Po pierwsze mamy gospodarkę, która właśnie rośnie o ponad 4 procent rocznie – czyli pod tym względem jesteśmy w UE raczej rodzynkiem. Po drugie wszystkie wskaźniki makroekonomiczne mamy w porządku. Nie mamy ani za dużego długu, ani za dużego deficytu, ani za dużego bezrobocia, ani dziury w handlu zagranicznym. Nie grożą nam obniżki ratingów. Z punktu widzenia inwestora nie ma się do czego przyczepić.
Po trzecie na tle Unii mamy dość wysokie stopy procentowe. Polskie obligacje dające 2-3 procent zysku w dzisiejszym świecie ujemnych stóp procentowych można uznać za całkiem niezłą lokatę. Aby wycofać się z takiego rynku potrzeba czegoś więcej niż tylko uruchomienia długiej i biurokratycznej procedury Brukseli. Nawet jeśli to procedura nigdy dotąd nie stosowana i przez to dość sensacyjna.
oni serio to napisali na stronie Agory - to tak jabky podsumowanie obecnego stanu gospodarki po 2 latach rządów PiS.
next.gazeta.pl/next/7,151003,22810716,sk...-nic-sie.html#MegaMT
Po trzecie na tle Unii mamy dość wysokie stopy procentowe. Polskie obligacje dające 2-3 procent zysku w dzisiejszym świecie ujemnych stóp procentowych można uznać za całkiem niezłą lokatę. Aby wycofać się z takiego rynku potrzeba czegoś więcej niż tylko uruchomienia długiej i biurokratycznej procedury Brukseli. Nawet jeśli to procedura nigdy dotąd nie stosowana i przez to dość sensacyjna.
oni serio to napisali na stronie Agory - to tak jabky podsumowanie obecnego stanu gospodarki po 2 latach rządów PiS.
next.gazeta.pl/next/7,151003,22810716,sk...-nic-sie.html#MegaMT