Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

274 Posty
jan paweł
(secondo)
Stały Bywalec
Krzy chu napisał:
Ludzie nie pracują po 365 dni w roku co jest chyba oczywiste skoro był system 8/4
Godziny pracy często dochodziły do 15- 17 na dobę, często ludzie pracowali 2,3 tygodnie bez dnia wolnego. Firma nie wypłacała dodatku za nadgodziny.
Wszystkie argumenty są poparte raportem a Inspekcji Pracy więc nie ma mowy o żadnym oszustwie czy próbie oczerniania pracodawcy.


Do tego wlasnie zmierzam.Z wyliczen wynika,ze aby te 5000 godzin bylo to trzeba po 13 godzin przez 365 dni pracowac.Odliczajac swieta i wakacje to tych godzin musi byc wiecej nie odliczajac niedziel.Nie chce mi sie wierzyc,ze robiliscie jak w kolchozie i po tylu latach sie budzicie.miesiac lub dwa mozna tak pociagnac.Nie wierze,ze ktokolwiek wytrzymal tak rok i ma 3000 nadgodzin i po takim roku dopiero sie upomina o nie...Desperacja niejedno ma imie,ale takiej to juz imieniem zadnym nie mozna nazwac
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(hajtkojowo)
Wiking
Niektorzy robili po 300-400 godzin w miesiacu, bywalo i tak ze przez 3 miesiace praca byla kazdego dnia, bez wyjatku. Rekord na zakladzie to 34 godziny przerobione pod rzad. Moj skromny rekord to 19g 10min. Bajki opowiadaja wam gornicy w polsce, albo budowlancy. Nie pozdrawiam niewiernych Tomaszow.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
274 Posty
jan paweł
(secondo)
Stały Bywalec
hajtkojowo napisał:
Niektorzy robili po 300-400 godzin w miesiacu, bywalo i tak ze przez 3 miesiace praca byla kazdego dnia, bez wyjatku. Rekord na zakladzie to 34 godziny przerobione pod rzad. Moj skromny rekord to 19g 10min. Bajki opowiadaja wam gornicy w polsce, albo budowlancy. Nie pozdrawiam niewiernych Tomaszow.
400 godzin w miesiacu to i tak 12 miesiecy zeby 4800 godzin wyrobic.34 godziny pracowac,to ktos musial duzo polfy w nos wciagnac...Inaczej to juz nie jest praca,tylko trwanie na stanowisku.I te wlasnie desperacje nazwac mozna nie imieniem,tylko pewnym 19-to wiecznym okresleniem choroby psychicznej.
Poza tym robisz szum z konta wiecznie zablokowanego.Masz cos na sumieniu?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 6  
Odpowiedz   Cytuj
2 Posty
Mariusz Czwórnóg
(Mariuszc)
Wiking
350 h w miesiącu było normą prawie dla każdego ,zdarzało się i ponad 400 ,oczywiście wszystkie nadgodziny były wypłacane jak normalne. Parę lat temu próbowaliśmy coś zrobić ale było nas mało plus każdy miał umowy na 3 lub 6 msc. więc każdy bał się o swoją przyszłość.Dziś wszyscy mamy umowy na stałe.
Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Piotr Góra
(PiotrGora)
Wiking
Jan Paweł. Z wyliczenia 5000 godzin? Na 3000 nadgodzin potrzeba 300 dni po 18 h co całkowicie normalne w tym zakładzie w latach 2011 - 2013 od inspekcja pracy kontrolowała już czesciej i wprowadzono rotacje 8/4. Dla mnie rekord do 22h, 2h przerwy i 18h. Ale wtedy byłem młody i głupi. Co do hejtow że dawalismy sobą pomiatac- a i owszem ale jak w wieku 21 lat przyjechałem na urlop po 4msc pracy i przywiozlem 50k PLN bylo to dla mnie bardzo dużo hajsu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 5  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Krzy chu
(Krzy chu)
Wiking
Uciec z firmy jest najłatwiej a my organizowaliśmy się by zakończyć ten " kołchoz" i jesteśmy bliscy zwycięstwa. Twoja sprawa w co wierzysz a w co nie. Artykuł powstał by pokazać innym rodakom że warto i trzeba walczyć ale trzeba być przygotowanym do takiej walki.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 5  
Odpowiedz   Cytuj
274 Posty
jan paweł
(secondo)
Stały Bywalec
Krzy chu napisał:
Uciec z firmy jest najłatwiej a my organizowaliśmy się by zakończyć ten " kołchoz" i jesteśmy bliscy zwycięstwa. Twoja sprawa w co wierzysz a w co nie. Artykuł powstał by pokazać innym rodakom że warto i trzeba walczyć ale trzeba być przygotowanym do takiej walki.

Zrozum,ze praca a praca to roznica.Po takim czasie wy nie pracowaliscie,tylko byliscie tam...I organizowaliscie sie liczac nadgodziny...Wszyscy patrzycie z punktu widzenia "pracownika"a nie pracodawcy...Moim zdaniem-jestem to mi sie nalezy.3000 nadgodzin...Szefa uwalic bo mi sie nalezy.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
46 Postów
Pl patrPl
(Pl patrPl)
Nowicjusz
PiotrGora napisał:
Jan Paweł. Z wyliczenia 5000 godzin? Na 3000 nadgodzin potrzeba 300 dni po 18 h co całkowicie normalne w tym zakładzie w latach 2011 - 2013 od inspekcja pracy kontrolowała już czesciej i wprowadzono rotacje 8/4. Dla mnie rekord do 22h, 2h przerwy i 18h. Ale wtedy byłem młody i głupi. Co do hejtow że dawalismy sobą pomiatac- a i owszem ale jak w wieku 21 lat przyjechałem na urlop po 4msc pracy i przywiozlem 50k PLN bylo to dla mnie bardzo dużo hajsu.
robiles 400 godzin w miesiacu za 25k koron? to ile wam placil na godzine 60nok?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -3  
Odpowiedz   Cytuj
274 Posty
jan paweł
(secondo)
Stały Bywalec
PiotrGora napisał:
Jan Paweł. Z wyliczenia 5000 godzin? Na 3000 nadgodzin potrzeba 300 dni po 18 h co całkowicie normalne w tym zakładzie w latach 2011 - 2013 od inspekcja pracy kontrolowała już czesciej i wprowadzono rotacje 8/4. Dla mnie rekord do 22h, 2h przerwy i 18h. Ale wtedy byłem młody i głupi. Co do hejtow że dawalismy sobą pomiatac- a i owszem ale jak w wieku 21 lat przyjechałem na urlop po 4msc pracy i przywiozlem 50k PLN bylo to dla mnie bardzo dużo hajsu.

300 dni po 18 godzin.Rozumiem ze przez 300 dni w roku po intensywnej 18 godzinnej pracy sypiales 5 godzin dziennie.pozostala godzine z doby odliczam na zrobienie kupy umycie sie i zjedzenie czegos...Mysle,ze w oswiecimiu mieli lepsze warunki tylko pod przymusem.A ze historii w szkole nie chcialo sie uczyc...Jak to bylo z tym smoleniowym powiedzeniem-nie chcialo sie nosic teczki,trzeba dzwigac dzis woreczki-co w moim mniemaniu jest ogromnym komplementem dla budowlancow w porownaniu do takich osob jak ty...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -3  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
Piotr Góra
(PiotrGora)
Wiking
@Jan Paweł a może tak opłacanie domku i do tego jakieś pożywienie trzeba było kupić. Kocham matematykę "januszow" takich jak ty.

Co do Oświęcimia to zapraszam na wycieczkę i poznanie trochę historii. Co do 3000 nadgodzin to polecam czytać ze zrozumieniem bo w artykule napisano do 3000 nadgodzin. Ale ktoś tutaj teczki nie nosił... Ja sam miałem max 1600 nadgodzin.

Co do walczenia o "kasę za friko" po pierwsze nie za friko tylko za naszą ciężką pracę.
Po drugie nie walczymy o pieniądze do tyłu tylko o godziwe umowy w których nadgodziny są normalnie naliczane. W kwietniu KAZANO podpisać nowe umowy w których jest zapis że normalny tydzień pracy to 50h. Do tego musisz być 40h dyspozycyjny kiedy firma chce. Najlepiej oceniać kiedy się nie zna wszystkich faktów i nawet nie chce się porządnie przeczytać artykułu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 6  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok