Konfirmacja czy komunia swieta - Norwegia - s16

Kazdy trzeźwo myslacy człowiek i posiadajacy nawet przebłyski inteligencji powinien wiedziec co dzieje sie w tej instytucji zwanej kościołem ...nijak to się ma do wiary i pisma świętego...to co sie wyprawia w ich kręgach woła o pomstę do nieba...zapewnili sobie całkiem przyjemna egzystencje na koszt podatników i nie maja żadnych oporów w korzystaniu z tego....ktos kto tego nie rozumie zasługuje tylko na jak to gabriel mowi moherowy berecik i może dołączyć do klanu pani mdpsycholog

ta dziewczyna wyglada mi na młoda sypatyczna osobke z zdjecia ale po przeczytaniu jej postow stwierdzam ze dziewczyna powaznie musiała studiowac u ojca rydzyka bo jak długo zyje na tym swiecie (20 kilka lat ) to nie spotkałam młodej osoby z takimi pogladami (sw jechowy sie nie licza ) no bez kitu moja 85 letnia babcia wiezaca i praktykujaca katoliczka co niedziele kosciołek (czasem czesciej) 1 piatek spowiedz codzien rozaniec itp ale ona ma mniej konserwatywny swiatopoglad od tej dziewczyny Ja niekomu nie zabraniam miec taki swiatopoglad ale zastanawia sie jak ona sie wogole uchowała z takimi pogladami no chyba ze ktos ja przeniosł w czasie
a tak p.s musze przeprosic babcie ze nazwałam ja mocherowym beretem( na swoje usp mam tylko to ze sie wkuzyłam jak sie dowiedziałam ze z swojej marniutkiej emeryturki900zł wysyła na jakis obraz do koscioła 100zł a jak na nia naskoczyłam ze ma tego nie robic to powiedziała mi ze swoje sle zaoszczedziła na lekach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-jeszcze jeden powod mojej niecheci do koscioła
ale w tej syt to ona jest swiatowa dziewczyna

dokładnie kami..ostatnio przeleciałam jej posty i nie ma tematu aby nie był przez nia poparty religia...jak robot..nie ma plusow i minusów jest tylko znak równości czyli wiara..a juz ostatnio,z tym nie cudzołóz myslałam,ze mnie zwali z nog...ona nie tylko brała lekcje u ojca dyrektora ale musiała siedzieć w jakiejś ciemnej piwnicy i nie widzieć swiata

ty a moze ona jest swiadkiem jechowy?? oni tez wciaz o wieze wiem bo mam ciotke jechowa i tez przyjezdzała nas umoralniac i zostawiac gazety dopóki babcia (bo to siostry)jej nie powiedziała ze won z tym gownem hihihi (babcia zatwardziała katoliczka jak pisałam wczesniej) ze jak chce to moze przyjechac na kaffke itp ale ma nie wygadywac swoich pierdoł o dziwo sie nie obraziła tylko dostosowała wczesniej zuciła tylko jakis tekst ze swinie to i pereł w chlewie nie dojza pod raciczkami czy jakos tak w kazdym razie spotykamy sie z nia na pogrzebach bo ona na wesela nie chodzi

kami napisał:
retier1 napisał:
...A tłumaczenie się katolików że wierzą w Boga a nie kościół świadczy tylko o tym że nie rozumiecie wiary

ja uwazam sie własnie za taka osobe wg ciebie nie rozumiem wiary tak ???
Wiec prosze wytłumacz mi przekonaj mnie ze to co widziałam w dziecinstwie (wikary pod sklepem nocnym z 2 skapo ubranym panienkami uwieszonymi na jego ramieniu wysiadajacy z taksowki i kupujacy whisky to cos normalnego czy inny przykład innego ksiadza ktory przyszedł do nas po koledzie i zapytany dlaczego nie kupi sobie samochodu odpowiada "a po co stac mnie na taksowki" po czym zajzał do koperty i przy naszym nazwisku zapisał kwoete z koperty (przeciez to wolne datki)wytłumacz mi prosze tez dlaczego ksieza maja takie fury ze oczy deba staja a na pasterce prosza by siegnac głebiej do portfela bo nie maja na ogrzewanie koscioła ??nie byłam grzecznym dzieckiem i przez to ze nie chodziłam na spotkania przed biezmowaniem ksiadz proboszcz nie chciał mnie dopuscic to powiedz mi dlaczego jak moja mama wreczyła ksiedzu koperte zmienił zdanie?? nie mowie juz o przypadkach ze ksieza maja dzieci o czym czesto czyt w gazecie czy w rozmowach w toku dlaczego wyciagneli taka ciezka altylerie w sprawie alicji tysiac??? ona walczyła o swoje zdrowie a oni ja porownali do gestapo czy ss )przykładow mozna by mnozyc w nieskonczonosc powiem ci jeszcze ze siostra mojego wujka chciała zostac zakonnica ale nie wtrzymała psychicznie twierdzi ze w tym zakonie co była nie uczyli ja wiary i pomocy bliznim tylko byc "słuzaca" ksiedza i zgadzac sie na kazde jego zachcianki i popierac go w kazdym czynie i słowie no i dlaczego moja siostra jest zmuszona brac slub koscielny bo inaczej jej nie ochrzcza jej dziecka byla w kilku kosciołach w gdansku no i dlaczego na jej pytanie o koszta slubu koscielnego ksiadz powiedział jej ze "co łaska ale mniej niz 1000 nie daja a tu bedzie jeszcze chrzest wiec koszta wzrosna'
Jak mi to wytłumaczysz w sposob logiczny to jestem skłonna uwiezyc w kościół
W kosciol to moga sobie wierzyc ci co niewiele wiecej rozumieja z tego co tutaj zostalo powiedziane!Proponuje przerobic lektore powtornie bo nic w glowce nie zostalo!
Tutaj idzie o wiare i duchowosc oraz cos co moze trudno jest pojac tym ktorzy mysla wiara a widza kosciol,budynek,podwaliny...
Moje slowa dotycza troszke szerszego pojecia.Ale zostawiam to dla tych ktorzy sa w stanie pojac.Choc moze reszta kiedys cos zrozumie...

kami napisał:
ty a moze ona jest swiadkiem jechowy?? oni tez wciaz o wieze wiem bo mam ciotke jechowa i tez przyjezdzała nas umoralniac i zostawiac gazety dopóki babcia (bo to siostry)jej nie powiedziała ze won z tym gownem hihihi (babcia zatwardziała katoliczka jak pisałam wczesniej) ze jak chce to moze przyjechac na kaffke itp ale ma nie wygadywac swoich pierdoł o dziwo sie nie obraziła tylko dostosowała wczesniej zuciła tylko jakis tekst ze swinie to i pereł w chlewie nie dojza pod raciczkami czy jakos tak w kazdym razie spotykamy sie z nia na pogrzebach bo ona na wesela nie chodzi

oj kami...ja mam mase znajomych swiadków...oni przeszli ja nie ale to nie powód aby sie obrazac albo nie odzywać...i wiesz nie mam z tym problemu...wiedzą,ze mam silną osobowość i przy mnie nie ma tematu ich wiary....sznują albo udają ze tak jest...

mdpsycholog napisał:

W kosciol to moga sobie wierzyc ci co niewiele wiecej rozumieja z tego co tutaj zostalo powiedziane!Proponuje przerobic lektore powtornie bo nic w glowce nie zostalo!
Tutaj idzie o wiare i duchowosc oraz cos co moze trudno jest pojac tym ktorzy mysla wiara a widza kosciol,budynek,podwaliny...
Moje slowa dotycza troszke szerszego pojecia.Ale zostawiam to dla tych ktorzy sa w stanie pojac.Choc moze reszta kiedys cos zrozumie...


sory ale chocbys dopłacała nie zasiade do tego po raz drugi
straciłam na te wypociny 2h a zrobiłam to dlatego ze obiecałam tylko ze nie obiecałam zrobic tego dwukrtotnie
wole zostac ciemna masa niz przechodzic przez to jeszcze raz
p.s moj post był odp do reitera ktory stwierdził ze ci co mowia ze wieza w boga a nie wieza w koscioł nie rozumieja wiary wiec przedstawiłam mu dlaczego nie wieze w kościół i czekam na jego logiczne uswiadomnienie mnie ze owe zachowania w kosciele sa wpozadku z wiara i dalej powinnam wiezyc w to ze koscioł to swiatynia boza a ksiadz to jego prawa reka