moje kotłowanie,czyli gotowanie - Norwegia - s4

Kto przy zdrowych zmyslach stalby w kuchni tyle godzin i walkowal ciasto na rogaliki i smarowal maslem Dla kobiet pracujących polecam gotowe ciasto. Jest w puszkach w sklepie "meny" .

Hilton napisał:
Kto przy zdrowych zmyslach stalby w kuchni tyle godzin i walkowal ciasto na rogaliki i smarowal maslem Dla kobiet pracujących polecam gotowe ciasto. Jest w puszkach w sklepie "meny" .


Ktoś kto ma w domu,dziecko uczulone na konserwanty i barwniki.A zależy mu na jego zdrowiu,dziecku 3 letniemu nie jest łatwo wytłumaczyć ze nie może ciastka,czy cukierka.A po za tym gotowanie i pieczenie dla rodziny i znajomych sprawia mi wiele przyjemności.A przeciez to tylko dla tych co mają fioła

taika napisał:
zd.2 chlebka

o mniam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wygląda niesamowicie. mi się nigdy nie chce "w zakwasy" bawić, więc używam drożdży, ale i tak piekę chleb bardzo rzadko.

pizza: sprawdzony przepis na cienkie ciasto Składniki /2 pizze - śr. 24 cm

300 g mąki tortowej (może być pszenna) [ja używam mieszanki z pełnoziarnistą]
20 g drożdzy (w kostce) [czasami używam suszonych - 1-2 torebeczki po 12g]
2 łyżki oliwy (lub oleju) [zawsze używam oliwy]
1 jajko [jajka nie używam ze względu na synka, który nie może ich spożywać, ale i tak wychodzi pyszna]
pół szklanki ciepłej wody
płaska łyzeczka soli
odrobina cukru

Drożdze rozprowadzić z cukrem i ciepłą wodą i 1 łyżeczką mąki,
całośc razem wymieszać i przykryte ścierką odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia(ok 10 min)

Mąkę przesiać, dodac sól, jajko + dodac wyrośnięty rozczyn z drożdzy,olej i całość wymieszać i zagniatać ok 5-7 min (ciasto ma odchodzić od ręki - czasem można odrobinę podsypać sobie mąką) ciasto ma byc miękie -formujemy w kulę
Wyrobione ciasto odstawiamy na ok 1 godzine.

przepis wyszperany na "wielkim żarciu", zawsze wychodzi!
cała reszta zależy od kaprysu i inwencji. świetnie się sprawdza castello white (nie lubię serów pleśniowych, ale na pizzy pycha)

taika, doskonale cie rozumiem. Z tym staniem w kuchni to taki żart

Załączam fotke pysznych bułeczek z otrębów ( jesli mi sie uda ). Nie ma w nich grama mąki ani drożdzy.

mam pytanko.1 dl cukru i maki ile to gramów?

Moja droga, wagi kuchennej w domu to ja nie mam, ale to 100 mililitrów po prostu, sprzedają tu też takie miarki kuchenne odpowiadające 100 ml, dużej łyżce, łyżeczce do herbaty itd. Norwedzy w przepisach zawsze podają w decylitrach.

no wiem.ale ja mam miarke w gramach a drugą w cup- ach czyli po amerykańsku.znalazłam że 1 dl cukru to ok 100-120 gramów ale może ktoś może to potwierdzić bo sypie na oko na razie

A nie masz jakiegoś kubka z miarką? Czasem miarki są na garnkach, kubkach, shake`erach itp. A jak nie, to typowa szklanka ma 250 ml, to sobie odmierz, parę gram w tę czy tamtą stronę może nie zrobi różnicy...

A co pieczesz??? Załapię się???