mi dała namiar pielęgniarka szkolna mojej pierwszej córki. Tak przypadkiem córka się wygadała na szczepieniu

Pojechałam do tego helsestasion i tam tylko powiedziałam że jestem w ciąży i dalej już mnie umówiono na spotkanie z położną.
Bardzo się martwiłam bo to są nasze początki w norwegii, ale nie było żadnego problemu z braku tych numerów personalnych etc. Jak do tej pory spotykam ludzi życzliwych, którzy dobrze wiedzą, że te wszystkie formalności zajmują dużo czasu.
Przypomnę, że opieka mamusi i dziecka jest całkowicie darmowa.
No może nie do końca... ostatnio zapłaciłam 24nok za zdjęcie USG mojej córci

))