młode mamy w norwegii - Norwegia - s406

Ja za 9 dni mam cesarke, juz ie moge sie doczekac. od soboty jestem na urlopie macierzynskim i strasznie mi sie nudzi. Dzidzia wszystko ma juz kupione i nawt nie mam po co po sklepach latac

ja tez uzywalam wody morskiej i aspiratora jedna dziewczyna mi doradzila ze jezeli karmie piersia to zebym malemu wstrzyknela do noska moje mleczko, na drugi dzien katarek juz przeszedl my dzis bylismy na szczepieniu...moj Gabryś ma 72.5cm i wazy 9300g

Kalba w takim razie powodzenia! przynajmniej wiesz kiedy sie urodzi hihihi

My szczepienie mamy 23.11

Kakariki, dokładnie o takich samych objawach mowila mi polozna - bole glowy, mroczki, bol i ucisk w klatce piersiowej i mostku. Juz sie wlasnie zaopatrzylam w grejfruty i sok zurawinowy i mam nadzieje, ze to wystarczy i nie bedziemy musieli w trybie pilnym smigac do szpitala, tylko w poniedziałek pojawimy sie na planowej wizycie.

Kalba,powodzenia
Ah te szczepienia Na sama mysl mi niedobrze.

jej dziewczyny nie straszcie mnie my mamy szczepienie dopiero w grudniu ale juz sie boje

kalba powodzeniaaga szczepiłaś Julke przeciwko rotawirusom

Chyba dziewczyny zaburze kolejnosc porodow hehehhehhe wlasnie odeszly mi wody o 7.30 rano i sobie czekam na skurcze ale nic sie nie dzieje.Dzwonilam do szpitala i powiedzieli ze jak nic sie nie bedzie dzialo to na 17.00 mam sie wstawic.Narazie czuje sie super ,wrocilam ze spacerku i dalej nic

kalba powodzenia
To takie straszne te szczepienia? my idziemy pierwszy raz 30 listopada, ale jak tak czytam to az sie boje...
U nas naszczescie obywa sie bez kataru, nie ubieram Emilka na cebule tylko zwyczajnie nawet teraz jak chlodniej to zakladam cieplejszy kombinezonek i czapke, pokoj w ktorym spi jest codzien wietrzony, mam otwarte okno caly dzien, wiec swieze powietrze. narazie odpokac, zadnych chorob.

kakariki to powodzenia i trzymaj sie, mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze i juz niedlugo zobaczysz i przytulisz Swoja kruszynke