Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
WujekJanek napisał:
Zgadzam się z M.Antoniuszem, zrób sobie papiery na walec. Jak jeszcze do tego bedziesz mial uprawnienia na obciągarkę... to ho, ho, ho... Pracy i tak nie znajdziesz, ale przynajmniej będzie wesoło. Mam kolegę ktory kilka lat pracował w Bumarze Łabędy i w CV wpisał sobie, że umie budować czołgi...

A tak na poważnie, to pomiedzy Polską a Norwegią nie ma różnic. To nie są różnice, to jest kompletnie inny świat. Papierami i certyfikatami to mozesz sobie tutaj co najwyżej ścianę w pokoju wykleić. Pierwsze pytanie jest: CO POTRAFISZ? Nie na co masz papiery, tylko co potrafisz. Potem masz ZAPREZENTOWAĆ że potrafisz. W międzyczasie należało by, żeby twoje doświadczenie było zdobyte w krajach skandynawskich, ale to da sie obejść. Natomiast w przypadku norweskiego pracodawcy nie da się obejść tego, że szef poprosi o numer telefonu do jakiegoś innego Norwega, twojego poprzedniego pracodawcy.

Bez tego to mozesz mieć 8 kilogramów dyplomów, uprawnień, certyfikatów, Państwowych Licencji... a i tak zaczynasz od noszenia rygipsów i worków z gruzem u Polaka. Ja przyjechałem tu z naprawdę wieloma i naprawdę mocnymi dyplomami, a zaczynałem właśnie od gipsplate i worków z gruzem...

Norwegia to nie jest Polska, Niemcy, Anglia czy Szwecja. To nie jest Europa, to nie jest cywilizacja. To jest inny świat.
Zresztą sam zobaczysz.


Janku Dlaczego patrzysz tylko przez pryzmat budowlanki? Są zawody w których (kierowca, operator koparki,spawacz, lekarz! np) bez papierów nie masz startu, pierwsze pytanie co potrafisz nawet nie padnie... druga sprawa że w 99% to pytanie nie padnie jak nie masz udokumentowanego doświadczenia...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Wojciech Kęsicki
(Ogrodnik230)
Wiking
Z wykształcenia jestem Ogrodnikiem ale w zawodzie nie pracuje. Kilka ostatnich lat pracowałem na magazynach. Stanowiska od magazyniera do kierownika magazynu więc temat jest mi dobrze znany. Słyszałem ,że kierowcy w Norwegii mają dobre zarobki , zwłaszcza autobusy i C+E dlatego wpadłem na pomysł Kat. Ale skoro budowlanka też idzie to powinna być praca na koparkę itp..

A Polska istnieje już tylko teoretycznie jak to powiedział pewien inteligent. Obecna partia rządząca rozprzedała wszystko co możliwe i już nawet chcieli sprywatyzować polskie lasy... Firm polskich prawie brak , zakładów również a praca - jest...... Za 1500zł na umowie o dzieło i na 3 zmiany, a jak komuś się dobrze poszczęści to dostanie 2000zł i umowę o prace ale to po kilku latach prac.... Więc chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego chce wyjechać.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1633 Posty
Jan .
(WujekJanek)
Maniak
Joseph napisał:
WujekJanek napisał:
Zgadzam się z M.Antoniuszem, zrób sobie papiery na walec. Jak jeszcze do tego bedziesz mial uprawnienia na obciągarkę... to ho, ho, ho... Pracy i tak nie znajdziesz, ale przynajmniej będzie wesoło. Mam kolegę ktory kilka lat pracował w Bumarze Łabędy i w CV wpisał sobie, że umie budować czołgi...

A tak na poważnie, to pomiedzy Polską a Norwegią nie ma różnic. To nie są różnice, to jest kompletnie inny świat. Papierami i certyfikatami to mozesz sobie tutaj co najwyżej ścianę w pokoju wykleić. Pierwsze pytanie jest: CO POTRAFISZ? Nie na co masz papiery, tylko co potrafisz. Potem masz ZAPREZENTOWAĆ że potrafisz. W międzyczasie należało by, żeby twoje doświadczenie było zdobyte w krajach skandynawskich, ale to da sie obejść. Natomiast w przypadku norweskiego pracodawcy nie da się obejść tego, że szef poprosi o numer telefonu do jakiegoś innego Norwega, twojego poprzedniego pracodawcy.

Bez tego to mozesz mieć 8 kilogramów dyplomów, uprawnień, certyfikatów, Państwowych Licencji... a i tak zaczynasz od noszenia rygipsów i worków z gruzem u Polaka. Ja przyjechałem tu z naprawdę wieloma i naprawdę mocnymi dyplomami, a zaczynałem właśnie od gipsplate i worków z gruzem...

Norwegia to nie jest Polska, Niemcy, Anglia czy Szwecja. To nie jest Europa, to nie jest cywilizacja. To jest inny świat.
Zresztą sam zobaczysz.


Janku Dlaczego patrzysz tylko przez pryzmat budowlanki? Są zawody w których (kierowca, operator koparki,spawacz, lekarz! np) bez papierów nie masz startu, pierwsze pytanie co potrafisz nawet nie padnie... druga sprawa że w 99% to pytanie nie padnie jak nie masz udokumentowanego doświadczenia...


Ależ masz rację. Ja generalizuję i sprowadzam to do budowlanki, gdyż tak czy inaczej większość naszych rodaków to budowlanka i pracownicy fizyczni.
Chłopak wyraźnie napisał, że tak naprawdę to niewiele potrafi i de facto klasyfikuje się wyłącznie do pracy fizycznej, a teraz zastanawia się, jakie uprawnienia i na co sobie robić.
Tak więc chyba zgodzisz się ze mną,że jesli stanie przed Norweskim pracodawcą poszukującym (nie wiem jak to się nazywa) kierowcy walca drogowego i powie, że z walcem to ma tyle wspólnego że właśnie zrobił sobie uprawnienia oraz uwielbia Nad pięknym i modrym Dunajem, to szanse na pozyskanie pracy...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Wojciech Kęsicki
(Ogrodnik230)
Wiking
Kolego Jan , jak napisałem wcześniej nikt nie urodził się z doświadczeniem tylko je nabył w życiu...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1633 Posty
Jan .
(WujekJanek)
Maniak
Ogrodnik230 napisał:
Kolego Jan , jak napisałem wcześniej nikt nie urodził się z doświadczeniem tylko je nabył w życiu...

Wojtku, tu na tym forum wiele osób obraca wiele spraw w dowcip. Naturalnie patrząc z twojej perspektywy jest to jak w bajeczce:
Wy się tutaj bawicie, a mi chodzi o życie - rzekła żaba do chłopców rzucających w nią kamieniami.
To jest Wojtku śmiech przez łzy. Bo ci, którzy juz się tu ustawili, są ustawieni i jest im dobrze, ale nowi?
Jak czytam zamieszczane na polskich portalach ogłoszenia rekrutacyjne zachęcające do przyjazdu do Norwegii, to scyzoryk sie w kieszeni otwiera. Prawda jest taka, że gospodarka norweska opiera sie na ropie, a cena ropy spadła o połowę. W branży naftowej sa potężne zwolnienia, a to wszystko przekłada się na resztę gospodarki. Inaczej, dopiero powolutku zaczyna sie przekładać. Kryzys zas uderzy w pierwszej kolejności nie w Norwegów, ale w emigrantów. Dwa lata temu o tej porze mieliśmy problem, bo nagle wpadła nam dodatkowa robota i potrzebowaliśmy paru osób. I nikogo logicznego nie było, wszyscy mieli roboty po uszy. Dzisiaj w samym Oslo ludzi którzy moga przyjść do roboty od jutra masz tuzinami... A kryzys dopiero się zaczyna.
Moja żona pracuje w Rimi, to taka sieć marketów spożywczych, cos takiego jak powiedzmy Zabka w Polsce. Co dzień po paręnaście osób przychodzi i pyta się o pracę, bardzo często rdzenni Norwegowie... I wszyscy odchodzą z kwitkiem.
Powiedz więc, co napisać człowiekowi, który pyta o możliwość przyjazdu i podjęcia pracy, w sytuacji gdy tu na miejscu jest masa ludzi którzy pracy szukają???

Nie mam pojęcia, jak ja bym się w tym wszystkim odnalazł, gdybym przyjechał tu dzisiaj, bez znajomości języka, bez znajomych Norwegów, bez referencji od Norwegów... Naprawdę nie wiem.

Jest naprawdę ciężko. Z drugiej strony czasem wpadam do Polski, raz na rok, dwa razy do roku. Boże Narodzenie, czy Wielkanoc... I jestem po prostu przerażony tym, co w Polsce widzę. Tutaj przynajmniej nie zdechniesz z głodu, a za pracę przy najniższej nawet stawce jesteś w stanie przewegetować, ale to nie jest nawet ułamek tego, co obiecują firmy rekrutacyjne.

Oczywiście, może być tak, że ktoś trafi Złotego Strzała, od razu dostanie dobrą pracę... Równie dobrze można też liczyć na 6tkę w totka...

Nie wiem, naprawdę nie wiem co Ci poradzić. Jedno na pewno, przyjedź, ja bym na twoim miejscu przyjechał, ale licz się z tym, że pierwszy rok to będzie walka o przeżycie, prawdziwa gehenna. Weź ze sobą pieniądze na mieszkanie i na życie, żebyś nie wylądował na ławce w parku.

Co więcej? Powodzenia i nie daj się zrobić w konia. Nie wierz w obietnice, nie wierz w złote góry. Nie odkupuj "układu domków do sprzatania", bo to w 99% przypadków zwykła ściema. Jak dostaniesz propozycję pracy legalnej za 180kr brutto 10 godzin w tygodniu na umowę i drugą od Polaka za "obiecane" 40.000 do ręki miesiącznie na czarno, to absolutnie bierz te grosze ale oficjalne.

POWODZENIA
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
345 Postów
P. H.
(Lomo)
Stały Bywalec
Panie Ogrodnik. Nikt nie chce pana na siłę odstręczać od wyjazdu. Tylko po prostu trzeba się zastanowić czy się ma pieniądze na wyjazd z jednego bagna do drugiego bagna. Jak pana stać bez zapożyczenia się po rodzinie , to jak najbardziej można spróbować . Ale trzeba to potraktować jako wycieczkę z ewentualną możliwością zarobku czy emigracji na stałe. Ale za pożyczone nie radzę, bo nieraz w różnych krajach takich widziałem takich co nie mogli nawet wrócić. A wie pan co to jest pesymista. Pesymista to optymista z doświadczeniem. A co sytuacji ogólnej to ropa gwałtownie spadła, potem rosła. Ale najnowsze prognozy przewidują ponowny zjazd w dół.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
499 Postów
Krystian Kozyra
(Krystian85)
Wyjadacz
Lomo napisał:
Panie Ogrodnik. Nikt nie chce pana na siłę odstręczać od wyjazdu. Tylko po prostu trzeba się zastanowić czy się ma pieniądze na wyjazd z jednego bagna do drugiego bagna. Jak pana stać bez zapożyczenia się po rodzinie , to jak najbardziej można spróbować . Ale trzeba to potraktować jako wycieczkę z ewentualną możliwością zarobku czy emigracji na stałe. Ale za pożyczone nie radzę, bo nieraz w różnych krajach takich widziałem takich co nie m
wet wrócić. A wie pan co to jest pesymista. Pesymista to optymista z doświadczeniem. A co sytuacji ogólnej to ropa gwałtownie spadła, potem rosła. Ale najnowsze prognozy przewidują ponowny zjazd w dół.

10/10....zaczynalem z takim podejściem 37 lat i dziesiątki mln NOK temu. Ale zaczynać dziś ???...chyba,ze jest się Somalijczykiem....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Wojciech Kęsicki
(Ogrodnik230)
Wiking
No daje do myślenia to co piszecie ale poddać się nie poddam.... Codziennie słyszę różne opinie, wczoraj spotkałem się z taką ,że w Norwegi owszem jest pełno osób do pracy ale 3/4 tylko z Angielskim więc Norwegowie nie chcą takich zatrudniać.. Wiem ,że łatwo nie będzie ale pociesza mnie % bezrobotnych w Norwegi a % w Polsce.. Tymczasem postanawiam się mimo to dokształcić aby był jakiś krok do przodu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
604 Posty
Nicole po ojcu
(oppland)
Wyjadacz
Dwa dni temu tesciowa moja mowila ze w Tvp zachecali polakow do wyjazu reklama ze:Niemcy i Norge ma b.duzo pracy tylko ludzu trza do niej...
Wiec co sie dziwic ze rodacy jada nie patrzac na nic
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Można zaczynać jak Kukiz
Od wyrzucanie gnoju u bauera widłami
Z czasem to i się można Pana Prezydenta dochrapac w Pomrocznej
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok