Tysia

jak Ty ślicznie wyglądasz! serio-nie widać że w ogóle Byłaś w ciąży

Ja do tej pory nie zgubiłam...tzn wagowo niby już tak, ale wygląd brzucha-porażka. Maleństwo CUDNE! i super że Kuba tak dobrze do tego podchodzi.
Dziękuję za sprawdzenie ofert w finn.no. Przyznam, że to pierwsze forum do którego się zapisałam, stąd też nie wszystkie "kwestie techniczne" jeszcze łapię...ale wierzę, że wraz z częstotliwością użytkowania moje umiejętności będą rosły

Muszę jednak powiedzieć, że mimo iż nie należałam do żadnego forum zdarzało mi się śledzić różne. I nigdzie nie widziałam takiej aktywności jak tu

Super!!!!
Przyznam, że ciekawi mnie wiele kwestii związanych z życiem w Norwegii. Jeśli więc Będziecie miały czas i ochotę napisać mi coś na ten temat to będę wdzięczna...Ciekawi mnie ile z Was jest tam na stałe-tak już docelowo, do końca życia, a ile np. na 5 lat czy jakoś tak...Mam na myśłi długi, ale określony końcem termin. Jak się tam żyje?
Podobno państwo dba o swoich mieszkańców. Podobno socjal jest dobry. Podobno wszystko mówią po angielsku.
Będą c u Męża rzeczywiście w sklepach czy autobusie udało mi się porozumieć, właśnie po angielsku, ale ciekawa jestem czy to "reguła".
No i interesuje mnie również czy uczycie się norweskiego? czy Wasze dzieci chodzą tam do szkół i przedszkoli? Jak wygląda ich komunikowanie się w grupie, a także czy są w pełni akceptowani.
Z tego co zdążyłam zauważyć zdecydowana większość Was, forumowiczek, jest Mamami małych dzieci- Bądź przyszłymi Mamami

Nie wiem więc czy Będziecie potrafiły mi powiedzieć "jak
tam jest"...
No i czy łatwo spotkać Polaków "na ulicy"? Czy macie jakichś rodaków w swym otoczeniu?
Wiecie co Wszystkie przyszłe Mamy? Strasznie Wam zazdroszczę

! tak pozytywnie oczywiście

Pamiętam ile szczęścia i radości dała mi ciąża

...końcówka nie była już tak radosna, ale chyba się nie da inaczej
Ja bardzo bym chciała znów być w ciąży...mimo, iż nie wiem jak moja Kruszynka by się "odnalazła" w takiej sytuacji...Ale gdy my w Gdańsku, a Mąż tam...nie da się

Tak więc gratuluję Wam bardzo serdecznie

ślę buziaki dla Waszych pociech- tych całkiem malusich, i tych w brzuszkach

papa