Hej. Ja mam za to chyba wszystkie mozlliwe objawy ciazy...
Nie moge spac, sypiam po ok 4h kazdej nocy.. nie moge lezec ani na lewym ani na prawym boku bo mnie biodra bola, na plecach nie moge oddychac, niezaleznie od wysokosci glowy. Strasznie szybko sie mecze, a jak juz jestem zmeczona to zupelnie nie mam ochoty na jedzenie. Chce mi sie wtedy tylko plakac

Ogolnie nie moge nawet patrzec na wiekszosc warzyw a na sama mysl o rybach mam odruch wymiotny.. zachcianki jedzeniowe non stop-przewaznie koncza sie tak ze popatrze, sprobuje ... i odkladam bo juz mi sie odechciewa..
Brzuch mam ogromny od samego poczatku ciazy. Mega wrazliwosc na zapachy, musze miec non stop otwarte okno niezaleznie od temperatury bo mi po prostu ciagle cos smierdzi (bez znaczenina czy to perfumy, odswierzacz powietrza czy obiad..). Drazni mnie wszystko co wydiela jakikolwiek zapach

Do tego bole kregoslupa jak za dlugo siedze (po ok 15 min) albo jak za dlugo stoje.. Wole chodzic niz stac ale wtedy szybko mi oddechu brakuje...
Po prostu zyc - nie umierac, hehehe. Ale najwazniejsze ze z dzidzia wszystko dobrze. Jakos przezyje to ostatnie 17 tygodni
I chetnie sie jakos gdzies spotkam, mieszkam w Oslo

Od 1 pazdziernika ide na 100% zwolnienia wiec bede miala duuuuuuuuzo czasu

Pozdrawiam