Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Artur Gardynecki Agnieszka Kukulska Anna Hanna (3037 niezalogowanych)
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
Co widac po zacieciu pisarskim
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
jasta102 napisał:
on ma zawód humanistyczny

A moim zdaniem, to ma zawod zyciowy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
35 Postów
Arkadiusz Jerzy Stawicki
(CynicznyOptymista)
Nowicjusz
Jasta,
no bo widzisz - prosty chłopak

Makarynko,
dla Ciebie mogę być nawet wrogiem publicznym nr 1, ale naprawdę nie lubię, gdy nazywa się mnie kłamcą.
Więc skoro już Ci się zdarzyło tak fajnie i szybko użyć tego słowa, czy będzie Cię stać na zachowanie z klasą i powiedzenie Przepraszam?
Chyba że nadal podtrzymujesz swoje zdanie?
I - zaskoczę Cię, ale w Polsce można już wykładać nawet bez tytułu magistra.
Wystarczy doświadczenie, wiedza, uznany autorytet.
W czym choć trochę zbliżymy się do takich ośrodków jako Oxford czy MIT, gdzie wiele z najbardziej obleganych zajęć prowadzonych jest nie przez utytułowanych profesorów, a ekspertów w swoich dziedzinach, wybitnych praktykach bez wykształcenia wyższego.
Dla pewnych osób to pewnie degradacja "elitarności", ale patrząc ile dziś jest warty dyplom na rynku pracy dyplom uniwersytetu im. Soltysa Marchewki w Pcimiu Dolnym, to zdecydowanie wolałbym, aby wiedzy z biznesu uczyli właściciele firm, a nie panie z tytułem ani razu nie użerające się z kontrolami w swoich zakładzie ze ślicznej książeczki z lat 70-tych.

Elise,
dlatego - proszę o porady: bo właśnie dzięki Tobie dowiedziałem się ciekawej rzeczy o Norwegii.
Bardzo Ci za to dziękuję i na pewno będę to brał pod uwagę.
I - rzeczywiście, zwróciłaś uwagę na ciekawy aspekt, który mi umknął - te 30 działań (?) to rzeczywiście bardziej prace.
W różnych zawodach, ale jednak prace
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
286 Postów

(marecki00)
Stały Bywalec
Widzisz chlopowino, perorujesz w ugrzecznionym stylu a konkluzja jest taka, ze wciaz nie masz zawodu choc zamierzasz pracowac jako fizyczny. Jestes po prostu niewykwalifikowany, a twoje CV jest gowno warte. Predzej wezme niedoswiadczonego clopaczyne z checia do pracy niz bubka z aspiracjam. Nic za toba nie stoi, cos tam robiles, gdzies wykladales..niestety w Norge mozesz sie tym podetrzec. Jedyny twoj atut to angielski, choc mysle, ze spozniles sie jakies 7-9 lat.

Szczerze... bedziesz tu nikim i nie mowie tego zlosliwie, takie sa fakty.

Twoje aspiracje wypala ci leb, gdy bedziesz tyral z bezzebnymi fizycznymi. Rozpijesz sie i wrocisz bez kasy. Zostan lepiej w tych kielcach czy chuj wie gdzie..wykladaj, ciesz sie autorytetem wsrod licencjatow. Do tego sie nadajesz,

powodzenia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
286 Postów

(marecki00)
Stały Bywalec
Imperator1988 napisał:
Niechodzi o wielkosc firmy tylko ile na tym zyskal jej wlasciciel (a ile inni developerzy (polacy) z tamtych firm). A jesli prawda sa te twoje marzenia dzienne o firmie i to wszystko co piszesz. To wlasnie ten "prostak" sprawil ze taka "elyta" jak ty musiala zebrac manatki z Polski z dzialanoscia gospodarcza poniewaz "prostak" i jemu podobni byli za dobrzy aby mozna z nimi konkurowac.

Ad. Ostracyzmu czy wiesz ile jego obchodzi co sobie o nim mysla kregi "pseudo elyt" oraz innych nudziarzy ktorzy ograniczaja swoje zachowanie do jakichs bzdurnych etykiet i zasad? On sie dobrze bawi, nadskakuja mu ludzie w ktorych nadskakujacym towarzystwie dobrze sie czuje, ma ladna zonke a jakby mu sie znudzilo to moze "prostaczki" 100razy ladniejsze niz te z "elyty" miec, cieszy sie zyciem. I napewno radosc ma gdy takim "elytom" skacze gul ze on ma.

I tak miedzy innymi podobnie jak Stordalena (mimo ze to giermaniec) podziwiam to co osiagnal JW i jak potrafi sie bawic. Wiem ze niepotrafie tak zrobic by osiagnac taki sukces, lecz wiem rowniez iz na moja wlasna malutka skale kiedys sie doczekam wlasnego sukcesu ktory mnie zadowoli i wystarczy by w miasteczku w ktorym chce byc kims

Beka z ciebie nawet jesli naprawde masz ta twoja mityczna firme ze piszesz "buraczyna" o kims kto jest kilkakrotnie lepszy od ciebie w tym czym niby sie zajmujesz


Glupis, odpowiedz na twoje smieszne tezy zawarta jest w poprzednim poscie, jezeli tego nie rozumiesz to czytaj do skutku, mnie sie juz nie chce tlumaczyc.

PS Jezeli pisze najwieksza firma to badz konsekwentny, gdy okaze sie, ze taka nie jest. Nie probuje sie zawsze wybielac lille sorte sambo
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
35 Postów
Arkadiusz Jerzy Stawicki
(CynicznyOptymista)
Nowicjusz
marecki00 napisał:
Widzisz chlopowino, perorujesz w ugrzecznionym stylu a konkluzja jest taka, ze wciaz nie masz zawodu choc zamierzasz pracowac jako fizyczny. Jestes po prostu niewykwalifikowany, a twoje CV jest gowno warte. Predzej wezme niedoswiadczonego clopaczyne z checia do pracy niz bubka z aspiracjam. Nic za toba nie stoi, cos tam robiles, gdzies wykladales..niestety w Norge mozesz sie tym podetrzec. Jedyny twoj atut to angielski, choc mysle, ze spozniles sie jakies 7-9 lat.

Szczerze... bedziesz tu nikim i nie mowie tego zlosliwie, takie sa fakty.

Twoje aspiracje wypala ci leb, gdy bedziesz tyral z bezzebnymi fizycznymi. Rozpijesz sie i wrocisz bez kasy. Zostan lepiej w tych kielcach czy chuj wie gdzie..wykladaj, ciesz sie autorytetem wsrod licencjatow. Do tego sie nadajesz,

powodzenia


Od czegoś trzeba zacząć, a z mego doświadczenia niewykwalifikowanego wynika, że jako głupi mam sporo szczęścia. Więc sądzę, że jakoś sobie poradzę bez zbytnich frustracji
Bo nawet jeśli na początku praca będzie niezbyt ciekawa, ten świat daje tyle możliwości, że zawsze można próbować się realizować w jakimś innym obszarze.

I - wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale...chyba Cię lubię
Moja babcia zawsze powtarzała - Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć
Nie jesteś głupi, a że walisz to co myślisz bez owijania w bawełnę to spory plus.
Ok, pewnie że wolałbym mniej dosadnie, ale z drugiej strony - przynajmniej trafia dokładnie i zmusza do myślenia rozleniwione ostatnie szare komórki.

Pewnie jeszcze nie raz będę Cię w duchu przeklinał, ale też (przynajmniej póki się nie znudzisz) będę czytał Twoje posty ciekawy czym znowu dowalisz...
Co w tym świecie, gdzie Wyróżnij się lub zgiń ma nieraz dosłowne znaczenie, jest sporym atutem.

Pozdrawiam

Ps: Zgadzam się co do samego angielskiego, choć w połączeniu w rosyjskim już nieraz ratował mi (zawodowo) tyłek
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5 Postów
Alina Walter
(alka181)
Wiking
Hej mam nadzieję, że ktoś pomocny się znajdzie A więc szukamy z moim narzeczonym pracy za granicą. Najbardziej spodobała nam się Norwegia stąd mój post. Mógłby ktoś orientacyjnie określić jak wyglądają najniższe zarobki oraz ile średnio wydaje się na opłaty? Szukałam już na wielu forach takich informacji, ale chciałabym mieć informacje z pierwszej ręki, od kogoś, kto żyje w Norwegii na co dzień. Byłabym bardzo wdzięczna..
Szukamy pracy, planujemy wyjazd i jeśli znajdziemy coś sensownego i pewnego to od września ruszamy...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
No coz widocznie zle sie wyrazilem piszac o firmie chodzilo mi o sukces wlasciciela a nie oto jak duza jest firma bo w koncu przeciez dla szefa/zalozyciela liczy sie to co osobiscie zyskuje jako swoja wlasnosc prywatna. (Chyba ze jakis idealista (dziwni ludzie) chce zeby jego dzielo bylo wielkie i nawet jesli pozniej nalezy praktycznie do akcjonariuszy i inwestorow to on sie cieszy ze to zalozyl).

A o co tutaj ci chodzi:

lille sorte sambo to nie mam pojecia chyba ze chciales w ten sposob zamanifestowac ze lubisz malych murzynkow

Pozatym patrz chyba ktos uwierzyl ze ta twoja mityczna firma istnieje:

chyba Cię lubię
Moja babcia zawsze powtarzała - Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć
Nie jesteś głupi, a że walisz to co myślisz bez owijania w bawełnę to spory plus.


Masz chyba kandydata na nowego pracownisia hahahhahahahhahha
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
286 Postów

(marecki00)
Stały Bywalec
Imperator1988 napisał:
No coz widocznie zle sie wyrazilem piszac o firmie chodzilo mi o sukces wlasciciela a nie oto jak duza jest firma bo w koncu przeciez dla szefa/zalozyciela liczy sie to co osobiscie zyskuje jako swoja wlasnosc prywatna. (Chyba ze jakis idealista (dziwni ludzie) chce zeby jego dzielo bylo wielkie i nawet jesli pozniej nalezy praktycznie do akcjonariuszy i inwestorow to on sie cieszy ze to zalozyl).

A o co tutaj ci chodzi:

lille sorte sambo to nie mam pojecia chyba ze chciales w ten sposob zamanifestowac ze lubisz malych murzynkow

Pozatym patrz chyba ktos uwierzyl ze ta twoja mityczna firma istnieje:

chyba Cię lubię
Moja babcia zawsze powtarzała - Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć
Nie jesteś głupi, a że walisz to co myślisz bez owijania w bawełnę to spory plus.


Masz chyba kandydata na nowego pracownisia hahahhahahahhahha


Za mlody jestes na Heroda.

Francois Pinault, miliarder( syn Francois-Henri Pinault), który zaczynał sześć dekad temu od handlu drewnem, nauczył go, by nie kierować się tylko chęcią zysku.
Daleko bardzie zamozny niz twoj idol JW. Idac twoim tokiem rozumowania powinienes teraz zmienic zdania. Na to wskazuje logika. Skoro ktos bogatszy twierdzi, ze w prowadzeniu biznesu nie nalezy sie kierowac zyskiem, a odniosl wiekszy sukces od tego kto temu przeczy to wnisek jest taki, ze nie nalezy w prowadzeniu firmy kierowac sie zyskiem. falsyfikacja wedlug schematu modus tollendo tollens.

Spadaj na szczaw cieciu
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2524 Posty
K T
(Imperator1988)
Maniak
A czy ten ktos bogatszy rowniez zaczynal jak JW praktycznie od zera i robil biznes w "naszych czasach" (w dawnych czasach firmy byly najczesciej dzielem pokolen w jednej rodzinie, chociaz zdarzaly sie wyjatki) ? Pozatym JW jest dosc bogaty aby mogl robic "wszystko" a "elytom" "gul skakal". Podalem go za przyklad rowniez dlatego poniewaz jest developerem (tak jak ty podobno) oraz wiem o nim troche wiecej bo byl prezesem Polonii.

Oczywiscie na swiecie istnieje multum bogatszych miliarderow. JW to nasz rodzimy polski przyklad (nie podam Kulczyka jako przykladu bo wspolpraca z PZPR i mozliwosc skorzystania z pomocy systemu totalitarnego to "przypadek" chociaz oczywiscie nie "odbieram" mu talentu i umiejetnosci). W Norwegii sa rowniez ciekawe przyklady jak Røkke czy Stordalen miliarderow ktorym nieodpowiadal szablon "elyt" i potrafia sie bawic jak ludzie

A co powiesz o Warrenie Buffecie ktory glownie spekulowal w roznych inwestycjach liczac jedynie na zysk? Bogatszy niz ten twoj przyklad a wszystko co robil "zawodowo" bylo nastawione na zysk (co rozdal jako prywatna osoba to juz inna sprawa).

PS. Dziwny jestes zbyt malo ograniczony na trygdemottakera, moznaby uwierzyc ze masz firme lecz jest to malutka firemka max zatrudniajaca 5 osob prawdopodobnie 2-3 osoby. Dlatego tez oczywiste ze niechcesz nic "udowadniac" gdyz wyszloby na jaw coz to za gigant developerki budujacy 3 domy w roku Ale nie martw sie to i tak lepiej od calej rzeszy proletariuszy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok