Przydatność do spożycia nie jedno ma imię
Dlatego właśnie, należy do tego tematu podejść zdroworozsądkowo.
Ustawa z dn. 25.VIII. 2006 o bezpieczeństwie żywienia i żywności w dziale dotyczącym grzybów Dz. U z 2010 nr.136, poz.914 w wykazie przetworów grzybowych dopuszczonych do obrotu dopuszcza grzyby marynowane, jeżeli:
grzyby świeże zostały zakwaszone kwasem octowym lub cytrynowym albo mieszaniną tych kwasów o stężeniu nie wyższym niż 1,5% w przeliczeniu na kwas octowy do poziomu pH przynajmniej 5,4.
Odrębne rozporządzenia ustawy określają terminy przydatności w zależności od przeprowadzonych procesów technologicznych i użytych w nich środkach konserwujących.
Przepisy tej ustawy nie odnoszą się jednak do przetworów sporządzanych w gospodarstwie domowym. Wiadome jest, że nie jesteśmy w stanie za pomocą tylko takiego narzędzia jak smak dokładnie ocenić poziom Ph w zaprawie. Zakupując grzyby marynowane w sklepie spotykam się terminem przydatności od 12-18 miesięcy. Kiedy wczytamy się w skład marynaty to prócz podstawowych składników takich jak grzyby, cebula, cukier, sól, ocet, woda to znajdziemy tam dodatkowo: kwas cytrynowy – jako regulator kwasowości, przeciwutleniacze: kwas askorbinowy i pirosiarczyn sodu. Dzięki tym konserwantom i odpowiedniej technologii produkcyjnej grzyby w słoikach mogą bez drastycznych zmian przetrwać tak długi okres na półkach sklepowych w temperaturze pokojowej. Producent przetworów tym samym gwarantuje nam bezpieczeństwo spożycia we wskazanym okresie.
W związku z tym na przetwory przygotowywane domowymi metodami należy zwrócić szczególną uwagę.
Moim zdaniem 12 miesięcy jest okresem bezpiecznym, natomiast spożycie ich po tym czasie to już decyzja indywidualna.
Właśnie we wrześniu robiłam przegląd zawartości spiżarki i opróżniałam słoiki z marynowanymi grzybami sprzed 2 sezonów. Większość nakrętek na słoikach była skorodowana a grzyby miały metaliczny posmak. Cebula, którymi przekładałam grzyby nie była biała, lecz sina i nie wyglądała zbyt apetycznie. Nakrętki nie nadawały się już do ponownego użytku. Pomysł z zagotowaniem grzybów i ponownym marynowaniem to upiorny dreszczowiec kulinarny.
Jednak wiele osób z powodzeniem smakuje kilkuletnich przetworów grzybowych bez przykrych skutków ubocznych. Nie wyczuwają one szczególnych zmian smakowych i nie zauważają zmian w wyglądzie marynaty. Najbezpieczniej podchodzić do tematu racjonalnie i przyglądać się uważnie zawartości słoików w naszej spiżarni. W tym przypadku sami decydujemy o terminie przydatności do spożycia ,o jakości zakąski i naszym bezpieczeństwie .