Ale kto powinien ?
Pewnie jacyś Oni ?
Czy też zrobiłbym mu to czy tamto,czyli na klepaniu i gadaniu koniec.
Proponuję nie osiedlać się tu razem z jakże polskim pustosłowiem .
Nowa Matka może być nie zadowolona.
Ktoś tu pisał że nikt mu nic nie dał a wszystko z pracy własnych rąk.
Nie mogę się tym zgodzić,chociaż jeszcze z dwa lata temu ferowałem taką samą opinię.
Ale ewoluowałem,i dziś już wiem-to nie tak.
To wszystko co dostajemy tu w NO,dostajemy jednak dzięki NO.To oni tutaj zbudowali dzięki swojej pracowitości i prawości taki kraj jaki my zastaliśmy .
My nie zbudowaliśmy i dlatego trzeba było wyjechać,czy to za lepszym chlebem czy za zmianą warunków życia.
Inaczej mówiąc nawet ktoś bardzo zdolny i pracowity ale osadzony w jakimś szambie vide PL-nic nie spłodzi,co najwyżej garba.
A ta sama osoba w kraju takim jak NO będzie świetnie prosperować i zbierać laury i zasłużone owoce swojej pracy.
Czy te dwa przykłady nie mówią wyraźnie o tym że praca rąk jest nic nie warta bez odpowiedniego <pracodawcy>?
A kto potrafił i kto nie był zdolny do stworzenia tych <pracodawców,dalej praw,dalej zachowań i standardów> ? No i okazuje się że my nie,wojowaliśmy z całym światem i na całym świecie a nie potrafiliśmy spłodzić solidnych praw,czy choćby męża stanu.
W NO takim mężem stanu jest całe społeczeństwo.
Przyszliśmy na gotowe,ktoś już nam pościelił,bo my nie byliśmy do tego zdolni u siebie, i nie ma co tu mówić że to praca naszych rąk,bo doskonale wiemy że ta pod innym sztandarem jest gówno warta,z takim dodatkiem że to gówno sami stworzyliśmy.
Czy jest grzechem być tu tylko dla kasy?
Czy jest grzechem wiązać z NO przyszłość?
Ad1-
Nie,o ile faktycznie coś z tego wynika,jeśli zasila się tylko vinnmonopolet,czy monopol to jest to tylko szkodzenie ogółowi.
Ale w przypadku gromadzenia odpowiednich środków,odpowiedniego ich wykorzystania-zadowoleni są wszyscy,z naciskiem na wszyscy.
W tym wypadku status siły najemnej jest dla obu stron przejrzysty,potrzebny -pracuje,niepotrzebny-nie pracuje.
Pełna wolność,dzisiaj tu ,jutro w Niemczech jak będzie lepiej,potem może PL na jakiś czas-najważniejsze że cały czas bez stresu,tego finansowego również,bez ciśnienia.Ale coś za coś żeby nie było-zawód czy język stoją na pierwszym miejscu,oto moja oferta dla pracodawcy .
Natomiast czy mam zamiar się ukredytować zaraz w zamian za lepszą płace?
Nie !
Bo ona wcale nie będzie lepsza jak tu zostanę,zresztą do ukredytowania potrzebny jest jeden niezbędny warunek-Norweski paszport,i wtedy owszem,może.
Czy jest grzechem wiązać z NO przyszłość?
Ad2-
Tak,mając status turysty,Nie - mając norweski paszport-w takim wypadku po prostu nie ma tematu.
Będąc przejazdem w NO ktoś wziął tu kredyt,i może się uda a może nie.Trzeba jednocześnie przypomnieć tego <dorobkiewicza>,on nie ma opcji może tak,może nie-tu jest opcja tylko na tak.Oczywiście że dla co niektórych to nie jest takie oczywiste żeby nie powiedzieć śmieszne i nierealne,i dla nich ten <dorobkiewicz> od lat przepija wszystko,stara mu się puszcza,dzieci biorą narkotyki a gość żyje tylko tym czym może zaimponować sąsiadom,do wyboru-białe skarpetki,skóra,fura itp.
Na zasadzie wyparcia nie dopuszczają do głowy scenariusz zupełnie odmiennego, którego z łaski tu nie przytoczę,macie dość stresu.
Wracając do tego kredytu i na dwoje babka wróżyła-może się uda a może nie.Może się uda sprzedać z zyskiem a moze nie,może będzie z czego brać na kredyt a może nie.
To proste i logiczne.
Większość państw nie daje wyboru dobrowolnych składek emerytalnych,jednym z powodów jest to że musi myśleć nie jako za obywateli,którzy w większości są niestety .... i zapewnić im przymusowe środki na starość bo sami nie byli by tego z różnych przyczyn zrealizować.
W przypadku stawiania swojego życia i dodatkowo rodziny na szali być albo nie być,czarne albo czerwone-to jest żonglerka i powinna być prawnie zabroniona,żeby Ci ludzie za np 20 lat (bo trzeba pamiętać że status polaka,siły najemnej, w pierwszym dniu pobytu czy po dwudziestu latach jest taki sam choćby się obwarował kredytami na wszystko i trzy życia).
Chcesz tu mieszkać,być na stałe-postaraj się o obywatelstwo-i nie ma tematu.
Chcesz być niby tu ,ale jednak tam (np poprzez zdjęcia na facecośtam,jak zabrakło na bilet)-pakuj się do śmierdzącego baraku z tymi <dorobkiewiczami> (podobno tak mieszkają oszczędzając na białe skarpetki

) , do siły najemnej,tymczasowej,bo w końcu TWÓJ STATUS JEST TAKI SAM JAK ICH.
Na koniec zagadka.
Dlaczego Norwegowie kochają azylantów a pomyje wylewają na takich polaków?
Odp. Bo azylantów sami sobie sprowadzili i ich decyzja mogła być tylko dobra,nawet jak by nie była.
A polacy sami przyjechali...