stashqo napisał:
Żaden bank nie pójdzie na zmianę kredytobiorcy ani nie pozwoli Ci sprzedać auta za gotówkę i dalej sobie spłacać kredyt. Jeśli auto jest warte 300 i zostało 200 kredytu to bank zabiera to 200 a resztę dostajesz Ty, oczywiście bank zabiera tylko kapitał bez przewidywanych przyszłych odsetek. Jeśli sytuacja jest odwrotna i auto warte jest 200 a kredytu masz dalej 300 to bank bierze wszystko i albo resztę spłacasz od razu albo uzgadniacie jakieś raty. Z pewnością najszybciej będzie skontaktować się z infolinią, tam Ci wytłumaczą jak dokonać sprzedaży takiego pojazdu i na jakich warunkach a jeśli nie to wstaw do komisu, oni też Ci pomogą to ogarnąć, no ale dostaniesz mniej pieniędzy.
Nie ma możliwości byś sprzedał samochód a resztę sobie rozratował

, zastaw zostaje dopuki kapitał nie zostanie spłacony.
Procedura jest bardzo prosta
-znajdujesz potęcialnego nabywcę
-dzwonisz do banku by się dowiedzieć ile dokładnie zostało
- jeśli się zgodzi na taki układ i wartość samochodu jest wyższa lub równa wartości kredytu to spłaca kredyt wprost do banku a resztę tobie
-jeśli wartość jest niższa niż kredyt to kupujący wpłaca wartość umowną do banku a ty resztę
Po kilku dniach dostajesz powiadomienie o spłacie kredytu i z automatu zastaw zostaje zdjęty.
Jeśli kupujący zamierza wziąść kredyt to musi załatwić nowy w banku i procedura wygląda podobnie.