nasze dzieci kontra barneverne - Norwegia

witam siedze w norwegii od niespełna roku znalazlem dobrą prace poprzez firme posredniczącą, ogólnie wszystko sie dobrze uklada jeszcze przed końcem roku bede mogł się wprowadzić do mieszkania w którym bede mógł zamieszkac ze swoją rodziną. I tu zaczynam nabierac wątpliwości, zostawiłem w polsce narzeczoną z kilku miesiecznym dzieckiem naszym wspaniałym synusiem kturego bardzo kochamy, chciałbym aby oni byli tu razem ze mną ale po zgłębianiu wiedzy na temat barnevarnet, prwie jante, i prawie eugenicznym i powiązaniu ze sobą tych wszystkich faktów zaczynam sie bać dosłownie i bardzo. Niewiem co o tym myslec i co z tym dalej robic, Nieporadziłbym sobie ze stratą dziecka. Moze lepiej odpuscic sobie norwegie wrucic do polski i klepac słodką BIEDE ale niemartwic sie o to ze jakas zadumana instytucja podprowadzi mi dzieko?????????????????

PS: sorry za blędy

elektrykon napisał:
witam siedze w norwegii od niespełna roku znalazlem dobrą prace poprzez firme posredniczącą, ogólnie wszystko sie dobrze uklada jeszcze przed końcem roku bede mogł się wprowadzić do mieszkania w którym bede mógł zamieszkac ze swoją rodziną. I tu zaczynam nabierac wątpliwości, zostawiłem w polsce narzeczoną z kilku miesiecznym dzieckiem naszym wspaniałym synusiem kturego bardzo kochamy, chciałbym aby oni byli tu razem ze mną ale po zgłębianiu wiedzy na temat barnevarnet, prwie jante, i prawie eugenicznym i powiązaniu ze sobą tych wszystkich faktów zaczynam sie bać dosłownie i bardzo. Niewiem co o tym myslec i co z tym dalej robic, Nieporadziłbym sobie ze stratą dziecka. Moze lepiej odpuscic sobie norwegie wrucic do polski i klepac słodką BIEDE ale niemartwic sie o to ze jakas zadumana instytucja podprowadzi mi dzieko?????????????????

nie bój nic chłopie, jak ci buchną syna, to zrobisz sobie drugiego( to według tych, co oddają dzieci za nok-i) >>> jebane polonorki : )
jedyne czego musisz sie bać, to swojego..... polskiego

Kolego właśnie nowy temat sie szykuje w sprawie BV.
Kolega "marianek" zaczyna...popatrz temat poniżej!
tytuł tematu

" mam nadzieje że oglądaliście polonorki jeba....." jeśli pamietam dobrze tytuł

wruć do polski
nie poradzisz sobie
emigracja nie dla takich jak ty

elektrykon napisał:
witam siedze w norwegii od niespełna roku znalazlem dobrą prace poprzez firme posredniczącą, ogólnie wszystko sie dobrze uklada jeszcze przed końcem roku bede mogł się wprowadzić do mieszkania w którym bede mógł zamieszkac ze swoją rodziną. I tu zaczynam nabierac wątpliwości, zostawiłem w polsce narzeczoną z kilku miesiecznym dzieckiem naszym wspaniałym synusiem kturego bardzo kochamy, chciałbym aby oni byli tu razem ze mną ale po zgłębianiu wiedzy na temat barnevarnet, prwie jante, i prawie eugenicznym i powiązaniu ze sobą tych wszystkich faktów zaczynam sie bać dosłownie i bardzo. Niewiem co o tym myslec i co z tym dalej robic, Nieporadziłbym sobie ze stratą dziecka. Moze lepiej odpuscic sobie norwegie wrucic do polski i klepac słodką BIEDE ale niemartwic sie o to ze jakas zadumana instytucja podprowadzi mi dzieko?????????????????


Pytasz o rade to Ci ja dam
Nigdy ale to nigdy nie sprowadzaj tu rodziny, Norge to dobry kraj do zarabiania ale NIC poza tym NIC.... NIGDY!!!!! te dwa słowa zapamietaj!!!
koniec Porady

Sebastian napisał:
Pytasz o rade to Ci ja dam
Norge to dobry kraj do zarabiania ale NIC poza tym NIC...
a Polsza to dobry kraj do czego?

elektrykon napisał:
witam siedze w norwegii od niespełna roku znalazlem dobrą prace poprzez firme posredniczącą, ogólnie wszystko sie dobrze uklada jeszcze przed końcem roku bede mogł się wprowadzić do mieszkania w którym bede mógł zamieszkac ze swoją rodziną. I tu zaczynam nabierac wątpliwości, zostawiłem w polsce narzeczoną z kilku miesiecznym dzieckiem naszym wspaniałym synusiem kturego bardzo kochamy, chciałbym aby oni byli tu razem ze mną ale po zgłębianiu wiedzy na temat barnevarnet, prwie jante, i prawie eugenicznym i powiązaniu ze sobą tych wszystkich faktów zaczynam sie bać dosłownie i bardzo. Niewiem co o tym myslec i co z tym dalej robic, Nieporadziłbym sobie ze stratą dziecka. Moze lepiej odpuscic sobie norwegie wrucic do polski i klepac słodką BIEDE ale niemartwic sie o to ze jakas zadumana instytucja podprowadzi mi dzieko????????????????? przerabialem ten temat pare lat temu i do dzis jestem tu a zona z dziecmi w PL i niech nikt mi nie pierdoli ze tu zabieraja dzieci patologiom tylko bo patogiom to w PL też zabiora. jezeli ma sie tu dzieci trzeba byc bardzo ostroznym ja wolalem nie ryzykowac. nie chce kazdego dnia jadac po dziecko do przedszkola zastanawiac sie czy ono tam jeszcze jest

Patologiom w Polsce nie zabiera sie dzieci. Patologia w Polsce sama pozbywa sie swoich dzieci.
Sluzby reaguja kiedy trup lezy.

a przed II Światową to żydy łapali polskie dzieci
spuszczali z nich krew w beczkach z gwoździami
i piekli z nich mace
oj pierdolone polactwo