...STREJK...BIERNY... i inne bzdety ...Xxxxxxx.... - Norwegia - s269

monia37 napisał:
Ja też myślę o zarudnieniu Gabrysia ale nie mam ciężarówki tego Dampera czy jak mu tam

Zeby go przywiezc na miejsce pracy ? Myslisz, ze juz sie do zwyklej przyczepki nie zmiesci ?

LindesMalindes zaistniała
Gabrys, to juz mozesz pierwszy kupon odcinac - nawet jako darmowej sily roboczej Cie nie chca To jednak zapewne dlatego, ze po prostu nikt Cie nie rozumie, same przyglupy dookola OJ LindaŚmalinda dla własnego poklasku , jesteś w stanie skumać się nawet z gównem ...
---
HA cha ha
---
Przecież ten cały >secongo< nazywający samego siebie Kurwą , to nikt inny jak sam
PROWOKATOR
>@BANDERA<
I tylko tyle jako odpowiedź ...

Dla wyrazenie wlasnej opinii nigdy sie z nikim nie kumam
Zawsze prezentuje wlasne zdanie i nie potrzebuje sie nikim podpierac (jak np. gabrys patimkiem )
Jasne ?

Gabryś spokojnie nie tak nerwowo , wspólnymi siłami coś Ci ogarniemy

Lindemans napisał:
Dla wyrazenie wlasnej opinii nigdy sie z nikim nie kumam
Zawsze prezentuje wlasne zdanie i nie potrzebuje sie nikim podpierac (jak np. gabrys patimkiem )
Jasne ?
Przestań w końcu pieprzyć bzdury , znowu starasz się wywinąć jak zwykle Ostatnio sianem ...
---
Niestety to nie Mój problem , a twój Lindo Śmalindo .

Pojechałaś sobie sama z tym Banderą i tyle ...!!! teraz to se możesz pisać ... Może zakuty łeb ciebie znowu wspomoże , jemu też ślepia zarastają tak jak i tobie ...
---
Jednak jak sama twierdzisz ...
TO
TYLKO
Forum
i Każdy może się swobodnie wypowiadać i dawać różniste przykłady ...
---
Dlatego nie bardzo rozumiem , co ciebie dupa boli , jak się bykowi ,
jaja zakleszczą miedzy sztachetami ...
---
Napisz liścik do >@Bandery< vel >sekondo< i pogratuluj mu następnej udanej prowokacji na którą dałaś się złapać , jak zwykła gówniana mucha na lep w kuchni ... !!!
---
HA cha ha ... Sekondo Lindo Sekondo ...!

Gabriel napisał:

Niestety to nie Mój problem , a twój Lindo Śmalindo .

Ja nie mam zadnych problemow Z nas dwojga to Ty je masz
Malo tego, normalnie czlowiek, jak ma problemy, a szczegolnie takie jak Twoje (wynikle z totalnego nieudacznictwa) to sie przynajmniej z nimi publicznie nie obnosi. Zakladajac, ze ma minimalne chociaz poczucie wstydu i instynkt samozachowawczy. Ty robisz sam z siebie i ze swojego zycia publiczny cyrk i probujesz wmawiac innym problemy

secondo napisał:
Niniejszym stwierdzam,że ten,kto wziąłby Cię na chatę nawet za darmową pracę-musiałby sporo do tego interesu dopłacić...Poprzez wizyty u psychologa -po zakończeniu współpracy z Tobą,lub w trakcie jej...Ostatnio trochę pracy mam i nie ukrywam,że odpowiadałby mi darmowy pracownik,ale wydaje mi się,że większość czasu w pracy zajęłyby nam dyskusje na temat,czy przykleić płytkę ręką uzbrojoną w rękawiczkę,czy nieuzbrojoną...Nie mówiąc o tym,co działoby się na chacie...
Szanuj koty,bo ja ich kurwa nienawidzę...

A Ty Huja masz nie prace.Posluchaj co znajomi o Tobie mowia.

Lindemans napisał:
Gabriel napisał:

Niestety to nie Mój problem , a twój Lindo Śmalindo .

Ja nie mam zadnych problemow Z nas dwojga to Ty je masz
Malo tego, normalnie czlowiek, jak ma problemy, a szczegolnie takie jak Twoje (wynikle z totalnego nieudacznictwa) to sie przynajmniej z nimi publicznie nie obnosi. Zakladajac, ze ma minimalne chociaz poczucie wstydu i instynkt samozachowawczy. Ty robisz sam z siebie i ze swojego zycia publiczny cyrk i probujesz wmawiac innym problemy
A Świstak
Mówi
Niemożliwe
---
I ty ŚmindaMalida ponoć studiowałaś Pedagogikę ...!!! ?
To gdzie twoje zdobyte wiadomości w temacie zachowawczym ?.
---
To jak te twoje powyższe wywody mają się do tej całości przedmiotu ? .
Gdzie sens tego co przedstawiasz i tej Mojej "Niesubordynacji" i braku logiki ...??? .
HE
Jak to się ma do tego co wciskano tobie na zajęciach .
SKORO tak zajadle wciskasz każdemu iż JA jestem Taki siaki i Owaki ...
---
Przecież to PADA cała Psychologia zachowawcza Pedagogika Powszechna i parę działów Filozofii
Nie chce Mi się sięgać teraz w Annały by przytaczać pełne i naukowe nazwy ...
---
Widzisz LindowataMendo jak łatwo jest się zagubić w drobnej prowokacji , produkowanej li tylko z nudów i ku uciesze Gawiedzi ... .
---
Ech
dobrze , na dzisiaj mam już dosyć z zajęć praktycznych ,
nad opracowywaniem zachowawczym Nieskoordynowanej jednostki z daną przyjętą społecznością ...
---
Byłaś dennym modelem w tych zajęciach ...
Liczyłem na bardziej wysublimowaną postawę z twojej strony .
---
Coś ostatnio staczasz się w niezbyt pożądanym kierunku !
Czyżby prywatne kłopoty starasz się przemycić na To Forum ?
---
Ja się Bawię i śmieję , a tobie nerwy popuszczają jak rozregulowane zwieracze ...
---
Pozdrów ... Lindo Sekondo ...
Ha cha ha
Sekondo Lindo sekondo ...!!! .
Ha cha ha

... CAŁKIEM POWAŻNA PROPOZYCJA...
NIECH
TAM
I tak Mi się nudzi ...

---
Ogłaszam , że w związku z tym iż w końcu ,
uporządkowałem swoje wszystkie sprawy związane z BYŁĄ już "Moją" firmą .
ORAZ Z NAV-em ...
---
I jestem Wolny , od wszelkich obowiązków zawodowych , na dzień Dzisiejszy .
---
Natomiast od Jutra , nie będę miał żadnego REALNEGO i Konkretnego zajęcia , na co najmniej dwa najbliższe miesiące -/takie sobie luźne założenie / .
---
To proponuję Swoją Osobę ...
Jako Darmowego Pracownika ... nie tylko w Moich Wyuczonych Zawodach ...!!!
w dowolnym Miejscu w Norge ... !
---
Warunek jeden z Nielicznych , to skromne i SCHLUDNE samodzielne pomieszczenie , na nocleg w tym konkretnym czasie ... .
---
Więcej konkretnych ustaleń związanych z Tą ofertą będę omawiał na >PW< .
---
Czas ...
rozpoczął się odliczać ...!!!!
Pozostał już tylko ...
JEDEN MIESIĄC i 27 dni = 58 dni ...!

Gabriel napisał:
Pozostał już tylko ...
JEDEN MIESIĄC i 27 dni = 58 dni ...!
A co pozniej, prace juz masz? Czy tez zasilek sie konczy i trzeba sie pakowac?
To pytanie tak z ciekawosci, a nie ze zlosliwosci.

A na temat darmowej pracy:
Darmowi pracownicy sa na ogol dennymi pracownikami, gdyz brak im motywacji. No po prostu czuja sie niedocenieni - a jak mozna byc docenionym, jezeli zasuwa sie za darmo, szczegolnie jezeli pracuje sie razem z tymi co maja placone.
Sam ten fakt powoduje, ze ludzie nie kwapia sie, zeby dac ci prace za mieszkanie.
No i co z wyzywieniem, pracodawca ma zapewnic, czy to w kosztach wlasnych?

Kiedys tu gdzie mieszkalam, jakis gosciu wywiesil na slupach ogloszenie, w ktorym reklamowal sie jako vaktmester, czyli osoba od wszyskiego. W ogloszeniu podawal co umie oraz ile bierze za godzine. No i ludzie go zatrudniali - malowal, wymienial okna, nosil, montowal meble, budowal altanki. Duzo przy tym nie bral, cos 120+moms.
No i gosciu tak robil dopóki nie znalazl stalej pracy.
Moze to jest pomysl dla ciebie?