młode mamy w norwegii - Norwegia - s497

no nie ma sie co dziwic ze babcie wnuczki rozoieszczaja wkoncu maja je nie na codzien a raz na jakis czas wiec rozpieszczaja malenśtwa a pozniej mamusie maja problem po powrocie po domku

NANA 76MIŁO CIĘ POZNAĆ POZDRAWIAM SERDECZNIE

heh i pewnie sie nie da nad ty panowac bo kto tak nie rozpieszcza wnuki jak babcie no i prababcie

Witam witam halas Mnie rowniez milo Cie poznac!!!Masz sliczne fotki w swojej galerii a oba synusie to przyszli lamacze kobiecych serc

Hej hej mamusie, my latamy Norwegianem - jesli jest dziecko to wozek jest bezplatny i norwegian daje tez takie duze worki ochronne na wozek .
Wiem ze w WizzAir tez jest wozek bezplatny od kwietnia wchodzi linia Stavanger-Katowice (WizzAir) i od marca (Stavanger-Warszawa) tak wiec my sie cieszymy

Aga31- co do Havregrøt to cos w tym jest, my z kaszkami nie mamy problemu ale Zuzia wyjatkowo to lubi - nawet moj maz do polski musial przywiezc z tym ze mala je teraz kaszke tylko wieczorem i rano mleczko

Ojj z dziadkami i rozpieszczaniem to my pewnie bedziemy miec problem, ponad 2 miesiace w PL i mala roznoszona przez dziadziusia ale jak cos robie itd. to bawi sie sama i nie mamy problemy wiec mam nadzieje ze tak zostanie ale tak jak piszecie jak tu nie rozpieszczac jak sie widzi raz na jakis czas

a to moje kochane dzieciaczki

kasiar12 malutka yawsye slicynie usmiechnieta
Kuba jak trzyma Oliwke slodko. kochajacz bracisyek

kasia ale zuzia juz kobieta jest wielka!-jejku,nie mam czasu czesto wchodzic na forum,ale za kazdym razem gdy jestem kazde z waszych dzieci jest wieksze hehe.Kasia gdzie zakladalas kolczyki dla Zuzi?bo tez bym chciala oliwii przekluc uszy ale nie wiem czy nie poczekac do lata jak bedziemy w Pl.
A co do tej kaszki ryzowej ja dodaje ja dla oliwii do zupek jak jej gotuje.ostatnio jadla buraczka z piersia kurczaka-uwielbia buraki-ma cos chyba po mnie,naszego,doroslego jedzenia nie chce jesc wogole-gotuje jej osobne posilki-narazie bazuje na marchewce,pietruszce,selerze,brokule,zielonym groszku,cukinii,ziemniaku i buraku-miesa jako tako nie lubi,chyba ze wlasnie z burakiem albo marchewka-wtedy jest slodsze i chce to zjesc.narazie niestety od cyca nie odrywa sie w zaden sposob-to wciaz jej glowne danie.w nocy cale szczescie nie budzi mi sie czesto-czasami tylko raz,a tak normalnie to dwa,ale to bardziej nad ranem.butelki nie tknie!kolezanka podpowiedziala mi zebym kupila smoczek kauczukowy-taki ''starodawny'',nie wiem-sprobuje.mama wyslala mi paczke z Pl i go kupila(tutaj ciezko go dostac)-mam nadzieje ze oliwia posmakuje w butli bo inaczej zalamie sie podajac jej wszystko lyzeczka.a teraz lece robic obiad i o 15 po kube z przedszkola..buziaki dla was

Dzieki dziewczyny Zuzia 22.01 konczy 8 miesiecy

Tysia ja zakladalam Zuzi w PL , znajoma mi robila (tam gdzie ja robilam swoje kursy ) z tym ze pistoletem pezstrzalowym tzn. nie bylo slychac tego strzalu przy przebiciu wiec mala przy pierwszym uchu sie nie zorientowala a przy drugim zaczela poplakiwac i po minucie juz nie pamietala tak wiec zajelo to 2 minutki

Ja Zuzi tez gotuje obiadki sama pomidorowa, warzywna i barszczyk ale zageszczac grysikiem (w NO tez da sie kupic)

Kasia,ale ta Wasza Zuzinka ladna No i ten usmiech. Slodki
tysia25,ale Oliwka urosla. Super masz dzieciaczki
A ja po szczepieniu. Plasterkow nie uzylam,bo balam sie odklejania ich. Julka ma strasznie wrazliwa skore. Jak bylysmy w szpitalu i miala naklejony plasterek, to po zdjeciu przez tydzien miala slad. Do tego plakala strasznie. Zalezy to od skory wlasnie. Moglam kupic Emle w kremie, ale w koncu zrezygnowalam. Wzielam ze soba taka kaczke grajaca i Julka pierwszego wklucia nawet nie zauwazyla. Przy drugim tylko lekko zaplakala. Teraz spi.