Praca w Norwegii, kategoria C - czy da się ją znaleźć tylko z angielsk - Norwegia - s2

Cegua napisał:
I po co? Nie zadałem pytania w stylu "nie umiem angielskiego, nie umiem norweskiego, generalnie to chcę znaleźć pracę w tydzien i zarabiać setki tysięcy złotych bez wysiłku" więc nie wiem w czym problem...

Tydzień czy miesiąc żadna różnica. Zadaj sobie pytanie czy zatrudnisz kierowcę który odebrał prawko wczoraj.

Powodzenia życzę ..bez podtekstów.

Ciekawe, bo od czegoś trzeba zacząć, a w Polsce większych problemów ze znalezieniem pracy jako kierowca C bez doświadczenia nie ma, oczywiście płaca odpowiednio niższa.

Widzę, że faktycznie chyba nie ma po co pytać i liczyć na kogokolwiek tutaj, w sumie takiego nastawienia spodziewałem się przeglądając inne tematy gdzie hejt leje się falami

z PO dyrektor
nakradł czegoś i teraz ucieka zanim go Prawo i Sprawiedliwość dosięgnie
nie umkniesz cwaniaczku

Hei
Masz tescia tutaj opowiadal ci co nie co...wiec juz cos wiesz...nie nastawiaj sie tak na kierowce bo tutaj liczy sie doswiadczenia. .masz wieksze szanse znalezc prace w swoim zawodzie...Pamietaj zeby zyc w Oslo obydwoje musicie pracowac...
Na odp od nie ktorych ynteligentow i najlepiej zorientowanych we wszystkich tematach nie ma co liczyc...

Cegua napisał:
Wykształcenie wyższe, 5 lat doświadczenia w prowadzeniu projektów interaktywnych. Dlaczego deskilling? Dlatego, że w Polsce w reklamie zarabiam około 4.5 tysiąca, wieczny stres i presja, wiedząc, że w Norwegii na ciężarówce zarobię 12k i będę mógł odpocząc od korpo, a potem gdy wyszkolę język np przejść znów do reklamy, ale w Norweskich realiach
Kolego, ze tak pozwole sobie ciebie nazwac, nie pomysles, ze pieniadze to nie wszystko?
Robisz, to co robisz, bo pewnie to lubisz. Dlaczego chcesz to zmienic?

Zostawisz swoja prace, pojezdzisz kilka lat na ciezarowce i wszystko mozliwe, ze jak bedziesz chcial z powrotem byc grafikiem, to pracy nie znajdziesz.

Co prawda nie jestem grafikiem, ale w mojej pracy (wyksztalcenie wyzsze techniczne), z chiny nie przyjeliby kogos do pracy, kto ostatnie 2-4 lata jezdzil na ciezarowce.
A dlaczego? No bo w Norwegii ludzie mysla w ten sposob:
Jezeli czlowiek co mial dobra prace nagle ja zostawia by jezdzic na ciezarowce to albo
1. cos w poprzedniej pracy przeskrobal, do czego nie chce sie przyznac
2. albo ma cos z glowa
3. albo nie byl w tej pracy tak zdolny jak twierdzi

Dlaczego nie szukasz pracy w Norwegiiod razu w swoim zawodzie?
W kazdym razie przemysl sobie dokladnie to wszystko.

Cegua napisał:
Ciekawe, bo od czegoś trzeba zacząć, a w Polsce większych problemów ze znalezieniem pracy jako kierowca C bez doświadczenia nie ma, oczywiście płaca odpowiednio niższa.

Widzę, że faktycznie chyba nie ma po co pytać i liczyć na kogokolwiek tutaj, w sumie takiego nastawienia spodziewałem się przeglądając inne tematy gdzie hejt leje się falami

Możesz to nazywać hejtem- jeżeli oczywiście liczyles na odpowiedźi zgodne z oczekiwaniami.

Zatem proszę- Tu jak w Polsce, praca z C bez doświadczenia łatwo osiagalna. Pewnie musisz ze 3 CV wysłać, ale dasz radę. Dziewczyna grafik z mega angielskim znajdzie pracę w ok. godzinę.
Koszty życia są zawyżone przez złośliwych Polaków a i ceny mieszkań nieustannie spadają.
Jako kierowca C z mega angielskim jesteś w stanie utrzymać w Oslo 6 osobowa rodzinę.

Przybywają i nie słuchaj hejtu. Polak Polakowi wilkiem i chce innych zniechęcić by mu pracy i eldorado nie odebrali.

Kolego, naprawdę, chyba nie masz co w życiu robić, albo jesteś po prostu życiowo sfrustrowany i próbujesz cisnąć innych w internetach. Wypisujesz głupoty które aż żal czytać, bo nie wiadomo czy to ma być złośliwe, czy głupie, czy śmieszenia, ale nawet ta pseudo ironia jest poniżej poziomu...

Jakbyś nie widział w moim poście pytanie było o JĘZYK, a raczej pracę tylko z angielskim, do tej pory takiej odpowiedzi nie dostałem, za to same głupoty na tematy dookoła - owszem

Co do postu osoby powyżej - pracy w zawodzie mógłbym szukać, ale jak pisałem, po prostu chciałem na czas nauki języka zająć się czymś co równie jest dobrze płatne, a mniej wymagające w ramach "odpoczynku" od korporacyjnego trybu pracy w Polsce, być może dlatego, że nie wiem jakie są realia w reklamie w Norwegii, czy też jest praca po godzinach i wieczna presja... Nic do ukrycia nie mam, po prostu wiem, że Ojciec mojej dziewczyny pracując jakie kierowca C radzi sobie bardzo dobrze i finansowo też nie narzeka, a pracę ma prostą i bezstresową, tyle... Po 5 latach siedzenia za biurkiem człowiekowi przyda się trochę odmiany.

Tak czy inaczej - dzięki za dwie sensowne odpowiedzi, frustratów pozdrawiam, wyjeżdżamy w sierpniu i wiem tyle, że gdy już uda nam się wszystko ogarnąć, nawet gdy łatwo nie będzie to wyjazd do Norwegii nie będzie wiązał się z moim schamieniem i nastawieniem p.t. "mi się udało więc będę cisnął głupich polaczków którzy nie mają o niczym pojęcia, a myślą, że trafiają do eldorado" Pozdrawiam.

PS.

"Polak Polakowi wilkiem i chce innych zniechęcić by mu pracy i eldorado nie odebrali."

Wiesz, prawda jest taka, że Ty piszesz to jako ironię, ale tak dokładnie wyglądają Twoje wypowiedzi Bo przez kilka swoich postów nie napisałeś ANI JEDNEGO merytorycznego, bo ie podałeś ŻADNEGO argumentu, któy mógłby mi jakkolwiek naświetlić sytuację. Tylko frustracja, która sam nie wiem skąd płynie

taaa
szykuje się nam kolejny członek na MN

Cegua napisał:
PS.

"Polak Polakowi wilkiem i chce innych zniechęcić by mu pracy i eldorado nie odebrali."

Wiesz, prawda jest taka, że Ty piszesz to jako ironię, ale tak dokładnie wyglądają Twoje wypowiedzi Bo przez kilka swoich postów nie napisałeś ANI JEDNEGO merytorycznego, bo ie podałeś ŻADNEGO argumentu, któy mógłby mi jakkolwiek naświetlić sytuację. Tylko frustracja, która sam nie wiem skąd płynie

Widze, ze na tych studiach zaliczyl cwiczenia z psychologii na 1 roku, to i frustracje widzisz, tam gdzie jedynie smiech i rozpacz.
Juz ci pisalem - czekasz na odpowiedzi potwierdzajace wlasne oczekiwania oparte na jednostkowym przypadku wlasnego tescie( przyszlego) Wyciagasz wnioski na podstawie jednej przeslanki i one naturalnie sa zbiezne z twoimi oczekiwaniami.
Cokolwiek ci napisze nie bedzie mialo sensu. Zapytales o prognoze z jedna zmienna- moze sie zdarzyc, ze przyjedziesz i znajdziesz prace dnia nastepnego a moze po miesiacu wrocicie z podkulonymi ogonami. Statystyki przemawiaja na twoja niekorzysc.
Kierowcow z doswiadczeniem na wszystkie kategorie jest w norwegii wielu i rowniez nie maja pracy. Nie znaczy to naturalnie, ze takowej nie znajdziesz.
Proponuje zastosowc znana ze statystyki i teorii gier metode "coin flip" Podstawic 2 przeciwstawne zalozenia a odpowiedz przyjdzie sama.

A teraz koncze z toba, bo to rozmowa jak z przestawicielem armi klonow...Iluz juz was tu zadawalo takie dziecinne pytanie.