Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Praca na czarno, brak wypłaty-co można zrobić? - Norwegia

1 Post
gaba2500
(gaba2500)
Wiking
Cześć!
Zwracam się do Was z pytaniem, ponieważ zupełnie nie wiemy co zrobić. Sprawa wygląda następująco: grupa młodych ludzi pojechała do Norwegii na wakacje, do pracy. Znaleźli całkiem dobrą ofertę pracy na czarno u Polaka, który rzekomo posiadał własną firmę. Oczywiście nie było żadnej umowy, wszystko dogadane słownie, praca na dwa tygodnie. Chłopcy wykonali robotę, dostali zaliczkę, która stanowiła może 20% obiecanej kwoty. Wrócili do kraju w sierpniu bez pieniędzy, ale z obietnicą przelewu. Nie dostali go do dzisiaj. Kontakt z zatrudniającym ich Polakiem mają, wciąż odpisuje na smsy zapewniając,że pieniążki zostaną wysłane. Nikt z nich już w to nie wierzy.
Jak myślicie co powinni zrobić? Są świadomi, że praca na czarno jest nielegalna i że z pewnością zgłaszając sprawę do organów państwowych będą musieli ponieść konsekwencje. Czy orientujecie jakiego rzędu to są kary, co grozi osobie, która ich zatrudniła? Jak inaczej można rozwiązać tą sprawę?
Bardzo, bardzo proszę o pomoc.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
205 Postów

(morss.)
Stały Bywalec
WarmiaIMazury napisał:Podobaja mi sie Twoje przyklady.

To co jest pokazane na tych filmikach, nie ma się podobać, lub nie podobać, to tylko filmowy przykład tego, co można na samym początku zasugerować pseudo szefowi, wtedy gdy się umawia o daną pracę i to bez względu na formę zatrudnienia.

Teraz po tych paru miesiącach i zjeździe do Polski trudno będzie udowodnić oszustowi, że pracowaliście na jego konto lub, że wam nie wypłacił całości umówionej kwoty.
Osobiście wątpię byś miał zdjęcia z wykonywanych konkretnych prac, adresów lub telefonów do tych norwegów u których kazał robić wam ten pseudo pracodawca.
Tu na forum, jest dużo tematów takich jak twój z opisanymi oszustwami, jednak mało gdzie jest podana pełna nazwa firmy lub poprawne nazwisko i imię oszusta.
Już u takich nie pracujecie, a jednak nadal boicie się podać adres i nazwisko oszusta, ponieważ nie wiecie iż w Norwegi nie ma zakazu/ ochrony danych osobowych osób prowadzących działalność gospodarczą, oraz nadal egzystuje mniemanie iż robotnik który robi na czarno też jest karany przez policję. Tak było kiedyś, bardzo dawno temu. Teraz tego niema i każdy robotnik lub pracownik ma ochronę prawną o ile sam zgłosi oszustwo i udowodni iż "pracodawca" zapewnił go o legalności jego firmy, a tym samym i zatrudnienia.
W Norwegi umowa ustna jest też prawem, jeżeli udowodnisz, że na tej podstawie, pracowałeś przy jakimś projekcie zgodnie z poleceniem "szefuńcia".
I tak dalej.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-9  
Odpowiedz   Cytuj
11 Postów
opolo4
(opolo4)
Wiking
morss. napisał:
WarmiaIMazury napisał:Podobaja mi sie Twoje przyklady.

To co jest pokazane na tych filmikach, nie ma się podobać, lub nie podobać, to tylko filmowy przykład tego, co można na samym początku zasugerować pseudo szefowi, wtedy gdy się umawia o daną pracę i to bez względu na formę zatrudnienia.
Teraz po tych paru miesiącach i zjeździe do Polski trudno będzie udowodnić oszustowi, że pracowaliście na jego konto lub, że wam nie wypłacił całości umówionej kwoty.
Osobiście wątpię byś miał zdjęcia z wykonywanych konkretnych prac, adresów lub telefonów do tych norwegów u których kazał robić wam ten pseudo pracodawca.
Tu na forum, jest dużo tematów takich jak twój z opisanymi oszustwami, jednak mało gdzie jest podana pełna nazwa firmy lub poprawne nazwisko i imię oszusta.
Już u takich nie pracujecie, a jednak nadal boicie się podać adres i nazwisko oszusta, ponieważ nie wiecie iż w Norwegi nie ma zakazu/ ochrony danych osobowych osób prowadzących działalność gospodarczą, oraz nadal egzystuje mniemanie iż robotnik który robi na czarno też jest karany przez policję. Tak było kiedyś, bardzo dawno temu. Teraz tego niema i każdy robotnik lub pracownik ma ochronę prawną o ile sam zgłosi oszustwo i udowodni iż \"pracodawca\" zapewnił go o legalności jego firmy, a tym samym i zatrudnienia.
W Norwegi umowa ustna jest też prawem, jeżeli udowodnisz, że na tej podstawie, pracowałeś przy jakimś projekcie zgodnie z poleceniem \"szefuńcia\".
I tak dalej.


bandzior gabriel podrzega do przestepstwa lamie 5 paragrafow kodeksu karnego a ten portal juszcze go wspiera
Zgłoś wpis
Oceń wpis:6  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok