młode mamy w norwegii - Norwegia - s485

Wera jakie 6 miarek?! Na kazde 30 ml wody przypada jedna miarka. a te 6 to chyba ilosc karmien w ciagu dnia. Trzeba dokladnie tlumaczyc co jest napisane, bo dzidzi mozna zrobic krzywde.

A o jakie Nan chodzi?? Ja kupuje Nan 1 takie od urodzenia co mozna dawac-ono jest w kartoniku co ma 200ml i nieraz jak sama gdzies ide albo cos robie ze nie moge karmic to przelewam do butelki te 200ml i podgrzewam i maly zjada ile chce-smakuje mu.Mozna je kupic w kazdym sklepie. W proszku nigdy nie uzywalam wiec niewiem jak to jest z miarkami..
A zolte kupki z grudkami to normalna sprawa u dzieci karmionych piersia wiec spoko Te grudki to po prostu " resztki " niestrawionego mleczka

No tak,1 plaska miarka na 30 ml. W pierwszym miesiacu przygotowuje sie okolo 90ml czyli 3 miarki mleka na 90ml wody
Co do grudek, to mysle,ze jest to niestrawione mleko.
Witaj NANA76 Nic sie nie boj tylko pisz

Marzenko mnie tez na poczatku nie bylo wygodnie karmic w pozycji SPOD PACHY ale wystarczy z boku polozyc wieksza poduche,polozyc na niej synka,podstawic cycucha i hejaaaa... Z czasem dojdzisz jak ja do wprawy i bedziesz to robila MIGUSIEM Ja do tej pory czesto tak karmie za dnia bo naprawde czuje wtedy,ze Gabrys wszystko ladnie wyduldal a i zlogow zadnych nie ma POLECAM Ciesze sie Marzenko,ze innym kobitkom przyznalas sie do mnie hehe.Ze szkoly rodzenia znam i Ciebie i Daris,ktora pozdrawiam Aga31 bardzo dziekuje za mile powitanko...Pierwsze koty za ploty wiec moze czasem cos tu nabazgram jak synus mi pozwoli

Noo Nana kochana teraz sie juz nie wymigasz i musisz tu zagladac w ramach wolnego czasu
Pozdrawiam rowniez i gratuluje synka

Hehe teraz jak sie ujawnilam wychodzac z cienia to z czytelniczki automatycznie zrobilam sie forumowiczka Fajne uczucie Gdy bede miala luziki takie jak teraz to czasem wtrace swoje skromne kilka slowek

nio spotkac sie trzeba bo kobietki ja do ludzi musze a przy okazji jakies doswiatczenia albo cus do wymiany oczywiscie

Pamietam Daris jak bylysmy na tym kursie to bylas juz po terminie.Wspolczulam Ci wtedy bo bedac w mlodszej ciazy od Twojej o kilka tygodni czulam sie ociezala itp wiec zal mi bylo Ciebie i innych kobiet,ktore chodza i chodza w tej ciazy az termin mija i nadal nic...I co sie okazalo z czasem?Ano to,ze i ja z czasem sie do nich zaliczylam Gabrys siedzial i siedzial w srodku prawie do 42 tygodnia bez trzech dni A taka bylam fifa rafa wczesniej bo myslalam,ze jak mam juz dwa porody za soba to trzeci jako wielorodka bedzie wczesniej i szybciej-jakaz ja bylam naiwnaDaris bardzo ladne imie nosi Twoj synek-takie rzadkie i malo spotykane Pozdrawiam Was kobietki

Wtracaj wtracaj te swoje kilka slowek,bo ja sie nudze momentami ze szok- a tak przynajmniej sobie popisze
Wczoraj w czasie snu Natana w dzien poprasowalam to co mialam,pozniej pomylam okna,powiesilam czyste firanki a na koniec jeszcze przemeblowanie zrobilam i dzisiaj nudyyyyyy- nie mam juz co robic
Ja urodzilam dokladnie 10 dni po terminie
Dziekuje za zwrocenie uwagi na imie i pozostaje mi zwrocic uwage na to ze imie twojego synka tez bardzo ladne jest Coz,my bidulki pozostaje wierzyc ze to dlatego,ze my takie wyjatkowe jestesmy hihihihihi Zarcik taki

daris,a to szczesciara z Ciebie Ja nie mam praktycznie teraz na nic czasu. Po powrocie z Polski, Julka jest tak rozpieszczona,ze nie chce na chwile sama zostac. Ciagle tylko na rece chce. Do tego musze ciagle spiewac,gadac i robic glupie miny Co do imienia to ja tez juz kiedys pisalam,ze bardzo ladne NANA76 , Gabrys tez super Mimo,ze Julka daje mi popalic,to faktycznie nudno jest. Poszlam wiec dzisiaj na spacer. Mimo sniegu dalam rade. Wozek sie sprawuje swietnie w takich warunkach. No wlasnie daris? Jak tam Twoj wozeczek? Zadowolona jestes? Testowalas po sniegu to swoje cudo?