Ja i tak po takiej sytuacje bym ich obserwowala,wiesz co,siniaki i otarcia sa normalne,ale ja zawsze o jakis nowych informuje w przedszkolu,oni mnie rowniez,zeby uniknac takich sytuacji,a mysle,ze dziecko sobie tego nie wymyslilo...moja corcia trafila na bardzo fajne przedszkole i my rowniez nie mammy sobie nic do zarzucenia,ale z tych wszystkich historii nie mozna byc pewnym,ze nic takiego sie nie wydarzy,jednak uwazam,ze bardzo dobrze postapilas poruszajac ten temat w przedszkolu,bo gdyby Twoje dziecko powiedzialo,ze to Ty w domu tak zrobilas,to zapewne tak by sie nie skonczylo,wiec im rowniez trzeba pokazac,ze tak nie moze byc i ze sie nie poddamy i nie boimy,bedac pewnymi swoich racji oczywiscie,bo sami dobrze wiecie,ze istnieje wiele rodzin,w ktorych dzieci nie sa szczesliwe,niestety
taka rzeczywiostosc.Jednak nie dajmy sie zwariowac i trzeba byc czujnym w kazdej sytuacji.Pozdrawiam wszystkich!