Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

3
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytali temat:
Konrad Kkk renata gustavsen Magdalena Domin adam hryciuk Paulina Pod Go Sia Marcel Snopkowski robert kaszuba Onty_Ja_Gabriel_3. (20633 niezalogowanych)
670 Postów
Dorota K..
(Jasna)
Wyjadacz
kamiliana88 napisał:
Witam wszystkich miłośników zwirząt!
Poczytałam sobie wasz wątek, i mam nadzieje ze udzielicie mi konkretnych informacji.
Mieszkam w Norwegii juz pare miesiecy, tak jak wiekszość z was niewyobrazam sobie zycia bez pupila w domu.
Niestety nie mogę mieć juz psa, gdyż moja córcia ma silną alergie na pasiaki.
Zatem planuje kupić kotka, oczywiście w polsce.
Chciałabym sie dowiedzec czy faktycznie to tak długo trwa, chciałabym przywiezc tutaj malutkiego kotka...czy sam paszport i szczepienia wystarczą czy potrzeba jeszcze badanie surowicy??
Z góry dzieki za odp, bo juz przewertowałam tyle stron i złgłupiałam bo informacje są sprzeczne.
A no i czy gra tu jakas rózżnice ze kto bedzie z rodowodem??


Przede wszystkim polecam zadzwonić do Mattilsynet. Tam dokładnie Ci powiedzą co i jak. Ja przewoziłam koty w marcu i wet kazał robić to kretyńskie badanie krwi ( a konsultowałam się z kilkoma bo tu na forum chodziły słuchy, że wymóg tego badania został zniesiony od 2012), niestety wszyscy twierdzili, że trzeba.. BA! Nawet na stronie Krajowej Izby Lekarsko Weterynaryjnej jeszcze w marcu były błędne informacje i te błedne info podawali mi przez tel.
Ale w Mattilsynet nas oświecono

No i druga sprawa.. jeśli myślisz o rasowym kocie to szczerze radzę kupno kociaka z rodowodem.. Moja koleżanka kupiła dwa brytyjczyki, oba były z innych "hodowli". Jeden już nie żyje ( miał 3 lata, wrodzone problemy genetyczne.. kupa płaczu, rok biegania po wetach i smutny koniec), a kotka ( 2 lata) własnie się okazało, że ma padaczkę..

Weterynarze w Norwegii to drogi interes, lepiej zainwestować w kota z - nazwijmy to - pewnego źródła- by potem nie płakać..

PS: a tak w ogóle to najlepsze są dachowce ja mam dwa i są nie do zdarcia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
679 Postów
EVIL Walander
(EVIL)
Wyjadacz
RudaGrażyna napisał:
kamiliana88 napisał:
Witam wszystkich miłośników zwirząt!
Poczytałam sobie wasz wątek, i mam nadzieje ze udzielicie mi konkretnych informacji.
Mieszkam w Norwegii juz pare miesiecy, tak jak wiekszość z was niewyobrazam sobie zycia bez pupila w domu.
Niestety nie mogę mieć juz psa, gdyż moja córcia ma silną alergie na pasiaki.
Zatem planuje kupić kotka, oczywiście w polsce.
Chciałabym sie dowiedzec czy faktycznie to tak długo trwa, chciałabym przywiezc tutaj malutkiego kotka...czy sam paszport i szczepienia wystarczą czy potrzeba jeszcze badanie surowicy??
Z góry dzieki za odp, bo juz przewertowałam tyle stron i złgłupiałam bo informacje są sprzeczne.
A no i czy gra tu jakas rózżnice ze kto bedzie z rodowodem??




Tutaj www.toll.no/templates_TAD/Article.aspx?i...4&epslanguage=en albo popostu poszukaj na necie, zadzwoń do ambasady, albo weterynarza w Polsce, bądź też w Drammen jest Pan Doktor z Polski.
I jeszcze tutaj www.mattilsynet.no/english/import_export...ets__to_norway_16398


uczulenie na psiaki o to jakaś nowość,myślałam ,że ludzie uczulają się na sierść a jak wiadomo to ta kocia jest bardziej alergenna,powinnaś przywieść kotka z Tajlandii albo słonia z innego atrakcyjnego kraju,ten to dopiero był by pupilem
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
670 Postów
Dorota K..
(Jasna)
Wyjadacz
Są koty bez sierści gołe, łyse.. ale cuuuuudowne

No i są Yorki, które nie uczulaja
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
763 Posty
Joanna C
(giovi2)
Wyjadacz
Nie tylko Yorki są rasą hipoalergiczną, do takich ras należą również: Maltańczyki, Pudle, kilka ras Terierów i Sznaucery.
Oprócz w/w są jeszcze inne, ale teraz nie pamiętam które (można sprawdzić u wujka google).
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
670 Postów
Dorota K..
(Jasna)
Wyjadacz
ja np. odkąd pamiętam jestem uczulona na "wiosnę" ( pyłki, trawa itp), a całe życie miałam albo to koty albo psy ( a zazwyczaj i to i to ), natomiast kilka lat temu zrobiłam dokładne badania i się okazało , że na zwierzęcą sierść też jestem uczulona, ale nie kicham i nie mam żadnych typowych objawów.. Uodpornienie??
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
670 Postów
Dorota K..
(Jasna)
Wyjadacz
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2539 Postów
brzy dal
(brzydal)
Maniak
....nie

do zdarcie

sa nie tylko dachowce

ale rowniez krzyzowce...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
14 Posty
Wiking
Dziekuję za pomocne linki.
Prosiłabym o zachowanie głupich komentarzy dla siebie!!!!!!!!!
Tak naprawdę nie ma alergii na sierść tylko na gruczoły które wytwarza pies, istnieje możliwość ze na któregoś psa moja córcia by niereagowała alergicznie ale to szukanie jak igły w stogu siana.
A no i nie istnieja rasy które nieuczulają(potwierdzone konsultacjami z lekarzami i weterynarzami), tez tak myślałam, jednak miałysmy yorka i amstafy, paradoks był taki ze od yorka aż miała opuchnięta twarzyczke tak silnie reagowała na amtafy troche mniej, a wracając do kotka to sprawdzilismy i niejest uczulona!Kontaktowałam sie z Polskim weterynarzem i niby nietrzeba tych badań krwi tylko 21 dniowe odczekanie od szczepionki na wscieklizne , tak samo mi powiedziano tu w Norwegii
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
134 Posty

(zmiterka)
Stały Bywalec
kamiliana88 napisał:
Dziekuję za pomocne linki.
Prosiłabym o zachowanie głupich komentarzy dla siebie!!!!!!!!!
Tak naprawdę nie ma alergii na sierść tylko na gruczoły które wytwarza pies, istnieje możliwość ze na któregoś psa moja córcia by niereagowała alergicznie ale to szukanie jak igły w stogu siana.
A no i nie istnieja rasy które nieuczulają(potwierdzone konsultacjami z lekarzami i weterynarzami), tez tak myślałam, jednak miałysmy yorka i amstafy, paradoks był taki ze od yorka aż miała opuchnięta twarzyczke tak silnie reagowała na amtafy troche mniej, a wracając do kotka to sprawdzilismy i niejest uczulona!Kontaktowałam sie z Polskim weterynarzem i niby nietrzeba tych badań krwi tylko 21 dniowe odczekanie od szczepionki na wscieklizne , tak samo mi powiedziano tu w Norwegii



Pomysl o kupnie kota na miejscu , polowa mniej problemow.Tylko paszport ,szczepinia i chip ,ja to zalatwilam w ciagu jednego dnia tzn. paszport chip i szczepienie przeciw wsciekliznie a reszte robilam zgodnie z kalendarzem szczepien.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2539 Postów
brzy dal
(brzydal)
Maniak
...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok