młode mamy w norwegii - Norwegia - s219

Aga ja to w pracy ostatnio to nawet na łózku sobie poleże bo sprzątam campingi ale sie nie da cały czas obijać bo ludzie potem mówią że brudno hi jak bedzie gorzej to ide na zwolnienie bo wole leżec w domu niz w szpitalu

jutina80,nie, Kasia ma troszke inna sytuacje niz Ty. Zony ktore przyjezdzaja tutaj do swoich pracujacych mezow nie maja takich problemow. Pod wyjatkiem,ze maz spelnia okreslone kryteria. Potrzebne jest jego pozwolenie na pobyt,twoj paszport,akt slubu(czesto z apostille),czasami akt urodzenia,czasami tez umowa o prace i kontrakt na mieszkanie. Zalezy od urzednika Lepiej miec wszystkie dokumenty. Czesto pozwolenie dostaje sie od reki. A gdzie masz zamiar sie przeprowadzic?

więc tak dziś mój mąż załatwiał pozwolenie na pobyt a z aktem śłubu i aktem urodzenia córeczki załatwiał przez firmę adecco zeby pobierac rodzinne na córkę
jak narazie mąż jest w Sogndal ale ma pracować w Hoyanger. no z mieszkaniem to gorzej bo na razie ma on załatwiane zakwaterowanie przez pracodawcę a za jakis czas pewnie bedzie musiał zpozaglądac za mieszkaniem dla nas. myslimy dołączyc do niego okolo października ale musze juz zdobyc jakies info zeby później sie nie zdziwic

tzn ze nie bede musiała za wszystko płacić za poród i wizyty u lekarza????

justina80,
www.polishconnection.no/images/docs/laczenie_rodzin.pdf
poczytaj sobie o laczeniu rodzin na tej stronie.

Jak Twoj maz wszystko zalatwi,to nie bedziesz musiala. Wazne,zeby miec wszystkie dokumenty. Trzeba sie dokladnie dowiedziec,co beda od Was chcieli. Np.moga chciec apostille do Waszego aktu slubu. I trzeba to juz zalatwiac.
www.polishconnection.no/images/docs/laczenie_rodzin.pdf

www.msz.gov.pl/Apostille,-,poswiadczanie,dokumentow,1796.html
pomylil mi sie link,to jest do apostille

dzieki dziewczyny!oliwka rzeczywiscie jest przeslodka,ale to napewno kazda z was wie bo dla kazdej z nas swoja pociecha jest naj,naj,naj,naj!!!a wozek byl kupywany w PL.narazie jezdzi sie nim super-jest troche ciezki ale to mi nie przeszkadza.teraz z niecierpliwoscia czekamy na jule agi i na ich fotki.

A Jula na razie nie chce wychodzic Tysia,a jak tam z karmieniem? Nie masz problemu?

nie dobrze zaczynam sie coraz bardziej tym martwic jak tego nie zdaze;(
aga a na to usg to ginekolog ten polski wysylal listy do szpitala no i szpital mnie przyjol i mam przyjechac tam 19 sierpnia
ale sie boje;(