młode mamy w norwegii - Norwegia - s191

jej od razu lżej na sercu i podniosłas mnie Aga na duchu i chyba juz nie bede w takim stresie jakim byłam bo to pierwsze dziecko i jeszcze bez bliskich a najbardziej brak mojej mamy;*:* No Agus bede na pewno pisac jak juz urodzisz a co do terminu to prawda że piekny prezent najlepszy jaki może byc a przeciez grzeczna nie byłam hahhaha ja czuję że bede miec synka a Ty chyba córcię tak??

No śliczne imię Nel no ja jeszcze tu nie miałam usg dopiero za tydzień wiec moze mój termin tez sie bedzie róził od tej daty co mi lekarz wyznaczył no zobaczymy a ciekawe kto mi rosnie w brzuszku może jednak sie myle i bedzie dziewczynka

No tak,bede miala corke Julke A brak bliskich moze byc faktycznie przygnebiajacy. Mnie akurat to nie dotyczy,bo mam ciagle kogos z rodziny przy sobie. Ale jak tu przyjechalam ponad 4 lata temu to bylam sama. Wiec rozumiem, co sie czuje w takich momentach. Ale nie ma co sie martwic na zapas. Nie stresuj sie bo dzidzia wszystko czuje

cześć dziewczyny mam do Was pytanko czy wasze maleństwa również miały czerwone krostki na buzi? końce są białe, zwaliło Adasia niesamowicie pani doktor powiedziałą że to hormony i że nidługo to zniknie, ale niewiem jak długo to się może utrzymywać?? jest ich dość sporo, i troszkę ma na nóżkach, nie sądzę że to potówki bo mały nie jest ubierany grubo tylko odpowiednio to temperatury Zuzia śliczniutka

Ewelina,w wiekszosci przypadkow jest to sprawa hormonow. Wiekszosc noworodkow dostaje takiej wysypki i z reguly to samo schodzi. Ale tez istnieja inne przyczyny. Np.uczulenie na proszek,na kosmetyki albo na to co zjadlas. Musisz obserwowac czy wysypka nie robi sie mocniejsza. Jesli tak,to musisz zaczac wprowadzac zmiany i dalej obserwowac. Zmien proszek,plyn do plukania, nie uzywaj kosmetykow(co czesto wiaze sie z kapaniem w krochmalu itp.itd), zmien diete. Moze zjadlas cos co Adas nie lubi. Ale moze lekarz akurat trafil z diagnoza i to tylko hormony. W przypadku wysypek, czasami znalezienie odpowiedzi trwa bardzo dlugo. Niestety Ale trzeba byc dobrej mysli Bedzie dobrze

dzięki Aga teraz przeszło z prawego policzka na lewy, ale na szczęście już plamki i krostki są mniejsze więc to mogą być hormony, jeszcze poobserwuje i zobaczymy jak się wszystko rozwinie

Jak schodzi,to bardzo dobrze Wiec to najprawdopodobniej sprawa hormonow i samo przejdzie

marzenie mialam polowkowe kilka tygodni temu, mialam karte ciazy i nic wiecej.. musielismy placic za zdjecia, ale dostalismy giro 50kr za 5 zdjec, ale takie sobie porobili..

Faktycznie,jakosc zdjec taka sobie. Chociaz na ekranie monitora bylo super widac. To wszystko zalezy od checi przeprowadzajacego badanie. Bo dzidzia sie kreci i trzeba umiec zlapac odpowiedni moment,zeby ladnie wyszlo. Przewaznie te usg polowkowe przeprowadza polozna. I jest wiele przykladow na to,ze czesto robia je na odpierdziel. Chwile po polowkowym mialam usg u lekarza. Niby ten sam szpital i ten sam sprzet, a zrobil mi piekne zdjecia 3d i na dodatek nie wzial pieniedzy. No i nie podoba mi sie to przesuwanie terminow przez polozne. Przez to mam tak nakreslone w karcie ciazy,ze ho,ho. A w koncu i tak termin wrocil do pierwotnego,czyli z ostatniej miesiaczki.

A to zdjęcie w 3d to słyszałam że 1000 koron kosztuje tez bym chciała miec takie ale cena kosmiczna, a to mnie tez w dzień badania połówkowego wyślą do lekarza w tym samym szpitalu czy tylko z połozna bede rozmawiać?????