Yatsek napisał:
napisalem Ci wallstreet zebys zrozumial... moja kasa lezala 3 miesiace i zarobila... wiec cos jednak musialem wiedziec zanim "oddalem" gosciom kase.... taki jak Ty... przyszedl tu... poszczeka poszczeka... i pojdzie....
dla ciebie asie:

moze gdybys nie pisal takich glupot na poczatku to nie stracilbys wiarygodnosci
narq
Podtrzymam swoje stanowisko że o giełdzie nie wiesz zupełnie nic, tobie może się wydaje że coś tam wiesz i może niech tak pozostanie i żyj w tym przekonaniu.
Co do tego foto to nie wiem co chciałeś tym przekazać.
A co do mojej wiarygodności to już napisałem że poprzednie posty były dla funu.
Poza tym nie wiem za bardzo co moja wiarygodność ma tutaj na celu. Ja nie szukam tutaj kolegów, żony, pomocy czy inwestorów. nie reklamuje żadnych produktów finansowych czy też brokerów.
Więc nie za bardzo wiem o jakiej wiarygodności mówisz. aa Może chodzi ci o to że mi nie wierzysz odnośnie tego co potrafię robić na giełdach walutowych oraz co do zarobków?
To już jest twoja sprawa i nie będę tutaj ciągnął tego tematu bo nie widzę potrzeby.
I nie jest to forma chwalenia się, czy jestem z siebie dumny? Tak jestem bo nie muszę zapieprzać tak jak 90% ludzi na świecie aby mieć pieniądze. Bogaty nie jestem ale nigdy nie było to moim celem, celem jaki sobie obrałem to to aby nie musieć nigdzie emigrować i mieć stawki norweskie, szwajcarskie, kanadyjskie itd. tam gdzie zechcę.
500-1000zł dziennie mnie satysfakcjonuje - oczywiste jest że nie jest to możliwe zawsze i na zawołanie i nie prawdą jest że trzeba mieć bóg wie jakie pieniądze aby działać takie rzeczy.
Jest masa dużo lepszych odmnie traderów i robią jeszcze lepsze procenty dziennie ale to już trzeba praktycznie żyć tradingiem i wiele wiele lat doświadczenia.
Okej będę pomału kończyć ten temat i uciekać. Jak masz jeszcze jakieś pytania lub ktoś inny to napiszcie w tym temacie a jutro postaram się odpowiedzieć i znikam z tego forum.