giovi2 napisał: SoShy napisał: Lusinda napisał: Ja na szczęście nie widzę mozliwości ujrzenia mej szanownej teściowej przed wyjazdem Nie widziałam jej już ze dwa latka, i jakos nie tęsknię
Ale niektórzy to maja fajne tesciowe,aż zazdrośc mój mąż na przykład taką ma
SoShy napisał: giovi2 napisał: SoShy napisał: Lusinda napisał: Ja na szczęście nie widzę mozliwości ujrzenia mej szanownej teściowej przed wyjazdem Nie widziałam jej już ze dwa latka, i jakos nie tęsknię
Ale niektórzy to maja fajne tesciowe,aż zazdrośc mój mąż na przykład taką ma
Ciekawe czy Twój mąż również jest tego zdania
Twierdzi że tak i to bez przymusu
No to tylko pogratulowac.Ja niedawno zostałam teściową i ciekawa jestem,jak za jakiś czas będzie oceniał mnie mój zięc
Dziewuszki, cholibka, na chwilę Was zostawić na forum nie można
ja się niedługo uzależnię od włażenia na tą stronę. Co znikam to rozkręca się wątek. Jesteście lepsze niż najdroższa sesja u psychologa.
giovi2 napisał: SoShy napisał: giovi2 napisał: SoShy napisał: Lusinda napisał: Ja na szczęście nie widzę mozliwości ujrzenia mej szanownej teściowej przed wyjazdem Nie widziałam jej już ze dwa latka, i jakos nie tęsknię
Ale niektórzy to maja fajne tesciowe,aż zazdrośc mój mąż na przykład taką ma
Ciekawe czy Twój mąż również jest tego zdania
Twierdzi że tak i to bez przymusu
No to tylko pogratulowac.Ja niedawno zostałam teściową i ciekawa jestem,jak za jakiś czas będzie oceniał mnie mój zięc
O zięcia trzeba dbać jak o własne dziecko i bedzie dobrze
SoShy napisał: giovi2 napisał: SoShy napisał: giovi2 napisał: SoShy napisał: Lusinda napisał: Ja na szczęście nie widzę mozliwości ujrzenia mej szanownej teściowej przed wyjazdem Nie widziałam jej już ze dwa latka, i jakos nie tęsknię
Ale niektórzy to maja fajne tesciowe,aż zazdrośc mój mąż na przykład taką ma
Ciekawe czy Twój mąż również jest tego zdania
Twierdzi że tak i to bez przymusu
No to tylko pogratulowac.Ja niedawno zostałam teściową i ciekawa jestem,jak za jakiś czas będzie oceniał mnie mój zięc
O zięcia trzeba dbać jak o własne dziecko i bedzie dobrze :)
Oby ta druga strona podobnie też myślała ,że o synową trzeba dbać jak o własną córkę i nie krytykować to będą młodzi szczęśliwi .
SoShy napisał: giovi2 napisał: SoShy napisał: giovi2 napisał: SoShy napisał: Lusinda napisał: Ja na szczęście nie widzę mozliwości ujrzenia mej szanownej teściowej przed wyjazdem Nie widziałam jej już ze dwa latka, i jakos nie tęsknię
Ale niektórzy to maja fajne tesciowe,aż zazdrośc mój mąż na przykład taką ma
Ciekawe czy Twój mąż również jest tego zdania
Twierdzi że tak i to bez przymusu
No to tylko pogratulowac.Ja niedawno zostałam teściową i ciekawa jestem,jak za jakiś czas będzie oceniał mnie mój zięc
O zięcia trzeba dbać jak o własne dziecko i bedzie dobrze
Kochana,żeby nie wiem jak się starac,to matka zawsze będzie stała murem za własnym dzieckiem(w moim przypadku córką) i tego nie zmienisz.Kiedyś zastanawiałam się dlaczego zawsze te teściowe są tak "gnębione"...teraz już zrozumiałam
Życzę im obojgu jak najlepiej,nie wtrącam sie,pomagam jak mogę, ale w razie sytuacji konfliktowej zawsze stanę po stronie mojej córki i nawet żeby nie miała racji to zawsze będę starała się ją zrozumiec i tłumaczyc we własnych oczach a ziec..cóż to dla mnie obca osoba.Takie już te matki są,że własne dzieci zawsze bedą najważniejsz e
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.