młode mamy w norwegii - Norwegia - s58

Moje skarby"w dzień wyjścia do domu"

a to mój brzuszek kurcze tylko takie mam zdjęcie trochę nie bardzo,tydzień przed terminem

słodkie malenstwo toja brzuszek tez mialas okazaly zupelnie jak ja

mamma84 widać że nie masz chyba problemu z rozstępami bo u mnie jak widać to ich nie brakowało w tej ciąży.

toja napisał:
mamma84 czyżby brzuszek był na chłopczyka śliczny ja też teraz miałam ogromny bo w pierwszej ciąży był mały

o nie, nie, to brzuszek na dziewczynkę!!

Hej,

jak tak czytam wasze posty to aż mi się zachciało być w ciązy, chociaż bylam 9 miesięcy temu
teraz mam wspaniałego chłopaka rozrabiake, który nie usiedzi nawet 2 minut w jednym miejscu jeszcze mi brakuje córeczki...

pozdrawiam wszystkie mamusie

Dziewczynki, nie straszcie mnie, hhihi Wg. USG w PL i tutaj ma być córcia, wszsytko włącznie z wózkiem mam różowe


A co do rozstępów właśnie kilka dni temu pojawiło się kilka ale nisko pod pępkiem. Koleżanka mówiła, że jej położna mówiła, że jeśli wyjdą dopiero na sam koniec to też szybko zejdą... Oby. W pierwszej ciąży nie miałam ani jednego rozstępu na brzuchu. Za to na piersiach, fioletowe, ale znalazłam świetny balsam z masłem kakaowym "PALMER'S" kupuję go na allegro.

Balsam jest oparty na kojącej, wzbogaconej witaminą E bazie. Zmiękcza i leczy szorstką, suchą skórę, wygładza blizny i rozstępy oraz nadaje skórze ładny, zdrowy koloryt. Jest to doskonały nawilżacz do całego ciała, świetny do stosowania dla kobiet w ciąży oraz po niej oraz po opalaniu. Dostępny w wersji oryginalnej (o słodkim zapachu kakao) i bezzapachowej.

Można go też dostać w takiej butelce - jest wygodniejsza, bo konsystencja jest dosyć gęsta i pompka bez problemu dozuje

Dziś przypomniała mi się ważna informacja dla mam karmiących piersią. Po ok. 1,5 miesiącu, a potem chyba po 4 miesiącach od porodu jest chwilowe załamanie w ilości mleka, tzn. jest go mało lub wcale. Wiele kobiet poddaje się wtedy stwierdzając, że to już koniec kropka. Ale tak nie jest, takie załamanie jest naturalne. Ważne żeby się wtedy nie poddawać, nie dokarmiać, ale często przystawiać do piersi. Pomaga oczywiście stymulowanie odciągarką. Ja takie załamanie przechodziłam dwukrotnie, za pierwszym razem mleka w ogóle nie było. Córcia spadła trochę na wadze, to też normalne. W każdym razie byłam wtedy na konsultacji u mojej pielęgniarki w Helsestasjon i doradziła mi picie vøtrerol, czyli piwa słodowego bezalkoholowego. Takie informacje są też na polskich forach. Ja przetestowałam i odzyskałam pokarm odzyskałam prawie natychmiast, tzn w ciągu 2-4 godz. Zaraz potem miałam go baaardzo dużo. Trzymałam to piwo potem w lodówce stale i jeśli tylko coś mnie niepokoiło, to zaraz sięgałam po niego. Jest smaczne, zdrowe. Polecam firmy Ringners, jest mniej gorzkie. I NAPRAWDĘ DZIAŁA!