Na terenie Oslo masowo pod drzewami liściastymi wyrasta Łuskwiak nastroszony. Zgłosił się do mnie człowiek z koszykiem rzekomych opieniek do rozpoznania. Rozczarował się bo kosz załadowany był niejadalnym łuskwiakiem. Te dwa grzyby mylone są ze sobą, więc uważajcie.
1. Owocniki opieńki są drobniejsze i mniej masywne. Łuskwiak nastroszony to duże i tęgie grzyby.
2. Na przekroju opieńka ma białawy miąższ z mięsistym odcienem, łuskwiak nastroszony miąższ żółtawy
3. Zapach - tutaj różnica jest wyraźna. Opieńka : zapach intensywnie grzybowy. Łuskwiak ma mocny , nieprzyjemny i duszący zapach rzodkwi ( dla mnie gazu świetlnego)
Już sam zapach tego łuskwiaka odstręcza .Jak nam wskazuje nazwa wygląda jak nastroszony

Kapelusz i trzon gęsto pokryty stęrczącymi, brązowymi i grubymi łuskami. Jako ciekawostkę podaję, że dawniej stosowany był jako środek barwierski i nadawał wełnie ciemnożółty odcień. Czyli do barwienia tak - do jedzenia zdecydowanie nie !
Łuskwiak nastroszony - niejadalny
Opieńka ciemna - jadalna