Leon11 napisał:
Mozna wziasc kredyt na stalych stopach procentowych
Tylko, ze teraz czeka nas upadek calego systemu bankowego. Zaluzmy najczarniejszy scenariusz: 1 mln ludzi traci prace. Cena domow spada z 3 mln do 1,5 mln. Bank wtedy musi sprzedac 1 mln domow ze strata i upada. Stopy ida do gory, bo ryzyko pozyczania znacznie wzroslo. Teraz zaluzmy, ze ty jestes tym szczesliwcem, ktory ma nadal prace. Jak twoj bank upadnie, to twoj kredyt przejmuje inny bank i wtedy on ci daje 2 propozycje: Splacasz od razu kredyt w calosci (3mln) albo musisz zgodzic sie na nowe warunki kredytu, gdzie stopa procentowa bedzie wynosic 20%.
Josephvol.2 napisał:
Lepiej placic 10k kr kredytu (w tym odsetki) przez 20 lat , niz 10k kr za wynajem przez 20 lat, bo przy kredycie jesteś w plecy cześć odsetek, a przy wynajmie wysokość czynszu.
Dużo większym zagrozeniem dla ukredytowanch jest spadek wartości nieruchomości i utrata pracy..
Powiem tak sam chcialem wziasc kredyt, ale bylo to w 2009. Zaraz po tym jak ceny spadly o 40%. Mieszkanie za 1mln, problem z tym ze nie mialem wtedy 25% wkladu wlasnego ani stalej pracy.To mieszkanie w ciagu 5 lat bym splacil. Ale obecnie wziecie kredytu uwazam za samobojstwo. Juz niedlugo rata kredytu bedzie 2x wieksza od kosztow wynajmu a jesli bedziesz chcial sie wycofac z kredytu to tracisz wklad wlasny ktory wplaciles.