Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Sandra Stawiszynska Daria Szczęsna (2244 niezalogowanych)
20 Postów
K. Myggen
(myggen)
Wiking
Moj maz jest norwegiem, chodzil ze mna na kazde wizyte no i pytalismy sie lekarzs, za wizyty placilam. Za porod nie placilam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
62 Posty
Alicja HJfsjfh
(Ghalia)
Początkujący
magdalena_d84 napisał:
Lekarz tutaj przyjmuje ciezarna, ktora jest w 10-12tyg... Ja bylam w osmym i mnie nie chcial przyjac... z tym, ze mialam juz pozwolenie i pobyt dwuletni tutaj...
Niestety nie wiem, jak to jest w Twoim przypadku...moze wypowie sie ktos, kto sie bardziej zna ode mnie na pozwoleniach
Pozdrawiam i gratuluje


Chyba żartujesz ????????
A jak ciąża jest zagrożona to co ? do wiadra i na śmietnik?
Chyba nie chcesz mi powiedzieć ze jak kobieta ma np. problemy z tarczycą to nikt jej ciąży nie podtrzyma? Przecież widome jest że bez pomocy farmakologicznej to w życiu ciąży nie donosi, max do 8-9tyg
W Polsce taka pomoc jest logiczna , i trzymając się tego jednego przykładu kobieta ma robione badania krwi nawet co 3dni i dostaje inną dawkę hormonu, czasem od samego początku jest leżakowana a tutaj nie????????
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
55 Postów

(paniola)
Nowicjusz
Ta det med ro... Jak ciąża zagrożona lub matka ma jakieś choroby współistniejące to trzeba to powiedzieć. I raczej nikt Cie nie oleje, przynajmniej nie ma co za wczasu siać paniki. Wtedy już dostaje się tą łaskę spotkania ginekologa i on w łączności z innymi specjalistami ustala plan na ciążę.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
20 Postów
K. Myggen
(myggen)
Wiking
To co napisala Magda to prawda, w tych tygodniach dopiero przyjmuja na pierwsza wizyte. Co do potrzymania to tutaj obowiazuje regula "przetrwa najsliniejsze" nie wiem jak to jest w przypadku tarczycy. Ja dotrzymalam zagrozona ciaze tylko i wylacznie dlatego ze bylam w szpitalu w polsce, tutaj by mnie poprostu odeslali do domu z krawieniem,po przyjezdzie do norwegii dostalam zapasowe tabletki na podtrxymanie od mojego lekarza ginekologa. Odtrzymalam dokumenty i caly opis po lacinie jakie mialam problemy (krwiak dosc spory prawie 5cm i odklejona kosmowka na 6 cm) na pierwszej wizycie dalam dokumenty lekarzowi - pierwsze co to stwierdzil ze on laciny nie zna . Wiec wytlumaczylam mu jakie problemy mialam to zrobil tylko wielkie oczy i zapytal jak udalo sie to dotrzymac. Moja mala urodzila sie jako wczesniak, spedzilismy tu kilka tyg. W szpitalu i prawda jest taka ze jak sie cos zacznie w okolo 25 tyg. To sie rodzi, w skrajnych przypadkach podawany jest zastrzyk na rozszerzenie pluc maluszka. Ja nie dostalam, moja mala lerzala pod cpap-em i tracila oddech . Pomijajac ze majac skurcze co dwie minuty zostalam odeslana do domu z haslem "niech sie Pani nie martwi jeszcze tydzien pani pochodzi, prosze jechac do domu i isc spac" , po 3h odeszly mi wody a po kolejnych 3 bylo po wszystkim. Mala lerzala na patologii, bylo wtedy pare dzieciaczkow urodzonych przed 30 tyg. , inne lerzaly juz tak np. Dwa miesiace. Co do porody i opieki na patologii - tu nie mam zastrzezen, moze jedynie to ze jak byly wizyty lekarskie to rodzice byli wypraszani z sali i jedyne info mozna bylo uzyskac przez pielegniarke.


Ja takie informacje dostalam od swojego lekarza i w szpitalu juz po porodzie jak rozmawialam z personelem.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
62 Posty
Alicja HJfsjfh
(Ghalia)
Początkujący
jednym słowem maskarka!
Od kliku lat powtarzam ze w polsce to maja ameryke!
Tutaj zacofanie i cholerne szamaństwo!
Ja słyszałam ze jedna z dziewczyn poroniła i tez lekarze wzruszali ramionami , nie pomogli jej ale myslałam ze o dosc mocno ukoloryzowana historia...
Żenada...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
Ghalia napisał:
jednym słowem maskarka!
Od kliku lat powtarzam ze w polsce to maja ameryke!
Tutaj zacofanie i cholerne szamaństwo!


Dobrowolnie mieszkasz wsrod tego szamanstwa, czy lancuchem Cie przypieli ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
alexkawa napisał:
a gdzie jest napisane, ze trzeba podtrzymywac za wszelka strone? byc moze to przesad polskiego szamanstwa? [to tak tytulem cwiczenia z bioetyki:P]



+++++++++++++
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
myggen napisał:
To co napisala Magda to prawda, w tych tygodniach dopiero przyjmuja na pierwsza wizyte.


Niezupelnie to prawda co piszesz. Mozesz zawsze isc do ginekologa i jezeli jest problem z ciaza, to ciaze bedzie prwowadzil ginekolog i szpital, a nie lekarz rodzinny.
Ja np. mialam robiony pierwszy ultralyd w 8. tyg ciazy, wiec twoje twierdzenie, ze lekarz przyjmie cie dopier w 10-12tyg. jest bledne.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
22 Posty
Ana Anna
(ana0704)
Wiking
to prawda ja bylam u ginekologa 7 tyg pozniej w 12 u rodzinnego zanim zaszlam w ciaze w pl lekarz stwierdzil ze rozeszlam mi sie blizna na macicy po cc i ze przed kolejna ciaza powinna ja z operowac jezeli nie zrobie tego to bedzie musiala byc pod stala kontrola i napewno miec rozwiazana ciaze wczesniej zanim cala blizna mi peknie co grodzi urodzeniem dziecka do brzucha krwotokiem i smiercia w ciagu kilku minut tutaj lekarze jakos nie specjalnei do tego podchodza teraz jestem w 16 tyg , 5 lutego mam isc do kliniki do specjalisty w miedzy czasie bylam u ginekologa probilam zeby sprawdzil stan blizny piwiedzial ze jest ok ja wiem ze nie wiec tenm gin juz odpada wiecej do niego nie ide kolejny dopiero dal skierowanie do szpitala bo sam ma usg na ktorym nie jest wstanie ocenic tej blizny jezeli w szpitalu stwierdza ze wszystko ok jade do Pl do lekarza ktory to mi wykryl licze sie tez z tum ze moze bedzie tak ze zdecyduje sie na porod w Pl bo nie chce ryzykowac ze tu zrobia mi cc dopiero jak jedna noga bede na drugim swiecie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
55 Postów

(paniola)
Nowicjusz
Ana0704 - skąd wiesz, że lekarz w Pl miał rację, a tutejsi jej nie mają? Nie, że się czepiam, tylko pytam z ciekawości.
Ja poszłam w niepełnym 6 t.c. pierwszy raz do lekarza i przyjął mnie, bo powiedziałam, że miałam wcześniej problemy z prl (nie jakieś specjalne, ale przyjął mnie i zlecił potrzebne badania). Byłam w trakcie przeprowadzki i musiałam zmienić lekarza, kolejny też wydaje się jak do tej pory kompetentny.
Gdyby nie wcześniejsze problemy z hormonami to nie szłabym do lekarza tak wcześnie i spokojnie mogłabym poczekać do 10 czy nawet późniejszego tygodnia. Gdyby zaczęło się plamienie lub krwawienie to wtedy oczywiście trzeba jechać, ale wczesna wizyta u lekarza takiemu zdarzeniu nie zapobiegnie (jeśli matka jest zdrowa, zaznaczam).
Ghalia - jeśli dziewczyna poroniła to szkoda, że nie dostała jakiegoś wsparcia psych., ale ze strony medycznej lekarze nie mieli juz nic do roboty. Dodam, że w Pl prawdopodobnie usłyszałaby jeszcze jakieś obraźliwe słowa. Tak na wszelki wypadek. Takich historii słyszałam dużo więcej.
Tak samo w Pl, jak i w No jest pełno różnych lekarzy, z różnym podejściem, są szamani i są też dobrzy lekarze. Myślę, że nie ma co panikować "na wszelki wypadek".
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok