Kowalczy, miałeś po prostu dożo szczęścia. Z doświadczeń moich i męża mogę powiedzieć, że cały czas, 4,5 roku dokładnie, mamy pod górkę. Teraz mąż stracił pracę i znów jesteśmy w kropce. Jestem zdania, że nie ma co kolorować, trzeba wywalić najbrutalniejszą prawdę, bo lepiej przeżyć potem miłe rozczarowanie niż odnieść totalną porażkę, na którą nie było się gotowym.
14 Lat, 10 Miesięcy temu