jasta102 napisał:
a ja po tej zawziętej wymianie zdań jestem pewny
że ani jedna ani druga strona nie ma pojęcia o temacie
odkładka na ferie jest normalnym składnikiem kwoty brutto
i jej się od niczego nie odejmuje
oj barany polskie barany
1. No to wynika z tego Janku, ze ja tez nie mam najmniejszego pojecia o temacie. Mnie tam w szkolach uczyli ze kwota brutto to podstawa do szacowania wysokosci innych pozycji ksiegowych. od kwoty brutto w przypadku (przepraszam za nieeleganckie sformulowanie) typowego Polaka odliczamy najczesciej 36% "podatku" i to co zostaje to kwota netto. Podatek napisalem w cudzyslowie, gdyz tak Polacy najczesciej na to mowia, ale TO NIE JEST PODATEK tylko zaliczka na poczet podatku ktory pracownik bedzie sobie potem rozliczal i (w wielkim uproszczeniu) skladka na norweski odpowiednik ZUSu. Obie te pozycje razem daja ten mityczny 36% podatek. Ktory czesto wynosi nie 36 z znacznie mniej lub znacznie wiecej. Kwota brutto jest janku podstawa to wyliczenie odpisu na feriepenge, ktore jest jednym (z bardzo wielu) dodatkowych kosztow, ktore pracodawca ponosi (a pracownik z rozkosza o tym zapomina). Tak wiec Janku Feriepenge w zadnym razie nie jest czescia skladowa kwoty brutto wynagrodzenia.
2.W najmniejszym stopniu nie chce gardlowac za firma MultiNor, sa mi oni naprawde straszliwie wszystko jedno, ale:
-Z cala pewnoscia opowiesci o tym, ze pracownik MultiNor nie wiedzial czy odpis robimy od kwoty brutto czy netto sa nieprawdziwe. Albo pytanie zostalo postawione nieprecyzyjnie, albo internauta chcial napisac "cos fajnego" ale przesadzil do tego stopnia, ze wyszedl na... no powiedzmy zrobilo sie troche smiesznie. Mily Kolego, to co napisales to tak, jakbys pisal ze rozmawiales z pracownikiem firmy budowlanej zajmujacej sie pracami malarskimi, i ktoryc z mlodych malarzy nie znal roznicy miedzy farba sufitowa a masa do smolowania papy na dachu, lub nie czail jaka jest roznica miedzy wkretarka a betoniarka...
-Domyslam sie, ze jestes rozzalony, bo zrobiles to, co robi wielu Polakow, czyli potraktowales MultiNor jako bezplatna infolinie... i po prostu Cie pogonili po paru minutach rozmowy... Wiec postanowiles obsmarowac im 4 litery na forum. Firma MultiNor swiadczy uslugi rachunkowe oraz doradztwa podatkowego, czyli, brutalnie mowiac SPRZEDAJE INFORMACJE. Z tego zyja, po to inwestuja pieniadze, po to szkolili sie latami i ponosili koszty, zeby dzis moc zyc ze SPRZEDAZY INFORMACJI. I to jest normalne i uczciwe. Jesli wiec potrzebujesz informacji, to skontaktuj sie z nimi, zawrzyj umowe, a potem pytaj do woli ile dusza zapragnie.