Moja Majunia ma 2 ,5 tygodnia i je mleczko modyfikowane nan 1. bardzo bym chciała karmić ją piersią ale od samego początku mam bardzo malutko pokarmu i jest mało wartościowy
córcia z cyca nie zjada nawet raz dziennie pożądnie więc nie wiem czy ją dalej męczyć i przystawiać czy sobie darować... lubi się przytulać do cycusia i jedyne co może to troszkę się napić a potem się denerwuje i płacze że nie leci. położne mówią aby przystawiać ale czy to nie jest męczenie dziecka? no i nie wiem jak długo powinnam to nan 1 podawać i kiedy na nan 2 przejść? proszę o wasze opinie

