młode mamy w norwegii - Norwegia - s18

zgadzam sie z Tobą w 100 procentach
gratuluje wam dziewczyny maluszkow
moje SŁOŃCE bedzie miało 3 latka we wrzesinu))
czyba czas na drugie
pozdrawiam was mamuśki

Co do fotelika to jeśli macie dojechać do domu autem na pewno będzie wam potrzebny, ale nie sądzę, że będą cokolwiek sprawdzać w szpitalu lub pytać. Niemniej z doświadczenia wiem, że to jedyny bezpieczny sposób przewożenia maluchów.
Mój mąż uczestniczył w obu moich porodach i nie wiem, czy bez niego dałabym sobie radę. Był bardzo pomocny, naprawdę. Nic mu nie obrzydło, robił zdjęcia i teraz jest dumny, że uczestniczył w przyjściu dzieci na świat. Niemniej każdy ma wybór i nikogo nie powinno się zmuszać. Nie masz jakiejś koleżanki, która mówi po norwesku lub angielsku i mogłaby ci towarzyszyć? Ja kiedyś zostałam poproszona o pomoc i byłam przy porodzie, nawet filmowałam wszystko bo mnie poprosili. Poród to intymna sytuacja i powinien towarzyszyć ci ktoś komu ufasz. Pisząc o tłumaczu zakładałam, że mąż będzie z tobą a tłumacz będzie tłumaczył. Nie będę straszyć, ale ja miałam bardo ciężkie porody, zwłaszcza drugi. Bez męża nie dałabym rady, trwało to 22,5 godz i miałam chwile załamań. Nie trzymał mnie za rękę, ale dał mi ją do szarpania, wbijania zębów i paznokci I mogłam mu cały ból wykrzyczeć, a on jeden rozumiał to na innym poziomie i był gotów wywalczyć dla mnie każdą pomoc. Życzę ci, abyś znalazła kogoś zaufanego lub aby mąż sam zgłosił się na ochotnika

Mam kolejny problem :/ to znaczy z zebem odpadło mi troche plomby no i mosze uwazac jak jem bo jak by sie cos tam dostało to koszmar - boli a zaczelam go robic w marcu - pierwsza plomba i jak jechalam do pl w maju to mi wypadła ta plomba poszlam do tej samej dentystki i zrobiła mi nowa plombe i nie płaciłam bo wsumie to reklamacja była przeciesz 2 miesiace mialam ta plombe no i wlasnie 2 dni temy znowu mi sie ukruszyła i zastanawia mnie czy jak pojde tu do dentysty to bede mosiala placic ? czy w ciazy dentyste przypadkiem nie ma sie za darmo ?? hmm pewnie nie
Ale maz powiedział ze jak mnie bedzie bolał to pojdziemy i ile zaplacimy to jak bedziemy w pl to pojdzie do tej dentystki i pokaze jej rachunek i zeby nam zwruciła bo juz sie sam zdenerwowal ze to juz trzeci raz mi bedzie robila to samo !!
Wsumie ona stwierdzila jak u niej byłam za drugim razem ze to uroki ciązy no cuz sama nie wiem . . .

Witaj Aneto

Widze, ze Gamy na razie nie ma na laczu to ja ci odpowiem .

Zeba musisz sobie zrobic, bo narazie to tylko wypadnieta plomba a boje sie ze jak bedziesz z tym czekala to po pierwsze bedzie cie to irytowalo i przeszkadzolo w jedzeniu, a po drugie to moze ci sie zab rozleciec - a to by byla szkoda w twim mlodym wieku
Dentysta nawet dla kobiet w ciazy nie jest bezplatny - niestety i na dodatek drogi , ale idz i to zalatw, bo to wazna sprawa

Ja tez tu rodzilam - 2 razy - choc to juz bylo 22 i 11 lat temu - nie wiem jak sie rodzi w Pl. ale powiem ci, ze tu jest super i nie boj sie niczego , bo wszystko pojdzie gladko - moze to zajac troche czasu, bo to pierwszy twoj raz , ale nie musi - ja rodzilam za pierwszym razem ok. 2-3 godzin - wiec nie ma regoly . Mozesz zapytac swojej mamy o porod, bo jezeli macie podobne figury to macie szanse na podobny porod .

I pamietaj - to twoj porod i to ty decydujesz jak chcesz rodzic ( na lezaco , na stojaco, na worku , na krzeselku do rodzenia - ja najbardziej bylam z tego zadowolona , maz siedzial za mna - jakby oparcie i porod w ten sposob jest bardziej naturalny ze wzgledu na grawitacje ) Mozesz sama poprosic jak jestes na kontroli o zobaczenie sali porodowej i osprobowanie roznych pozycji przed porodem .
Sama decydujesz tez czy chcesz i jakie chcesz miec znieczulenie - w czasie trwania porodu - napisz sobie na kartce twoje opcje to bedzie ci latwiej .
Bardzo ci polecam kapiel rozluzniajaca - zeby przyspieszyc i ulzyc sobie przy otwarciu - na pewno maja w szpitalu wanne z ktorej mozesz skorzystac we wczesnej fazie porodu .
Pamietaj o tym o czym Gama ci pisala - wyspij sie po porodzie i jak potrzebujesz dodatkowego snu to oddaj dzidziusia pod opieke pielegniarek , mozesz nawet przejsc sie przewietrzyc sama - jak masz taka potrzebe .
Nie opuszczaj szpitala zbyt wczesnie i korzystaj z pomocy pielegniarek , ktore cie i meza naucza jak poprawnie trzymac dziecko , jak je kapac, przewijac itp.

Pozdrawiam serdecznie

Dziekuje za odpowiedz
To ja lepiej pojde do tego dentysty .Moja mama rodziła 4 razy no i podczas którejs ciazy nie pamietam której dostala zapalena jakiegos i poszły jej wszystkie zeby naraz z góry wyrywala jeden po drugim masakra . Dzieki za rady i wogóle mysle ze juz chyba w miare wszystko sie wypytałam jak cos to bede pisała pozdrawiam

anetamilka23 napisał:
Dziekuje za odpowiedz
To ja lepiej pojde do tego dentysty .Moja mama rodziła 4 razy no i podczas którejs ciazy nie pamietam której dostala zapalena jakiegos i poszły jej wszystkie zeby naraz z góry wyrywala jeden po drugim masakra . Dzieki za rady i wogóle mysle ze juz chyba w miare wszystko sie wypytałam jak cos to bede pisała pozdrawiam

W zwiazku z problemami twojej mamy z zebami - idz koniecznie do dentysty !!!!! Nie patrz na koszty tylko na swoje zdrowie !

Czytaj broszurki jakie dostajesz na kontroli u lekarza i info. o porodzie i jak czegos waznego nie rozumiesz to pytaj .

Zapisz sobie najwazniejsze rzeczy i wez ze soba ten " slowniczek" do szpitala

Hej, ja kiedyś rozmawiałam tu z lekarzem o leczeniu zębów w ciąży i powiedział mi, że leczenie może być za darmo tylko, gdy istnieją dowody na to, że problem, który masz z zębem jest wynikiem ciąży, ale jest to trudne do udowodnienia. Twój taki nie jest, więc będziesz musiała zapłacić. Ja też miałam problem podobny do twojego, wypadła mi polska plomba, dziur się powiększyła i bardzo bolało, miałam zakażenie w kanale. Całość byłaby bardzo kosztowna, bo to był ząb z trzema kanałami i lekarz musiałby otworzyć wszystkie, wtedy cena doszłaby nawet do kilkunastu tysięcy tutaj. Ból miałam tak okropny, że przez weekend zjadłam dwa opakowania tabletek przeciwbólowych i leżałam ciągle z okładem. Problem rozwiązałam tak, że poszłam do dentysty, który zrobił prześwietlenie i dał receptę na antybiotyk. Po lekach wszystko minęło. Lekarz był Niemcem i wziął za to tylko 100 nok! Potem poszłam do innej lekarki, też Niemki, a ona zaproponowała mi rozwiercenie zęba, założenie plomby tymczasowej, która miała jej zdaniem wytrzymać minimum miesiąc, a przy ostrożnym jedzeniu nawet kilka. Zgodziłam się na to, założyła mi lek, potem tę plombę i za wszystko zapłaciłam jakieś 800 nok. W przypadku obu lekarzy wyraziłam się jasno, że nie stać mnie na te kilka tysięcy i chcę opcję najtańszą, aby dotrwać i dowieźć do Polski. Wykazali się zrozumieniem i dzięki temu zapłaciłam niewiele, po kilku miesiącach pojechaliśmy do Polski, gdzie ja i mój mąż zrobiliśmy w sumie 16 miejsc za które zapłaciliśmy jakieś 1800 zł, czyli za wszystko mniej niż w dobrym układzie za jeden ząb z dwoma kanałami w Norwegii (minimalna cena tutaj za taki ząb 2 lata temu była 4000 nok).
Z opisu problemu jaki miała twoja mama wnioskuję, że zapadła na paradontozę. Mój tata też to miał i w ciągu kilku miesięcy stracił wszystkie zęby, które same wypadały. Ta choroba jest groźna, ale daje pewne objawy, jest to bój dziąseł, krwawienie, obsuwanie się dziąsła. Można tę chorobę zahamować, ale jeśli jest za późno, to już nic się nie da zrobić. Trzeba obserwować i być wyczulonym na sygnały. Skłonności można dziedziczyć. To są informacje dość stare, nie chciało mi się teraz szukać w necie, może coś się w tej kwestii zmieniło, poszukaj i poczytaj. Niemniej wypadająca plomba nie ma z tym nic wspólnego.
Jesteś w końcówce ciąży, poproś o wycenę twojego leczenia, potem porozmawiaj, bo być może lepiej będzie wybrać się z kilkutygodniowym maluszkiem do Polski niż robić ten ząb lub zęby tutaj. Jeśli jest to ząb mały z jednym kanałem, a problem w miarę powierzchowny to ceny norweskie są do przyjęcia. U mnie akurat wypadło inaczej i lekarz powiedział, że ceny nie da się przewidzieć, może wzrosnąć nawet do kilkunastu tysięcy. Więc się nie zgodziłam.

Mama ndzieje ze duzo nie zapłace bo to tylko kawałek plomby mi wypadło . A jak jest juz po porodzie czy przyjdzie jakas pielengniarka zobaczyc w jakich warukach dziecko sie chowa ? i wogóle jak ono sie czuje bo w irlandii na poczatku chyba ze dwa razy byłą pielengniarka . I czy wysyłaja jakies papiery ze trzeba sie zglosic z dzieckiem na szczepienie .

hej ja jestem mamą 5 miesięcznego Xavierkachetnie popisze i podziele sie doswaidczeniami

anetamilka23 napisał:
Mama ndzieje ze duzo nie zapłace bo to tylko kawałek plomby mi wypadło . A jak jest juz po porodzie czy przyjdzie jakas pielengniarka zobaczyc w jakich warukach dziecko sie chowa ? i wogóle jak ono sie czuje bo w irlandii na poczatku chyba ze dwa razy byłą pielengniarka . I czy wysyłaja jakies papiery ze trzeba sie zglosic z dzieckiem na szczepienie .

Po powrocie do domu powinnaś spodziewać się wizyty z Helsestasjon. Poinformują cię o wizycie telefonicznie lub listownie. Oni będą kontrolować dziecko, dbać o szczepienia. Będziesz miała wizyty co miesiąc u nich, ważenie, mierzenie. Dostaniesz swoją pielęgniarkę, z którą będziesz się spotykać, a co kilka miesięcy dziecko zbada lekarz. Oni ci wszystko wytłumaczą, o wszystkim poinformują. Dostaniesz też zaproszenie do grupy Matek w Helsestasjon, które mają dzieci w tym samym wieku, spotkania są co kilka miesięcy wraz z pielęgniarką. Służą wymianie informacji i zapoznaniu się. Wiem, że w większych miastach są grupy złożone z samych Polek. Ja chodzę na grupę z Norweżkami.