmy Cariwell które łagodza dolegliwosci okresu karmienia,obrzek piersi , zablokowanie kanałow mlekowych oraz obrzeki sutka ... POLECAM !! bardzo przydatna rzecz ...
Teraz moje dzieciaczki rosna sobie powoli ... sa usmiechniete , zdrowe i radosne ... takie żywe srebro kazde z nich ... a nastepne dzieciatko w dalekich planach moze za jakies okolo ... 10 lat jak juz te troszke podrosna aby nam smutno w domku nie bylo ...
ja tez z pokarmem nie miałam problemów

a nawet miałam go przy starszej córci za dużo

teraz miałam kilka dni załamania laktacyjnego ale gładko poszlo

porody może nie były krótkie, ale za to wspominam je jako 2 z 4 najpiekniejszych chwil m moim życiu

tez planujemy nastepne dziecko... ale to moze za jakies 5 lat zaczniemy sie starac... miedzy dzieciaczkami jest 21 miesiecy roznicy i musze troszke odpoczac o tych ciąż
ELENA W NIEDZIELE KOŃCZY 2LATKA, wszędzie jej pełno, jest głośna, rozbiegana i radosna

czyli taka jak powinno być dziecko w jej wieku
IGOR ZARAZ SKOŃCZY 3 MIESIĄCE, lekarka i pielęgniarki mówią, że rozwija się troszke szybciej niż inne dzieci... zobaczymy co z tego wyjdzie

hehe