Organizatorzy zapraszają osoby zainteresowane przed siedzibę sądu w Oslo w godzinach 9:00 - 12:30. W związku z tym, że czas udzielania porad jest ograniczony, petenci będą przyjmowani według kolejności przyjścia. Warto być przed czasem, radzi Advokatfirma Garstecki AS, polskojęzyczna ...
jest tu jakis dobry Polak ktory kupi by mi bilet do polski ...jestem uwieziony w bergen zgubil wszystkie pieniadze ...koczuje 4dzien na lotnisku
nie mozesz rodziny poprosic ?
a ja mam taka nadzieje ze ktos sie znajdzie
masz po chuju fest spodnie, bardzo modne
Co tam słychać u pięknej blondynki
Cześć !!! Czy znalazłaś już prace
Jesteś zjawiskowo piękna..- 
))
Jakiś czas mnie tu nie było i widzę, że mn to festiwal selfies. ykm. To mnie dalej nie będzie.
napisał:
A co to instytucja dobroczynna czy PGR gdzie się leżało na miedzy i za darmo wszystko miało
Nie, ale podatki trzeba płacić
Jakiś czas mnie tu nie było i widzę, że mn to festiwal selfies. ykm. To mnie dalej nie będzie.
napisał:
A co to instytucja dobroczynna czy PGR gdzie się leżało na miedzy i za darmo wszystko miało
Nie, ale podatki trzeba płacić
Witam pozwolenie o pracę skończyło mi się w lutym (było na 5 lat) i pytanie talkie czy mogą być z tego jakieś konsekwencje??
a okres ten tych 5 lat to jest liczony co do miesiąca?
czy okres kiedy się było na d-nummer tez się liczy?
6e6 napisał:
Czyli kolejnosc to pobyt staly (po 5 latach od pierwszej rejestracji)....obywatelstwo(po 7 latach od pierwszej rejestracji) a paszport to juz chyba formalnosc. Jak wroce po ferie do norge to poczytam bardziej na ten temat bo to dosc ciekawe
-------------
...po ferie do Norge....Taaaa...
Wy uze polnoj Norwieg malchik, Wam passport nie nuzien.
Witam , mam pytanie
w Sobotę jechałam trasą Kristiansand - Drammen a co za tym idzie przejeżdżałam przez bramki . Nie mam autopass-a , auto na polskich blachach . Czy ktoś się orientuje czy można zgłosić to online aby nie wysłali do polski kwitków ( pewnie i okres dostarczenia będzie długi) tylko aby zapłacić w określonym terminie online ?
Dziękuje za informacje
Pozdrawiam 
kiedy ja tu przyjechałem , nawet bez gpsa , to nie miałem pojecia o istnieniu czegos takiego jak bramki, oplaty za tunele, autostrady itp. Do polski mi w sumie przyszło mandatów, statów na ok 10K pln.
Jak chcecie sie dowiedziec wiecej to zapraszam na moje inne tajne forum hehe
Mariczuj napisał:
Krystian85 napisał:
Uważają na nadlatujące norweskie F-16. Mogą Cię ścigać.
Inteligencja aż razi , jaki zabawny
Nie wnikaj w niego bo to jakiś pajac forumowy. W moich postach zamiast odpowiwadać jeśli ma coś do powiedzenia to uczepił się że użyłem wulgaryzmu, by podkręślić moje emocje. Pajac i nic więcej z mojej norwegii stolicy walikoniów i pastelowych lal szukających bolca do dupy heheh
pozdrawiam
Wszystkich
Witam
tak czytam i czytam , pisza wszędzie że NAV odbiera zasiłki kiedy tylko może. I mam pytanie w związku z tym, że można stracić zasiłek jeśli się odmówi podjęcia pracy.
No dobrze ale jak mi zaproponują pracę w Bergen a mieszkam w Lier
To niby jak mam dojeżdzać do pracy w Bergen? jak mam się jej podjąć?
Przeciez przeprowadzka do Bergen, ba samo znalezienie mieszkania może graniczyć z códem.
Jak to jest?
Krystian85 napisał:
Bdrozd napisał:
no jak k00rwa chciałem się uczyć jak człowiek języka to szef się nie zgodził. Głoopi Polak po szkodzie, teraz już wiem , że jakbym mu napisał pismo z prośbą o umożliwienie/dopasowanie grafiku do moich zajęć, to nie mógłby odpisać odmownie.
A tak chooooooojjjj już mam dość tej zyebanej norwegii i jak widze po internecie i w rozmowach z e wspolpracownikami to tez maja dosc i widzę coraz wiecej ludzi wraca
------
Z takim polskim to spadaj jeszcze dziś. Nie zasmiecaj środowiska.
znowu cos bredzisz. chyba chcesz mnie zdenerwowac Albo Ci sie nudzi i zamiast merytorycznie dyskutowac, sprowadzasz się do zaczepek, bo Twój wpis traktuję jako zaczepkę. A tak po za tym, to czy mam Cie uświadamiać, że nie osądza się człowieka po stylu jego pisania? albo, że używanie wulgaryzmów to nie oznacza, że zaśmiecam środowisko?
Człowieku, jebnij sie w łeb!
sie zajebalem, miało być że nie używa sie jezyka angielskiego.
P.S co za zjebana stronka reklamowa, nie mozna edytowac posta
Krystian85 napisał:
Bdrozd napisał:
no właśnie.
no dobra....
Dobrze, że nie umiem pięknie mówić po norwesku, to zawsze mogę im powiedzieć po angielsku, że nie mówię po Norwesku a tam wymagają norweski heheheheheh
------
Nie Twój interes co wymagaja- masz pracować więc bez bezsensownej dyskusji. Po angielsku w Norwegii mówią nawet embriony - hehehe...
Nie gadaj głupot, jest bardzo wiele miejsc które spotykam co dziennie w których nie uzywa sie jezyka norweskiego a nawet jak ktos umie to specjalnie CI powie ze TU JEST NORWEGIA I MOWI SIE PO NORWESKU
Witam
Miałem kiedys wypadek i jestem neipełnosprawny, ale zapierniczam fizycznie ile bozia jeszcze mi siły dała, ale z kazdym rokiem jest coraz gorzej. NIedługo 40 lat stuknie i zastanawiam sie czy moje niepełnosprawnosci moga byc argumentem aby pracować w mniejszym wymiarze czasu pracy , powiedzmy 80%.
Jesli tak to jak to ogarnąć ten temat zeby przejsc z 100% na 80%
i czy wówczas te 20% pokrywa ubezpieczenie od niepełnosprwnosci czy inna instytucja?
Witam
tak czytam i czytam , pisza wszędzie że NAV odbiera zasiłki kiedy tylko może. I mam pytanie w związku z tym, że można stracić zasiłek jeśli się odmówi podjęcia pracy.
No dobrze ale jak mi zaproponują pracę w Bergen a mieszkam w Lier
To niby jak mam dojeżdzać do pracy w Bergen? jak mam się jej podjąć?
Przeciez przeprowadzka do Bergen, ba samo znalezienie mieszkania może graniczyć z códem.
Jak to jest?
Krystian85 napisał:
Bdrozd napisał:
no jak k00rwa chciałem się uczyć jak człowiek języka to szef się nie zgodził. Głoopi Polak po szkodzie, teraz już wiem , że jakbym mu napisał pismo z prośbą o umożliwienie/dopasowanie grafiku do moich zajęć, to nie mógłby odpisać odmownie.
A tak chooooooojjjj już mam dość tej zyebanej norwegii i jak widze po internecie i w rozmowach z e wspolpracownikami to tez maja dosc i widzę coraz wiecej ludzi wraca
------
Z takim polskim to spadaj jeszcze dziś. Nie zasmiecaj środowiska.
znowu cos bredzisz. chyba chcesz mnie zdenerwowac Albo Ci sie nudzi i zamiast merytorycznie dyskutowac, sprowadzasz się do zaczepek, bo Twój wpis traktuję jako zaczepkę. A tak po za tym, to czy mam Cie uświadamiać, że nie osądza się człowieka po stylu jego pisania? albo, że używanie wulgaryzmów to nie oznacza, że zaśmiecam środowisko?
Człowieku, jebnij sie w łeb!
sie zajebalem, miało być że nie używa sie jezyka angielskiego.
P.S co za zjebana stronka reklamowa, nie mozna edytowac posta
Krystian85 napisał:
Bdrozd napisał:
no właśnie.
no dobra....
Dobrze, że nie umiem pięknie mówić po norwesku, to zawsze mogę im powiedzieć po angielsku, że nie mówię po Norwesku a tam wymagają norweski heheheheheh
------
Nie Twój interes co wymagaja- masz pracować więc bez bezsensownej dyskusji. Po angielsku w Norwegii mówią nawet embriony - hehehe...
Nie gadaj głupot, jest bardzo wiele miejsc które spotykam co dziennie w których nie uzywa sie jezyka norweskiego a nawet jak ktos umie to specjalnie CI powie ze TU JEST NORWEGIA I MOWI SIE PO NORWESKU
Witam
Kto z was wie jak długo trzeba czekać na opis zdjęcia po rezonansie kręgosłupa? Rezonans zrobiłem około 3 tyg temu po około tygodnia otrzymałem cd ze zdjęciem, lecz nadal nie mam opisu zdjęcia co dalej muszę robić...Dzwoniłem kilkakrotnie do przychodzi w której mam fastlege i otrzymałem info że trzeba czekać........... masakra, kto miał podobny problem, proszę o pomoc. dziękuję
idż do lekarza rodzinnego i spytaj czy jest opis badania, jesli będzie to poproś o kopię.
otrzymałem płytę do domu za dodatkową opłatą, ale nie otrzymałem opisu od lekarza dlatego też nie wiem po jaki huu mi te zdjęcia...
Opis zdjęcia otrzymał twój lekarz który Cie kierował idź do niego niech Ci wydrukuje ,a płytę dostałeś do swojego użytku zrób tak jak ja zrobiłem w Polsce idź do radiologa i niech Ci ją odczyta jak by Ci twój lekarz w Norwegi nie udostępnił opisu
otrzymałem płytę do domu za dodatkową opłatą, ale nie otrzymałem opisu od lekarza dlatego też nie wiem po jaki huu mi te zdjęcia...
Chcialabym sie dowiedziec czy biuro we wlasnym domu (w mieszkaniu piwnicznym z oddzielnym wejsciem) mozna wliczyc w koszty prowadzenia dzialalnosci jednoosobowej?
To czy urzad skarbowy uzna ci koszty "biura w domu" zalezy od wielu czynnikow. Dobrze jest zaczac od postawienia sobie pytania: czy "lokal biurowy" rownie dobrze moglbym wynajac komus innemu i czy potrzebuje faktycznie biura. Jezeli obydwie odpowiedzi to tak i wynajmujesz mniej niz 50 % domu to mozesz wynajac lokal swojej firmie w cenie rynkowej. Sa jeszcze inne wymagania w zaleznosci od tego czy jestes wlascicielem domu czy go wynajmujesz. Ogolnie przy firmie jednoosobowej bez pracownikow trudne moze byc czasem udowodnienie ze potrzebujesz biura. Wiekszosc osob w takiej sytuacji wciaga w koszty standardowe odliczenie 1600 kr rocznie.
sowka7 napisał:
Chcialabym sie dowiedziec czy biuro we wlasnym domu (w mieszkaniu piwnicznym z oddzielnym wejsciem) mozna wliczyc w koszty prowadzenia dzialalnosci jednoosobowej?
tak, ale pod warunkami
miedzy innymi , nie możesz spać w biurze
Przemysław Saleta twierdzi w jednym z video na youtube, że elektorat Pawła Kukiza to ludzie młodzi, którzy nic w życiu nie osiągnęli!
Tak. Jestem młody bo mam 35 lat....
Ale co on pierdoli za farmazony, że do niczego nie doszedłem?
W POlsce mam własne mieszkanie 69m2
działkę 3000m2 i l
okal handlowy w galerii centrum o powieżchni 64m2.
i mam kolejne plany. Kiedyś chcę wrócić do Polski. Ale nie takiej gdzie żąrzą skurwysyy ze starych ukadów, a temu salecie to zycie żeby nowotwór zainfekował jego jedyną zdrową nerkę. Nie nawidzę tego skurwysyna za to co pierdoli.
A Wy jakie macie zdanie o nim?
Przypomnę że Paweł Kukiz wygrał w Norwegii. TO my na niego głosowaliśmy. Saleta nam próbuje wciskać kit i nazywa Nas poniekąd młodymi nieudacznikami którzy do niczego w życiu nie doszli.
Damian
Arendal
Martina
Rogoland
Daniel
Moss
Joanna
Jessheim
Krystian
HA.gravemaskin
Oslo
Dorian
Krzysztof M.
Oslo
Każda taka umowa wiąże dwie strony pracownika i pracodawcę. I każda z tych stron ma swoje prawa i obowiązki w tym kraju. To nie prawda że pracując w takie firmie i podpisując taką śmieciową umowę nie masz żadnych praw. Po porostu wolisz dać się oszukiwać bo tak jest łatwiej niż walczyć o swoje zad dużo pracy no i język trzeba by było trochę znać.
Ty Gabriel, a ty znasz Norweskie prawo że takie rady dajesz. Prowadzisz kancelarie w Norwegii?
Czy ta wiedza wynika z twojego przykrego doświadczenia jakie cię spotkało w tym kraju?