

mamy juz jedno dziecko,synka.bardzo chcielibysmy miec jeszcze jedno.mieszkamy w norwegii i nie ma co sie oszukiwac-system opieki zdrowotnej jest tu troche inny.nie dostalam zadnych lekow,hormonow-zostalam zostawiona sama sobie...i nie udalo sie dotzymac tej ciazy...2 tyg.plamilam,bylam u lekarza ktory bez zadnych badan stwierdzil ze to normalne...az ktoregos dnia poczulam ogromna potrzebe pojscia do wc...i stalo sie....pozniej szpital itp.itd....
teraz jestem w podobnej sytuacji,dzis zobaczylam lekko bezowe smugi na bieliznie i delikatnie boli mnie podbrzusze tak jak przy @.boje sie ze znowu bede musiala przezywac to od nowa.jestem teraz w 5 tyg.-wiem ze takie pobolewania sa w sumie normalne ale po tym wczesniejszym poronieniu jestem strasznie uczulona...wiem ze w polsce dostalabym moze duphaston,na podtrzymanie albo inny lek -nie wiem...boje sie tego...moze ktoras z was miala podobny przypadek i dostala jakies leki na podtrzymanie?bylabym bardzo wdzieczna za podpowiedz...