Ikkekotoliku, z tą klątwa na Króla i Naród za Grunwald, to jest dokładnie tak, jak z krwią niewinnego dziecka która Żydzi do macy dodają. Ktoś kiedyś palnął głupotę, ktoś inny podchwycił i poszłooo...
Po pierwsze ekskomunika to tak naprawdę zwykłe narzędzie dyscyplinujące. Ludzie myślą, że to jak rzucenie bomby atomowej... A tak naprawdę to -zwłaszcza w średniowieczu- chleb powszedni. Każdy każdego ekskomunikował i zdejmował ekskomuniki. Pleban dziedzica, biskup księcia, Papież niepokornego władcę... Po wielokroć. Jeden z piastowskich książąt śląskich, podczas okresu rozbicia dzielnicowego -nie pamiętam który- był za swego życia ekskomunikowany 29 razy...
Królestwo Polskie zaś jako takie o ile mnie pamięć nie myli nie było ekskomunikowane ani razu, chociaż chodzą słuchy... Natomiast są to zaufaj mi opowieści dziwnej treści, rodem z jedna pani drugiej pani w pociągu opowiadała. I pisze to pomimo tego że naprawdę nie jestem Katolikiem, oraz stanowczo jestem antyklerykałem - aczkolwiek prywatne poglądy nie powinny wpływać na trzeźwy i bezstronny osąd.
3 najpopularniejsze mity dotyczące klątwy na Naród Polski to:
1.Klątwa za śmierć św.Stanisława. Klątwa a i owszem, ale jedynie PRAWDOPODOBNIE. Prawdopodobnie biskup Stanisław podczas eskalacji sporu z Bolesławem Śmiałym obłożył go ekskomuniką. Po pierwsze prawdopodobnie, po drugie jedynie Króla. Jak to się skończyło, wszyscy wiemy. Ale absolutnie nie miało miejsce obłożenie ekskomuniką Narodu.
2.1038 - powstanie Masława. Ponoć Papież obłożył klątwą Polskę za zwrot ku pogaństwu podczas powstania ludowego... Nic jednak na ten temat nie wiadomo -poza rewelacjami w internecie- nie istnieją jakiekolwiek zapisy historyczne na ten temat.
3.No i nieszczęsna bitwa pod Grunwaldem. Po tejże bitwie powstała pewna szkalująca Polskę broszurka kolportowana po całej Europie, sprawa oparła się o Watykan. Zachowało się wiele relacji historycznych o tych wydarzeniach. Poselstwo Polskie które udało się do Watykanu aby uzyskać potępienie tej broszurki miało przebieg bardzo burzliwy, barwny, awanturniczy, łącznie z użyciem przemocy aby dostać się do Papierza który nie chciał widzieć na oczy polskich rycerzy - świetny scenariusz na film przygodowo kostiumowy. Papierz niechętny był Polakom, ale broszurkę potępił. O jakiejkolwiek ekskomunice mowy nie było.
Pozdrawiam