Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Monika Matkowska Bartosz Ciepliński Radi Radi Łucja Krupa (12364 niezalogowanych)
810 Postów
Maniak
gama28 napisał:
...ale mam to szczescie, że pracuje w spożywczym i udaje sie troche oszczedzic...
Rozumiem, ze zabierasz do domu to co ma isc do utylizacji?

Robicie jakies przeceny, czy to sie na smietnik wywala,
te przeterminowane?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
Fantomas napisał:Daj juz spokoj i nie kompromituj sie, nie masz pojecia o czym mowisz.
Skoro tak piszesz , to i pewnie Wiesz Lepiej ... Niech i tak tobie będzie .
---
Ja Nie czytam ogłupiających artykułów , snobistycznie , znudzonych doktorków i profesorków .
---
Ja naocznie widzę co i jak jest produkowane w temacie chleba .
W Moim Osiedlowym sklepie , nie ma tych urządzeń o których wspomniałeś , niema takiej potrzeby .
Ponieważ Naszą okolicę , obsługuje Średnia Piekarnia , a jest ich CZTERY na cała Wioskę .
---
Akurat , to co do tej pory , napisałem na temat chleba , znam z autopsji , najbliższej Mi piekarni .
---
I akurat osobiście , przez bity tydzień widziałem jak jest produkowany i z czego , ten najtańszy i droższy chleb ... ./ Taką miałem pracę ... malowanie , odświeżające ścian piekarni / .
---
Dlatego kupuję taki a nie inny chleb z makiem za 8,70-nok/sztuka i tylko biały ...
Razowy naprawdę sporadycznie ... chociaż jest po 6,80-nok/szt. i też jest smaczny .
---
Niemniej ty wiesz przecież lepiej , ponieważ tak napisali w gazecie ... , że to wszystko z płyty wiórowej ...

---
Co Mi tam ... MASZ RACJĘ ...
Pozdrawiam

BĘC...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
604 Posty
Nicole po ojcu
(oppland)
Wyjadacz
chleb chlebem...a nie zapomnajmy dodac chemi i jak ktos ma małe dzieciaczki to pampersy...jak dla mnie rodzina 2+2 to 4 czy 5 tys może tylko wydać za przeproszeniem na kondony,zeby więcej dzieci nie było
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5 Postów
Jan Kowalski
(Fantomas)
Wiking
W REMIE i RIMI, mozna wiele rzeczy kupic, ale czy mozna to nazwac pelnowartosciowym jedzeniem. To, ze jest tam taniej, to nie znaczy ze sprzedaja pelnowartosciowe produkty. Jak juz pisalem tam mozna kupic nabial i warzywa. Sa np. kurczaki za 40 koron kilo o wygladzie padlego z glodu golebia (wiele z nich jeszcze ma salmonelle) i sa kurczaki za ponad 100 koron za kilo. te pierwsze maja obrzydliwy zolty wyglad i miesa na nich prawie nie ma.
Sa parowki za 20 koron za paczke i za 50 koron, tylko, ze w tych pierwszych miesa prawie nie ma.
Rodzina moze przezyc za nawet mniej niz 5000 nok za miesiac, ale czemu nazywac to jedzeniem - to po prostu zapychanie brzucha smieciem.
Gabriel, no pewno, co tam moze wiedziec profesorek, czy doktorek, z perspektywy drabiny wszystko widac i wszystko sie wie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5 Postów
Jan Kowalski
(Fantomas)
Wiking
Z reszta w Polsce, zeby zjesc dobry produkt trzeba tez zdrowo zpalacic. W wedlinach jest coraz mniej miesa, a coraz wicej roznego smiecia np. kjaszy mannej, czy soji. Wiekszosc tanszych zoltych serow za 20 zl/kg. Dopero sery za 40 zl/kg i powyzej sa pelnowartosciowymi serami. Wystarczy czytac sklad na tym, co sie kupuje.
Wiekszosc tanszych produktow to produkty bezwartosciowe z punktu widzenia zdrowego zywienia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
29 Postów
Wiking
Jemy bardzo przyzwoicie i nasza dieta jest bardzo rozmaita za te 4000tys. I uwierzcie mi moj mąz lubi sobie zjesc Ja jakbym wydawalam 10000 tysiecy na jedzenie to tez bym sie zdenerwowała ze ktos moze mniej. Jesli chodzi o chleb to najczęściej jest to K24 o ile sie nie myle to tak on sie nazywa, ja nie lubie chleba wogole jesc tego tu czy w Polsce dla mnie bez roznicy, ale moje mezowi smakuje Moim zdanie nie ma co usredniac bo kazda rodzina jest inna. A i jestem bardzo ciekawa na co paniu z postu wyzej wydaje 10000tysiakow. Jak mozesz to napisz swoje tygodniowe zakupy chetnie zobacze z ciekawosci
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
183 Posty
Gamel Fazi Fazi
(GamelFazi)
Stały Bywalec
To ja doloze trzy grosze tez. Zeby wydac te 5,6 czy wiecej tysiecy na jedzenie najpierw trzeba je miec. Po zaplaceniu rachunkow,prad ,czynsz,rata mieszkanie samochod,przedszkole,bramki internet telefon(y) itd itd itd itd.
Oczywiscie nikt nie liczy wydatkow na dentyste(tutaj nie w polsce,tak tak wiem dzieci maja za darmo ale im zeby nie psuja sie tak jak nam),kosztow mechanika,elektryka,hydraulika itp bo przeciez moj Zdzisiek potrafi albo zawsze mozna zadzwonic do kolegi kolegi. Nikt nie wylicz wartosci produktow zwiezionych z kraju,paczek na swieta.
Na koniec-autorzy tego wyliczenia pownini siegnac do innych opracowan a miedzy innymi innego instytutu ktory wyliczyl wartos importu ze Szwecji art spozywczych ktory plynie rzeka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
991 Postów

(Wacek1)
Maniak
iwus86 napisał:
Jemy bardzo przyzwoicie i nasza dieta jest bardzo rozmaita za te 4000tys. I uwierzcie mi moj mąz lubi sobie zjesc Ja jakbym wydawalam 10000 tysiecy na jedzenie to tez bym sie zdenerwowała ze ktos moze mniej. Jesli chodzi o chleb to najczęściej jest to K24 o ile sie nie myle to tak on sie nazywa, ja nie lubie chleba wogole jesc tego tu czy w Polsce dla mnie bez roznicy, ale moje mezowi smakuje Moim zdanie nie ma co usredniac bo kazda rodzina jest inna. A i jestem bardzo ciekawa na co paniu z postu wyzej wydaje 10000tysiakow. Jak mozesz to napisz swoje tygodniowe zakupy chetnie zobacze z ciekawosci

Wypada 134kr na dzien. Czyli 45 na osobe w waszej rodzinie. Nie ma szans, zeby to bylo zdrowe jedzenie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
5 Postów
Jan Kowalski
(Fantomas)
Wiking
Tu sie nikt nie denerwuje, ze wydaje 10000 nok/miesiac na jedzenie, a czasami pewno wiecej.
List zakupow nie robie i rachunkow tez nie zbieram.
Same napoje: woda mineralna i soki to z pewnoscia co najmniej 500 - 700 nok/miesiac. Pieczywo tez pewnie z 700 koron miesiecznie.
Warzywa i owoce to na pewno co najmniej 1000 koron na miesiac, albo i wiecej. W sezonie to same truskawki kosztuja nas z 1000 koron miesiecznie. Plus swieze mieso ze sklepu miesnego, anie wielokrotnie zamrazane z supermarketu , drob, jajka od farmera, jogurty, mleko, kefir, kawa, herbata, cukier, maka, makaron.
10000 tysiecy uzbiera sie spokojnie, bez zadnych fanaberii, staramy sie tylko kupowac pelnowartosciowe produkty i jesc zdrowo, a nie duzo.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
604 Posty
Nicole po ojcu
(oppland)
Wyjadacz
dodajmy takze,że bardzo nie zauważalnie artykuły spożywcze ida w góre o 1 czy 2 kr dość często...zreszta wydaje mi się,że tez zalezy to od rejonu w jakim sie mieszka ale ja wydaje więcej niz 4 czy 5 tyś to napewno,bo widze jak te koronki znikaja przy kasie pusta siata a np 200,300 kr nie ma a tu trza następny sklep zaliczyc zreszta my nie jezdzmy do PL i na jedzenie wydajemy tylko tutaj,nawet jak polskie kupujemy to tutaj więc koronki znikaja jak tralala
ale popieram przedmówce,jak zjesc to cos naprawde zdrowego i lepszego w smaku...bo jak ja np mam zjesc jakis chłam to naprawde wolę wcale nie jesć i chodzic głodna
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok