Szanowny Gabrielu, ja tez nie ma ochoty do sprzeczek,
chciałbym byśmy mogli wszyscy w dobrej wierze móc odowiedzieć na nurtujące pytania przyjeżdżać z dziećmi czy nie?
sam rok temu chciałem przyjechać za złotem z moją córeczką
dziś nawet mi się nie marzy Norwegia, nie ma tygodnia by, nie poznawał komu zabrali dzieci i za co, mam nadzieję, żę w dobrym tonie, moglibyśmy się wymienić poglądami i wiedzą, oprócz znanych nam teksówt jask nie pijesz, bijesz itp itd to nie zabiorą
znam przykład, mogę postarać się poprosić kobietę, która jako babcia wychowywała swoją wnuczkę, jednak i jej zabrali dziecko, z opinią Zaburzenie Przywiązania, dzisiaj psycholog przeprasza w fylkesmenda za błędną opinię i rodzina czeka na decyzje powrotu dziecka, tym bardziej żę są zarejestrowani jako rodzina zastępcza, by móc pokazać żę są zdolni adotpować swoją wnuczkę. Do opisu sytuacji dodam, że dziecko dobrze czułęo się przy babci, po zabraniu ją przez BV( BV miało opinię psychologa i to im wystarczyło by zabrać dziecko) to dziecko zaczęló się samookaleczać, pluć na nową rodzinę zastępczą itp itd
Czy uważasz, żę dobro dziecka wymaga by 2 letnie dziecko przeżywało takie traumatyczne rozstanie i nikt z BV nie widzi problemu, że dziecko ma się gorzej niż było, ? dodam, że dziecko dostało jakieś leki na serce, bo co ś się jej stało z tym sercem w skutek stresu po odebraniu od babci, babcia adoptowała córkę p rodzicach dziecka, którzy utracili dziecko. Sprawa trwa juz blisko 6 miesięcy i a dziecko dalej cierpi, mam nadzieję, że uzyskam konstruktywne odpowiedzi, chodzi o dzieci.