Dla mnie ostatnie rzecz. Bo ja swoje a Ty swoje...
Dowod dowodem, moze nie dotyczy watku tego ale potwierdza cos innego.
Ktos dorosly ktos pisze "znam ja od klotni z tym i z tym" nie mowi ze jej wczesniej nie znal (ja nigdzie nie napisalam ze znalas ja na zywo - wiec dowodow odemnie nie wymagaj). I nie wierze w to ze w momencie kiedy osoba ta i ta pojawiajac sie w watku - ze Tobie wtedy nie powrocilo do pamieci ze juz mialam z nia stycznosc kilka miesiecy temu - totalna glupota, w takie cos moglabym uwierzyc 7 latkowi
. Zaprzeczenie faktow.
Dla mnie rozmowa skonczona, bo do co poniektorych nic nie dociera.
Dowod dowodem, moze nie dotyczy watku tego ale potwierdza cos innego.
Ktos dorosly ktos pisze "znam ja od klotni z tym i z tym" nie mowi ze jej wczesniej nie znal (ja nigdzie nie napisalam ze znalas ja na zywo - wiec dowodow odemnie nie wymagaj). I nie wierze w to ze w momencie kiedy osoba ta i ta pojawiajac sie w watku - ze Tobie wtedy nie powrocilo do pamieci ze juz mialam z nia stycznosc kilka miesiecy temu - totalna glupota, w takie cos moglabym uwierzyc 7 latkowi

Dla mnie rozmowa skonczona, bo do co poniektorych nic nie dociera.
