Wacek1 napisał:
[quote]
skafander00 napisał:
Uwierz,że jestem daleka od zajadłości,po prostu zagaiłam.Na tym forum wszyscy,wszystko opatrznie interpretują,trudno.
Nie idealizuje,skończyłam historię na Uniwersytecie Warszawskim,więc wiadomości nie biorę z"onet.pl".Trudno rozwijać wątek,bo to temat"Pilnie potrzebne info jak emigrowac do Norwegii"
A mnie sie tu podoba

Co prawda jeszcze nikt mi nie pojechal wiec zobaczymy. Dostalem natomiast 2 propozycje dorywczej pracy i kilka fajnych rad, gdzie jej szukac poza glownymi szlakami.
Na chore teksty i zaczepki szkoda reagowac. Nawet jak bedziesz krysztalowa to ktos cie opluje. Taki juz jest ten swiat, Biore to z calym inwentarzem i staram sie odsiewac plewy. Reszte olewam. Okreslilem juz swoja droge tutal. Teraz jezyk, potem polski czekadnik a moze i mistrz, potem praca stala. Za jakis czas zrobie norweski svenebrev, bo podobno niezbyt chetnie uznaja polskie. Nastepnie 2 letnia szkola mester. Za jakies 3 lata max 4 bede norweskim mistrzem, poznam dobrze jezyk i zaloze swoja firme. Czas zniw nadejdzie wtedy

na razie moge jesc polskie konserwy

[/quote
heh za jakies 3-4 lata to bedzie juz pozamiatane "mistrzu"
Dobrze, ze nie karają za marzenia, bo pewnie odsiadywałbys dozywocie
Lykke til mistrzu mijagi