Koniec pracy w Norwegii Formalności kilka pytań - Norwegia - s6

6e6 napisał:
Wolisz jeździć polonezem bo ktoś Ci go dał czy postarać się trochę i kupić mercedesa?

Wole wziac tesle i tak za niego placic zeby splacal sie np podatkiem...uzywamy mozgow a nie wydluzamy sobie przyrodzenie samochodem
Jeżeli tesla jest Twoim marzeniem to gratuluję
Ja wole passatem jechać na spotkanie z przyjaciółmi.

6e6 napisał:
Jeżeli tesla jest Twoim marzeniem to gratuluję
Ja wole passatem jechać na spotkanie z przyjaciółmi.

Chyba nie zrozumiales przeslania ktore brzmi ze wole miec samochod co mnie nic nie kosztuje
Zrozumiałem. Ale ja nie zostane tutaj dla pieniędzy bo to nie to czego chce kumasz?
Byłbys tutaj gdyby okazało się że 36000 nok można i w Polsce zarobić? Ja wiem że można dlatego rezygnuję. Nie chcę palić mostów być może tu wrócę ale spróbować muszę!

JA zwykle kobieta...ech.

Na dzis zalozenie jest takie, ze to co tu wypracowales bedziesz otrzymywal po uzyskaniu wieku emerytalnego jako "norweska emeryture" W kraju teoretycznie wypracujesz polska emeryture wiec bedzie dwie. To naturalnie teoria a horyzont czasowy jest tak odlegly, ze nie warto nawet o tym myslec i nikt przy zdrowych zmyslach nie jest w stanie ci tego zagwarantowac.
Zlej ten temat i jezeli otwierasz swoj biznes to traktuj go tak jakby za plecami byla przepasc a tobie musi sie udac. Nie zakladaj powrotu, bo spierdolisz motywacje.
Jezeli tak zrobisz to biznes wypali i te smieszne emeryturki bedziesz mogl olac, bo sam sobie zapewnisz godne zycie z wlasnych inwestycji.

A te machlojki z zasilkiem, przenoszeniem go do polski na 3 miechy i te rady polskich ciulaczy zostaw im do realizacji. Jak masz pomysl i w niego wierzysz, masz srodki na realizacje i na czas rozkrecania. Jezeli masz kase na dwukrotnie dluzsza perspektywe rozwoju niz zakladasz w biznesplanie to spierdalaj stad tak szybko jak dasz rade i bierz sie do roboty.

6e6 napisał:
tak tylko ze trzeba sie uzerac z urzedzami, dawac w lape na kazdym kroku, czy przeciskac sie przez urzedniczy tlum...a tu idziesz sobie na 7 do pracy, masz przerwe, spokojnie, nikt cie nie gania , o 15.30 jestes juz w aucie i masz te same 36 tys kr tyle ze bez stresu i nerwow

Ale probuj..powodzenia
Dlaczego uważasz że bez stresu nie da się w Polsce? Nie znasz nikogo kto świetnie daje sobie radę w Polsce i zaczynał kilka lat temu?

optymysta napisał:
JA zwykle kobieta...ech.

Na dzis zalozenie jest takie, ze to co tu wypracowales bedziesz otrzymywal po uzyskaniu wieku emerytalnego jako \"norweska emeryture\" W kraju teoretycznie wypracujesz polska emeryture wiec bedzie dwie. To naturalnie teoria a horyzont czasowy jest tak odlegly, ze nie warto nawet o tym myslec i nikt przy zdrowych zmyslach nie jest w stanie ci tego zagwarantowac.
Zlej ten temat i jezeli otwierasz swoj biznes to traktuj go tak jakby za plecami byla przepasc a tobie musi sie udac. Nie zakladaj powrotu, bo spierdolisz motywacje.
Jezeli tak zrobisz to biznes wypali i te smieszne emeryturki bedziesz mogl olac, bo sam sobie zapewnisz godne zycie z wlasnych inwestycji.

A te machlojki z zasilkiem, przenoszeniem go do polski na 3 miechy i te rady polskich ciulaczy zostaw im do realizacji. Jak masz pomysl i w niego wierzysz, masz srodki na realizacje i na czas rozkrecania. Jezeli masz kase na dwukrotnie dluzsza perspektywe rozwoju niz zakladasz w biznesplanie to spierdalaj stad tak szybko jak dasz rade i bierz sie do roboty.
Dziękuję Ci za ten wpis. ja nie zaczynam od zera a dołączam do kogoś kto już w to nie inwestuje. Oni teraz kręcą o 0 więcej. Ale nie liczę na sukces. Jestem przygotowany na "dno" żeby być silniejszym.

nazwauzytkownikajuzistnie napisał:
6e6 napisał:
Jeżeli tesla jest Twoim marzeniem to gratuluję
Ja wole passatem jechać na spotkanie z przyjaciółmi.

Chyba nie zrozumiales przeslania ktore brzmi ze wole miec samochod co mnie nic nie kosztuje
Zrozumiałem. Ale ja nie zostane tutaj dla pieniędzy bo to nie to czego chce kumasz?
Byłbys tutaj gdyby okazało się że 36000 nok można i w Polsce zarobić? Ja wiem że można dlatego rezygnuję. Nie chcę palić mostów być może tu wrócę ale spróbować muszę!
-------
W PL nie możesz zarobić 36 k nok na mies. Jeśli po wszelkich kosztach zostanie Ci na rękę 12 000 nok to możesz skakać z radości. Nie podniecaj się zamówieniami na firmę, bo zleceniodawca i tak Cię wyciula - albo nie zapłaci wcale albo część z opóźnieniem. Przetargi przegrasz jeśli nie masz holownika. Więc więcej realizmu, choć nie mów nie.

pa

HeartB napisał:
nazwauzytkownikajuzistnie napisał:
6e6 napisał:
Jeżeli tesla jest Twoim marzeniem to gratuluję
Ja wole passatem jechać na spotkanie z przyjaciółmi.

Chyba nie zrozumiales przeslania ktore brzmi ze wole miec samochod co mnie nic nie kosztuje
Zrozumiałem. Ale ja nie zostane tutaj dla pieniędzy bo to nie to czego chce kumasz?
Byłbys tutaj gdyby okazało się że 36000 nok można i w Polsce zarobić? Ja wiem że można dlatego rezygnuję. Nie chcę palić mostów być może tu wrócę ale spróbować muszę!
-------
W PL nie możesz zarobić 36 k nok na mies. Jeśli po wszelkich kosztach zostanie Ci na rękę 12 000 nok to możesz skakać z radości. Nie podniecaj się zamówieniami na firmę, bo zleceniodawca i tak Cię wyciula - albo nie zapłaci wcale albo część z opóźnieniem. Przetargi przegrasz jeśli nie masz holownika. Więc więcej realizmu, choć nie mów nie.
W ogóle nie ta branża. Ale teraz już rozmawiamy kompletnie nie na temat.
Podsumujmy:
Skałdki zostawiam choć jestem bez prawa do zasiłku emerytalnego. Być może wrócę i dopracuję.
Korekta zeznania nie ma sensu jako singiel
Żaden zasiłek za przelana krew się nie należy.
No i to właściwie wszystko czego chciałem się dowiedzieć.
Temat już właściwie można zamknąć.

ZADEN biznes pt. własna działalność nie przetrwa dłużej w PL niż 3-4 lata. Jak uda Ci się być na gorce gotowkowej...zwijaj forse i manele, zamykaj budę i spieprzaj do N do pracy najemnej. Jak się spoznisz to będziesz też w N uciekając przed wierzycielami. Zanotuj to sobie.

no wlasnie