Grzyboznawca - porady - Norwegia - s41

Tak na marginesie powiem ze jesc lesne grzyby zawsze lubilem, moja mama przepyszny sos robila, alja bdac nieufny, majac na uwadze wiadomosci telewizyjne zawsze na drugi dzien go jadlem. Tak bylo od kiedy medialna swiadomosc posiadalem, a z histori wiem ze mnie nawet olszowkami karmili, kilka razy obgototowywanymi. ZYJE

Adam wesołek z ciebie Nie martw się będziesz w dobrych rękach i obiecuję włos z głowy ci nie spadnie. Z grzybobrania na pewno wrócisz żyw! A grzyby nie takie strasznie i nie gryzą

Ja, nie watpie ze nie gryza w zyciu mnie zaden nie ugryzl, ale podchodze do ich jedzenia, przynajmniej tych znalezionych z olbrzymim dystansem, ale zapoznajac sie wnikliwie z calym waszym watkiem, bedac przeswiadczony o waszym profesjonalizmie z mila checia udam sie z wami na grzybobranie i pozwole sobie na degustacje znalezisk, i wiem ze przezyje na 99,9 procent, ale to duzo

pozazdrościłam Ci leśnych spacerów Maryjka i choć bardziej w poszukiwaniu wiosny niż grzybów wybrałam się na pobliską górkę to "z pustą ręką "nie wróciłam - najpospolitsze z pospolitych

symbioza ?

Śliczny ten pospoliciak Wygląda mi na wrośniaka strefowanego. Starsze owocniki są bardzo dekoracyjne, można je wykorzystać do kompozycji . Wysuszone i pryśnięte lakierem do włosów lub bezbarwnym będą się doskonale prezentować. Wysuszyć trzeba dlatego bo w środku owocnika znajdują się liczne chrząszcze lub ich larwy, które zajadają się tym grzybem. Można też wykurzyć je wkładając do lodówki, oczywiście po włożeniu uprzednio do woreczka . Inaczej całe biegające towarzystwo się rozpierzchnie.

Wrośniaki nie są grzybami tworzącymi symbiozę. Tutaj mamy do czynienia z grzybem saprofitycznym - czyli pobierającym energię z martwych cząsteczek organicznych. W tym przypadku z martwego drewna: pnie, konary, gałęzie. W skrócie grzyb pasożytuje , nie dając nic w zamian. Wrośniaki wybierają drewno liściaste, miękkie: olszyna, topola, brzoza. Rzadko zabierają się za buk czy dąb. Powodują białą zgniliznę drewna i rozkładają go na białą ligninowatą masę.

Bardzo podobne owocniki tworzy skórnik szorstki, jednak pod spodem "kapelusza" jest gładki. U wrośniaka występują wyraźne pory.

Wrośniak srefowany - żródło wikipedia.org





Skórnik szorstki - żródło wikipedia.org

pisząc sybioza (z usmieszkiem) miałam na myśli kokony owadów widoczne na drugim zdjeciu -
owady dostają dach nad głową a w zamian zjadają dobroczyńcę

Serena skupiłam się głównie na tym grzybie, sorki.
Powiększyłam mocno twoje zdjęcie i faktycznie widać tam skupisko larw.
Huby są świetnym miejscem na żerowisko dla niektórych chrząszczy. Wiele z nich specjalizuje się w zamieszkiwaniu konkretnych gatunków grzybów.
Ich larwy odżywiają się tkankami grzyba i grzybni. Pory znajdujące się na owocniku służą także dojrzałym chrząszczom za sypialnię. Są łaskawe i zajadają się grzybem bez jego uśmiercania. Ale nie ma nic za darmo. One same stanowią środek transportu dla zarodników grzyba lub strzępków grzybni, dzięki odpowiedniej budowie ciała. Pokryte są często licznymi włoskami, a także posiadają specjalne kieszonki, w których nieświadomie przenoszą zarodniki.
Kółko się zamyka i mamy ekologiczną równowagę Na takim pniaku znajduje się prawdziwe konsorcjum służące wymianie materii.
Serena znalazłaś być może świeżutkie, larwie gniazdeczko Żeby zostać odkrywcą nie trzeba jechać do Amazonii, wystarczy rozejrzeć się po naszym podwórku

Chrząszcze żerujące na owocniku Drobnoporek miękki (Leptoporus mollis) - zdjęcie mikroskopowe

Jeszcze jeden rzut oka na pniarka obrzeżonego. Oto dwa piękne egzemplarze, które wystawiły mi się pod lufę podczas ostatniego spaceru.

Poloneza czas zacząć - otwarcie sezonu 2014
Wczorajszy spacer z psem niespodziewanie zakończył się takim oto znaleziskiem
Pierwsze tegoroczne grzyby - zjeść się ich nie da, ale popatrzeć można
Z dobrze poinformowanych zródeł (Maryjka - bo jakże inaczej - niskie ukłony, bo niezmiennie imponujesz mi wiedzą) "doniesiono" mi, że jest to : Pępowniczka dzwonkowata. Pozdrawiam pozostałych fanów leśnego runa