Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
107 Postów
Bogusia K........
(Bogunia)
Początkujący
Hej dziewczyny
również dołączam gratulacje dla mamusiek
Ja jestem jeszcze w domu,8 dni po terminie a synuś się nie spieszy
W środe ide do szpitala bo czuje,że bez wymuszenia sie nie obejdzie
Mam tylko nadzieje,że wszystko bedzie dobrze z małym!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
75 Postów
Roksana Muszyńska
(roxanka)
Początkujący
Bogunia mam nadzieje, ze wszystko jest ok i moze juz tulisz synka szkoda, ze wczesniej nie wymienilysmy sie nr tel bo ja jestem jeszcze w szpitalu i CHYBA wychodze jutro bo nie mam pokarmu i caly czas probujemy cos zdzialac.

Jesli chodzi o mnie to w 5.08 o 24.10 mialam jeden skurcz. Po 2 min odeszly mi wody i skurczy nie bylo. Zadzwonilam do szpitala i pwiedzieli, ze jesli nie mam skurczy to mam czekac do poniedzialku i wtedy wywolaja porod. Po telefonie do szpitala zaczely sie skurcze i co jakis czas wody nadal odchodzily, dopakowalam torbe, ubralam sie i ruszylismy. Skurcze coraz silniejsze, droga z Os zajela nam ok 30 min (zawsze zajmuje nam ok50-60min) gdy dojechalam o 1.30 rozwarcie mialam na 4cm. Po ok 1,5 h bylo juz na 6cm. Poprosilam o znieczulenie i przeniesli mnie na ten oddzial co dziewczyny pisalyscie o tym wczesniej. skurcze sie nasilaly, rozwarcie coraz wieksze, polozna mowila, ze porod postepuje szybko. Miedzy skurczami z bolu i zmeczenia musialam zasypiac bo nie pamietam wszytskiego, wiem tylko, ze po 5 godz rozwarcie mialam juz na 10cm i kazali juz przec. Urodzilam o 5.37 wiec sam porod dlugo nie trwal, zreszta i tak wszystko sie szybko potoczylo. Tak jak pisalam maly mial 50 cm i wazyl 3960, dzis wazy 3750 wiec jest ok. Tylko ja nie mam pokarmu i walcze caly czas no ale jutro juz podejmiemy decyzje i pewnie zostanie nam butelka...
Jesli chodzi o opieke to naprawde super i przy porodzie i po. Mozna powiedziec,ze z byle piardnieciem mozna dzwonic po pielegniarki i przyjda, pomoga, wyjasnia wiec pod tym wzgledem jest naprawde dobrze.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
588 Postów
Ines Fernholc
(Tuptusiowata)
Wyjadacz
Gratulujemy świeżym Mamuśkom i ich pociechom Max pozdrawia kolegów
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
107 Postów
Bogusia K........
(Bogunia)
Początkujący
Hej dziewczyny
Niestety nie tule jeszcze mojego skarbeczka,dobrze mu u mamy i sie nie spieszyPo wczorajszej wizycie w kk,stwierdzili rozwarcie na 2 cm i żadnych skurczy ani tego żeby wòd ubywało wiec puścili do domu i kazali sie stawić w piątek na wywołanie Trzeba mu pomòc wyjść na ten światTeraz się oswajam z tą myślą i staram sie myśleć pozytywnie,że wszystko skończy si@ę dobrze
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
107 Postów
Bogusia K........
(Bogunia)
Początkujący
Hej dziwczyny
Jestem już w domku z moim maluszkiem Artur urodził się 11.08 o 21.48 ważył 3180 i miał 48 cm. Urodził się 13 dni po terminie a sam poród trwał 9 godzin.O 10 byliśmy w szpitalu,zrobili mi wszystkie niezbędne badania i o 14 podlączyli kroplówke z oksytocyną żeby wywołać poród,po pół godziny dostałam tak mocnych skurczy,że aż płakałam z bólu i traciłam z nimi kontakt więc odrazu podali mi EPIDURAL Po tym zwiększyli dawke oksytocyny,wogóle nie czułam skurczy widziałam tylko na monitorze jakie są silne i że regularnie co minute Z znieczuleniem poród to rewelka O 21.48 nasz synuś był już z namiOk 1 w nocy przenieśli nas na oddział poporodowy,podali kolacje a później śniadaniePielęgniarki i położne są na każde wezwanie i zawsze chętnie służą pomocąW domu byliśmy we wtorek
Opieka naprawde rewelacja zarówno w czasie porodu jak i po porodzie!Jestem naprawde zadowolona!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
46 Postów
Elka Zielińska
(sue135)
Nowicjusz
Gratulacje!!! i zdrówka dla Ciebie i maluszka!!

Jakie to uskrzydlające czytać takie relacje! Teraz chyba kolej na mnie i MAJĘ bo we wrześniu chyba nic się nie szykowało?? Chociaż ja coś czuję, że nam smyk wywinie numer i zjawi się szybciej. Brzuch mi się bardzo mocno obniżył i to już w 32 tygodniu także ciekawa jestem co z tego wyniknie. W środę do położnej i czekamy dalej .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
107 Postów
Bogusia K........
(Bogunia)
Początkujący
Powodzenia Sue135!!!
Trzymam kciuki,że wszystko będzie dobrze!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
158 Postów
Genowefa Pigwa
(GenowefaPi)
Stały Bywalec
Bogunia to gratulacje ))))

Sue powodzenia ale jak brzuch się obniżył to maluszkowi się chyba spieszy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
107 Postów
Bogusia K........
(Bogunia)
Początkujący
Dziękuję Anna90

A powiedz mi jak przebiega wizyta helsesøster w domu? Czy zwracają na coś szczególnie uwage? Mnie to czeka w środe i trochę się denerwuje
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
13 Posty
Ka. Zet.
(maja175)
Wiking
Bogunia gratulacje! Dużo zdrówka dla Ciebie i Arturka!

Czas dłuży mi się niemiłosiernie... Jeszcze półtora miesiąca do rozwiązania. Mam tylko nadzieję, że młody nie będzie kazał na siebie czekać zbyt długo I cały czas żyję z myślą, że będę próbowała rodzić bez znieczulenia, ale zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.

Sue135 ja od samego początku brzuch mam nisko...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok