Spotkania intymne :) - Norwegia - s18

jasta102 napisał:
Lindemans napisał:
jasta, caly czas jak ten Kali

Jak jasta opisuje ( nie pomijajac szczegolow) swoje bzykanki z mezatkami, wychodzac z tym ze swojej sypialni, na szersze wody, na forum, to jest ok.
to akurat w Polsce jak i większości krajów jest przyjęte za normalne postępowanie
nie wymagające przynajmniej kontaktu z psychiatrą, czy psychologiem
a jedynie spowiedzi

Kolejny "psycholoszek" od stawiania diagnozy i siedmiu bolesci
Na tym forum jest wyjatkowy urodzaj wszelkiej masci psychologow i psychiatrow
Takie same "fachofce", jak te, co ich ganisz w temacie budowlanki

B.K. napisał:
Wszyscy tak trabia o wolnosci,tolerancji i prawa do swobodnego wyboru...ok,maja racje..ja tez nie chciałbym aby ktoś mi cos zakazywał co lubie...ale moze pomyslec by o konsekwencjach takich wyborów i czy to napewno dotyczy tylko nas samych,czy przypadkiem nie cierpią na tym niewinni ludzie..nie powiem,zaciekawił mnie wczoraj ten temat chociazby dlatego,ze jest tylu obraoców-wyznawców jak kto woli takiego stylu na zycie...myśle,moze to ja jestem do tyłu a to stalo sie norma gdzies tam za moimi plecami . – podkreślenie moje.

Jeżeli jesteś do tylu, to tylko ze znajomości historii europejskiej cywilizacji, bowiem nasze pokolenie niczego nowego nie wymyśliło. No, może za wyjątkiem nazewnictwa: swing, cuckold, gabg.bang itd. Jak również sposobów komunikacji (internet), a co za tym idzie, rozmów z ludźmi na wszystkich poziomach intelektualnych i poziomach zamożności. W czasach naszych pra pra pra pra dziadów swiat był podzielony na dwie grupy: zamożną , wykształconą, oświeconą i ciemne pospólstwo straszone grzechem, słuchające się kaznodziei.
Ostatnia grupa, w rozwoju cywilizacji nie odegrała żadnej roli.
Natomiast w pierwszej znajdziemy wszystkie sławne nazwiska, w tym tez cala masę polskich, ludzi, którzy to po prostu czerpali przyjemność ze wszystkich odmian seksu. Daruje sobie przykłady, bo jest ich za dużo, jednak nie mogę darować sobie podania kilku wyjątkowo rozpustnych
Bajka dla dzieci o Śpiącej królewnie – we francuskim pierwowzorze była opowiadana przez bajarzy dla dorosłego grona słuchaczy, i mówiła o tym, do jakich to sposobów uciekają się kobiety, aby zaznać przyjemności.
Nadchodzą święta, a z nimi kolęda Cicha noc – w chwili powstania była piosenka ludowa śpiewaną w ówczesnych karczmach i ubogich domach. Jednym z autorów był facet, którego matka tak często korzystała z okazji przemarszów wojska, ze w końcu zaszłą w ciążę. I chwała jej za to, bo mamy najpiękniejszą kolędę świata.
Historia powstania Bolero to historia niekończących się prób 2 kobiet z kolejno włączającymi się w utwór instrumentów, lub jak kto woli „instrumentów”. O Bolero panuje opinia, ze nie ma w nim muzyki. I jest to prawda. Zamiast niej jest czysty, wspaniale wyuzdany seks.
O Dekameronie nie wspomnę...

Poniżej dzieło Édouard-Henri Avril – źródło wiki.fr.

sabiat napisał:
i ciemne pospólstwo straszone grzechem, słuchające się kaznodziei.
Ostatnia grupa, w rozwoju cywilizacji nie odegrała żadnej roli.
Jednym z autorów był facet, którego matka tak często korzystała z okazji przemarszów wojska, ze w końcu zaszłą w ciążę. I chwała jej za to, bo mamy najpiękniejszą kolędę świata.

geniusz
rozumu
zapewne nie z jednej dziury naraz korzysta

jasta102 napisał:
geniusz
rozumu
zapewne nie z jednej dziury naraz korzysta
Tez korzystaj, a na pewno przybędzie tego i owego

jasta102 napisał:
sabiat napisał:
i ciemne pospólstwo straszone grzechem, słuchające się kaznodziei.
Ostatnia grupa, w rozwoju cywilizacji nie odegrała żadnej roli.
Jednym z autorów był facet, którego matka tak często korzystała z okazji przemarszów wojska, ze w końcu zaszłą w ciążę. I chwała jej za to, bo mamy najpiękniejszą kolędę świata.

geniusz
rozumu
zapewne nie z jednej dziury naraz korzysta

Dziadzius idz juz sie polozyc bo Ci cisnienie podskoczy I na zawal zejdziesz.

A tak na marginesie skoro robiles to z mezatkami to tez propagujesz patologie.
Nawet zdrada jest duzo gorsza niz seks grupowy I nie wazne czy to Ty zdradzasz czy robisz to z osoba ktora zdradza. Przyczyniasz sie do rozpadu malzenstwa.

I Ty chcesz ludzi umoralniac ??

Przesympatyczni napisał:


A tak na marginesie skoro robiles to z mezatkami to tez propagujesz patologie.
Nawet zdrada jest duzo gorsza niz seks grupowy I nie wazne czy to Ty zdradzasz czy robisz to z osoba ktora zdradza. Przyczyniasz sie do rozpadu malzenstwa.

I Ty chcesz ludzi umoralniac ??
cóż
jak się ma
srebro na głowie
złoto w kieszeni
stal w rozporku
to ciężko nad pewnymi sprawami zapanować
a jak już kobiety wyczują te metale, to takie namolne...
święty by nie dał rady

jasta102 napisał:
Przesympatyczni napisał:


A tak na marginesie skoro robiles to z mezatkami to tez propagujesz patologie.
Nawet zdrada jest duzo gorsza niz seks grupowy I nie wazne czy to Ty zdradzasz czy robisz to z osoba ktora zdradza. Przyczyniasz sie do rozpadu malzenstwa.

I Ty chcesz ludzi umoralniac ??
cóż
jak się ma
srebro na głowie
złoto w kieszeni
stal w rozporku
to ciężko nad pewnymi sprawami zapanować
a jak już kobiety wyczują te metale, to takie namolne...
święty by nie dał rady

To co piszesz to juz podchodzi pod schizofrenie.
A skoro jedna cie skusila to co by bylo jakby byly dwie.

Przesympatyczni napisał:

To co piszesz to juz podchodzi pod schizofrenie.
jakieś przesłanki do takiej dedukcji

ja wysiadam!

amen!

Na koniec takie moje osobiste przemyslenia >>> pierdolcie się

To wszystko co napisal sabiat to prawda..jednostkowe,niewinne epizody urastały z czasem do rangi wydarzenia miedzynarodowego i zapisywały sie w historii swiata juz na stałe.Po drodze były upiekszane i ,,przerabiane,, w roznych celach..ale czy przetrwały,ukorzeniły sie w społeczenstwie i sa praktykowane wspołczesnie to juz inna sprawa...chociazby ruch hipisowski gdzie mamy własnie doczynienia z wolnoscia wszelkiego rodzaju...zycie dzieci kwiatów było tak barwne,pozbawione trosk zycia codziennego i beztroskie...a co po tym zostało,narkomania,choroby weneryczne i potepienie społeczenstwa,do dzisiaj hipis kojarzony jest z człowiekiem nizszej kategorii a przeciez to tylko człowiek zyjacy wg.swoich zasad,wiec skad to potepienie.Ja nie mam nic do wyborów innych ludzi,moge je aprobowac albo nie,mam do tego prawo tak jak i oni do swoich wyborów.Wszystko w zyciu co robimy ma jakies konsekwencje i dobre i złe i pozostawia za soba slad...nie mam klapek na oczach i nie klepie bez zastanowienia tak,tak to jest dobre bo ktos tak powiedział,nie musze być,,trendi,,jesli oprócz dobra widze tez niebezpieczenstwa jakie za soba niesie...niech kazdy robi co chce mnie nic do tego,nie mam zamiaru zagladac do czyjegos łózka ale nie bede uznawac czegos za normalnie jesli kłoci sie to z moim swiatopogladem.Swiat od zawsze był podzielony na tych za i tych przeciw i dalej tak bedzie.

przyznam sie,ze jestem do tyłu...do wczoraj sadziłam,ze swingowanie to jakis rodzaj tanca,wspolnej zabawy