balum napisał:
Rzecz w tym iż;
-wacek1 jeden jest nie lubiany za IQ
-pospólstwo nie jest w stanie przyswoić faktów
-oraz kuriozalne ;
Może coś komuś się nie podoba, ale po co dziewczynie psuć biznes?
i to jest esencja wszystkiego;
-jak nie mnie biją.to co mnie to obchodzi
-nie mnie okradają,to też nic mi do tego
I tak trzymać,w niedalekiej przyszłości powinno się nałożyć podatek od umiejętności tabliczki mnożenia i przeczytanych książek <2.
Ciemne,zawistne pały.
A za przeproszeniem, co Ty sobą reprezentujesz. Jak można zakładać, że ktoś przedstawiając swoją ofertę, jest kłamcą i złodziejem. W takim świetle nikt, także w tym kraju nie powinien (piszę o rodakach) otrzymać żadnej możliwości pracy. W rzeczywistości dotyczy to ok . 30 % polskiej społeczności w Norwegii. Powiem więcej. Taki wirtualny egzamin jest tylko próbą podniesienia swojej osobistej wartości kosztem drugiej osoby. Być może nie tak wyszczekanej i mającej jakieś moralne opory. Zwykłe chamstwo w pozłotku. Może szanowny Wieki Egzaminator bliżej się nam przedstawi. Może po tej Wielkiej Maturze ściera w biurach kurze. Nie żebym miał coś przeciwko. sam jestem zwykłym robolem po podstawówce i kursie tańca towarzyskiego, co mnie upoważnia i nobilituje do przeegzaminowania Wielkiego Egzaminatora. Niech szydło wyjdzie z wora.
Rzecz w tym iż;
-wacek1 jeden jest nie lubiany za IQ
-pospólstwo nie jest w stanie przyswoić faktów
-oraz kuriozalne ;
Może coś komuś się nie podoba, ale po co dziewczynie psuć biznes?
i to jest esencja wszystkiego;
-jak nie mnie biją.to co mnie to obchodzi
-nie mnie okradają,to też nic mi do tego
I tak trzymać,w niedalekiej przyszłości powinno się nałożyć podatek od umiejętności tabliczki mnożenia i przeczytanych książek <2.
Ciemne,zawistne pały.
A za przeproszeniem, co Ty sobą reprezentujesz. Jak można zakładać, że ktoś przedstawiając swoją ofertę, jest kłamcą i złodziejem. W takim świetle nikt, także w tym kraju nie powinien (piszę o rodakach) otrzymać żadnej możliwości pracy. W rzeczywistości dotyczy to ok . 30 % polskiej społeczności w Norwegii. Powiem więcej. Taki wirtualny egzamin jest tylko próbą podniesienia swojej osobistej wartości kosztem drugiej osoby. Być może nie tak wyszczekanej i mającej jakieś moralne opory. Zwykłe chamstwo w pozłotku. Może szanowny Wieki Egzaminator bliżej się nam przedstawi. Może po tej Wielkiej Maturze ściera w biurach kurze. Nie żebym miał coś przeciwko. sam jestem zwykłym robolem po podstawówce i kursie tańca towarzyskiego, co mnie upoważnia i nobilituje do przeegzaminowania Wielkiego Egzaminatora. Niech szydło wyjdzie z wora.



