Witam wszystkich.
Jakis czas temu sama zwolniłam się z pracy. Zarejestrowałam sie jako bezrobotna, wypełniłam wniosek o Dagpenger, dołączyłam kontrakt, pozwolenie bezterminowe na pobyt i prace (REGISTRERINGSBEVIS FOR EØS-borgere), wypowiedzenie. Pracuje tutaj od 3-4 lat i w każdym roku zarobiłam grubo ponad wymaganą kwote jaką trzeba wyrobić by starać sie o zasiłek dla bezrobotnych. Sądziłam, że pozostało tylko czekać 8 tyg na pieniążki i szukać nowej pracy. Jakie było moje zdziwienie jak dostałam decyzje odmowną z Nav.
Nav twierdzi, że moje pozwolenie na pobyt jest niewystarczające/ nieważne i wymagają innego pozwolenia na pobyt podpierając sie artykułem prawnym dla obcokrajowców §112. ( utlendingsloven §112)
Bardzo się zdziwiłam ponieważ nigdy nie miałam żadnego problemu przedstawiając w róznych instytucjach "pozwolenia na pobyt" które posiadam.
Mimo zdziwnienia poszłam na Policje, prosząc o inne kwitek jaki wymaga Nav i tutaj zdziwiłam sie jeszcze bardziej. Pani w okienku stwierdziła, że moje pozwolenie na pobyt traci swoją ważność z momentem utraty pracy i nie dostane nowego i tak naprawde powinnam wracać do Polski
trach:
Na nic zdały się moje tłumaczenia, że ja tu mieszkam, prowadze dom, życie i nie planuje wracać do kraju mimo to, takiego "innego pozwolenia" nie chcą mi wydać wiec Nav nie chce mi wypłacić zasiłku dla bezrobotnych.
Dodam, że moja znajoma mieszka w Norwegii tyle samo czasu co ja, posiada identyczne pozowlenie na pobyt i przyznano jej bez żadnego problemu Dagpenger. Jedyna różnica jest taka, że ona została zwolniona nie ze swojej winy.
Czy miał ktoś podobną sytuacje?
Czy wy tez mieliście podobne problemy przy zwolnieniu z pracy na własne życzenie?
Jakis czas temu sama zwolniłam się z pracy. Zarejestrowałam sie jako bezrobotna, wypełniłam wniosek o Dagpenger, dołączyłam kontrakt, pozwolenie bezterminowe na pobyt i prace (REGISTRERINGSBEVIS FOR EØS-borgere), wypowiedzenie. Pracuje tutaj od 3-4 lat i w każdym roku zarobiłam grubo ponad wymaganą kwote jaką trzeba wyrobić by starać sie o zasiłek dla bezrobotnych. Sądziłam, że pozostało tylko czekać 8 tyg na pieniążki i szukać nowej pracy. Jakie było moje zdziwienie jak dostałam decyzje odmowną z Nav.
Nav twierdzi, że moje pozwolenie na pobyt jest niewystarczające/ nieważne i wymagają innego pozwolenia na pobyt podpierając sie artykułem prawnym dla obcokrajowców §112. ( utlendingsloven §112)
Bardzo się zdziwiłam ponieważ nigdy nie miałam żadnego problemu przedstawiając w róznych instytucjach "pozwolenia na pobyt" które posiadam.
Mimo zdziwnienia poszłam na Policje, prosząc o inne kwitek jaki wymaga Nav i tutaj zdziwiłam sie jeszcze bardziej. Pani w okienku stwierdziła, że moje pozwolenie na pobyt traci swoją ważność z momentem utraty pracy i nie dostane nowego i tak naprawde powinnam wracać do Polski

Na nic zdały się moje tłumaczenia, że ja tu mieszkam, prowadze dom, życie i nie planuje wracać do kraju mimo to, takiego "innego pozwolenia" nie chcą mi wydać wiec Nav nie chce mi wypłacić zasiłku dla bezrobotnych.
Dodam, że moja znajoma mieszka w Norwegii tyle samo czasu co ja, posiada identyczne pozowlenie na pobyt i przyznano jej bez żadnego problemu Dagpenger. Jedyna różnica jest taka, że ona została zwolniona nie ze swojej winy.
Czy miał ktoś podobną sytuacje?
Czy wy tez mieliście podobne problemy przy zwolnieniu z pracy na własne życzenie?