Praca dla psychologa - Norwegia - s3

Janek, ja sie klocic z toba nie zamierzam, bo wiem ze ciebie to rajcuje.
Na dzien dzisiejszy bardzo trudno jest mnie wyprowadzic z rownowagi i zdenerwowac, bo mam ustabilizowana sytuacje zyciowa.
Przyjmij prosze do wiadomosci, ze sektor helse rzadzi sie wasnymi prawami. Kilka lat temu bylo glosno o lekarce z Kuby, z chyba dwudziestoletnim doswiadczeniem. Ona tez czekala 5 lat, zeby moc pracowac w przychodni. Bo najpierw jezyk, praktyka, obeznanie sie i oswojenie z chorymi "od kuchni" bla ba bla. I tak wlasnie pracowala sobie to tu to tam i musiala czekac.
Chyba juz zdazyles zauwazyc, ze w Norwegii dla Norwegow tylko to, co norweskie jest najlepsze.

przypominam, ze oni chyba ze 30% konowałów w Polszy kształcą

pierdolisz glupoty ze Az sie czyac nie chce

ja z mezem odrazu zaczelam prace w zawodzie, medycyna-warunek to jezyk norewski i angielski i autoryzacja dyplomu,

wiec nie pierdul o albanach itp

Hilton napisał:
[quote]Janek, ja sie klocic z toba nie zamierzam, bo wiem ze ciebie to rajcuje.
Na dzien dzisiejszy bardzo trudno jest mnie wyprowadzic z rownowagi i zdenerwowac, bo mam ustabilizowana sytuacje zyciowa.
Przyjmij prosze do wiadomosci, ze sektor helse rzadzi sie wasnymi prawami. Kilka lat temu bylo glosno o lekarce z Kuby, z chyba dwudziestoletnim doswiadczeniem. Ona tez czekala 5 lat, zeby moc pracowac w przychodni. Bo najpierw jezyk, praktyka, obeznanie sie i oswojenie z chorymi "od kuchni" bla ba bla. I tak wlasnie pracowala sobie to tu to tam i musiala czekac.
Chyba juz zdazyles zauwazyc, ze w Norwegii dla Norwegow tylko to, co norweskie jest najlepsze.[/quote

pierdolisz glupoty ze Az sie czyac nie chce

ja z mezem odrazu zaczelam prace w zawodzie, medycyna-warunek to jezyk norewski i angielski i autoryzacja dyplomu,

wiec nie pierdul o albanach itp

Oczywiscie. Tylko te konowaly urodzily sie w Norwegii jako etnicznie norwescy, badz przybyli jako male dzieci z rodzicami. I to jest ta roznica.

W mojej pracy jest jedna Hinduska, jej corka miala 6 lat jak tu przybyli. W zeszlym roku skonczyla medycyne na Slaskiej Akademii Medycznej i teraz pracuje sobie... przepisuje paracet...co prawda jako stazystka jeszcze, ale ma marzenie byc podobno neurologiem.

nowa2014 napisał:
[quote]Hilton napisał:
[quote]Janek, ja sie klocic z toba nie zamierzam, bo wiem ze ciebie to rajcuje.
Na dzien dzisiejszy bardzo trudno jest mnie wyprowadzic z rownowagi i zdenerwowac, bo mam ustabilizowana sytuacje zyciowa.
Przyjmij prosze do wiadomosci, ze sektor helse rzadzi sie wasnymi prawami. Kilka lat temu bylo glosno o lekarce z Kuby, z chyba dwudziestoletnim doswiadczeniem. Ona tez czekala 5 lat, zeby moc pracowac w przychodni. Bo najpierw jezyk, praktyka, obeznanie sie i oswojenie z chorymi "od kuchni" bla ba bla. I tak wlasnie pracowala sobie to tu to tam i musiala czekac.
Chyba juz zdazyles zauwazyc, ze w Norwegii dla Norwegow tylko to, co norweskie jest najlepsze.[/quote

pierdolisz glupoty ze Az sie czyac nie chce

ja z mezem odrazu zaczelam prace w zawodzie, medycyna-warunek to jezyk norewski i angielski i autoryzacja dyplomu,

wiec nie pierdul o albanach itp[/quote]
Tja, zaczeliscie, chyba jako monterzy mopow. Norweski i angielski? Ty po polsku ledwo zdanie umiesz sklecic. HAhahaha.

nowa2014 napisał:
[quote]Hilton napisał:
[quote]Janek, ja sie klocic z toba nie zamierzam, bo wiem ze ciebie to rajcuje.
Na dzien dzisiejszy bardzo trudno jest mnie wyprowadzic z rownowagi i zdenerwowac, bo mam ustabilizowana sytuacje zyciowa.
Przyjmij prosze do wiadomosci, ze sektor helse rzadzi sie wasnymi prawami. Kilka lat temu bylo glosno o lekarce z Kuby, z chyba dwudziestoletnim doswiadczeniem. Ona tez czekala 5 lat, zeby moc pracowac w przychodni. Bo najpierw jezyk, praktyka, obeznanie sie i oswojenie z chorymi "od kuchni" bla ba bla. I tak wlasnie pracowala sobie to tu to tam i musiala czekac.
Chyba juz zdazyles zauwazyc, ze w Norwegii dla Norwegow tylko to, co norweskie jest najlepsze.[/quote

pierdolisz glupoty ze Az sie czyac nie chce

ja z mezem odrazu zaczelam prace w zawodzie, medycyna-warunek to jezyk norewski i angielski i autoryzacja dyplomu,

wiec nie pierdul o albanach itp[/quote]
Tja, zaczeliscie, chyba jako monterzy mopow. Norweski i angielski? Ty po polsku ledwo zdanie umiesz sklecic. HAhahaha.

napisał:
Oczywiscie. Tylko te konowaly urodzily sie w Norwegii jako etnicznie norwescy, badz przybyli jako male dzieci z rodzicami. I to jest ta roznica.

W mojej pracy jest jedna Hinduska, jej corka miala 6 lat jak tu przybyli. W zeszlym roku skonczyla medycyne na Slaskiej Akademii Medycznej i teraz pracuje sobie... przepisuje paracet...co prawda jako stazystka jeszcze, ale ma marzenie byc podobno neurologiem.


pierdolisz glupoty ze Az sie czytac nie chce

ja z mezem odrazu zaczelam prace w zawodzie, medycyna-warunek to jezyk norewski i angielski i autoryzacja dyplomu,

wiec nie pierdul o albanach, kubanczykach itp gdzie potrzebuja wizy

i zaczął się standartowo gnój... Jasta zadowolony

jasta to się mało nie posika z radości przypatrując jak burki oceniają zdjęcia uczestniczek
i jak się rajcują