W Norwegii już pod koniec listopada rozpoczynają się przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Na zdjęciu: domy na dalekiej Północy przystrojone lampkami.
stock.adobe.com/standardowa/Dmitry Pistrov
Święta Bożego Narodzenia w Norwegii wiążą się z wieloma tradycjami, których pod żadnym pozorem nie wolno łamać. Należą do nich: strojenie choinki, pieczenie ciasteczek, ale też… oddawanie niechcianych prezentów do sklepów 27 grudnia.
Święta Bożego Narodzenia w Norwegii trwają dłużej niż kilka dni – to cały sezon pełen specjalnych przygotowań i zwyczajów. Tradycyjnie jest to przede wszystkim czas dla rodziny i przyjaciół, a także okazja do wspólnej zabawy, odpoczynku i spotkań przy dobrym jedzeniu.
W Norwegii już pod koniec listopada rozpoczynają się przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. W pierwszy weekend Adwentu zapala się światełka na choinkach w wielu miejscach w całym kraju. Przez cały grudzień trwają bożonarodzeniowe koncerty, występy i jarmarki.
Julebord
Popularnym zwyczajem w Norwegii jest organizowanie w grudniu tzw. julebord. Te suto zakrapiane firmowe przyjęcia świąteczne obrosły już legendą.
Przed Świętami Norwegowie dekorują swoje domy ozdobami z motywem Świętego Mikołaja, girlandami, aniołami, sercami, gwiazdkami, świnkami, myszkami, szopkami bożonarodzeniowymi i domkami z piernika. Pojawia się też wiele świetlnych dekoracji na zewnątrz budynków.
Przez cały grudzień w domach i restauracjach serwuje się gløgg – rodzaj grzanego wina z miodem i bakaliami. W tym okresie bardzo popularne są też pierniczki.
Co roku o tej porze norweskie ulice przystrojone są świątecznymi ozdobami. Na zdjęciu: jedna z ulic w Tromsø.stock.adobe.com/standardowa/Dmitry Pistrov
Mała wigilia
Norwegowie, podobnie jak Polacy, świętują Wigilię 24 grudnia. Dzień wcześniej odbywa się natomiast tak zwana „Mała wigilia” (Lille julaften). Tego dnia większość rodzin dekoruje choinkę, którą w Norwegii tradycyjnie przystraja się lampkami, bombkami, brokatem, norweskimi flagami i gwiazdą na czubku. Oprócz tego w przeddzień Wigilii dzieci wraz z rodzicami budują domki z piernika, i wykonują wiele innych obowiązków domowych. Tego dnia popularne jest też jedzenie risgrøt – ryżowego puddingu. Wieczorem wszyscy Norwegowie oglądają skecz telewizyjny z 1963 roku Dinner for One.
24 grudnia odbywa się Wigilia (Julaften), która jest najważniejszym dniem Świąt. Pierwszą część dnia Norwegowie tradycyjnie spędzają na panicznym bieganiu po sklepach, by kupić rzeczy, o których wcześniej zapomnieli. Niektórzy chodzą do kościoła, by tam spędzić czas w ciszy. Wielu zapala świeczki na grobach swoich bliskich na cmentarzach.
Wigilia oficjalnie zaczyna się o piątej. O tej porze w telewizji emitowany jest koncert chłopięcego chóru Sølvguttene, a Norwegowie zasiadają do świątecznego stołu. Najbardziej tradycyjnymi potrawami są ribbe,lutefisk, pinnekjøtt, karp, pieczona szynka i indyk. Świąteczne prezenty zostawia się pod choinką, a zarówno dzieci, jak i dorośli z niecierpliwością wyczekują na otwarcie ich później tego samego wieczoru.
Ribbe - jedna z tradycyjnych świątecznych potraw na norweskim stole. stock.adobe.com/standardowa/AntiD
27 grudnia – szturmem do sklepów!
Okres między Wigilią a Sylwestrem to tzw. romjul. Po świątecznej przerwie od 27 grudnia otwarte są już sklepy. Tego dnia najbardziej popularne są... zwrot lub wymiana prezentów gwiazdkowych.
W Norwegii Święta nieodzownie kojarzą się z różnego rodzaju łakociami. Sprzedaje się ogromne ilości marcepanu. Zgodnie z producentem słodyczy Nidar podczas Bożego Narodzenia 5 milionów Norwegów konsumuje ponad 40 milionów marcepanowych figurek. W większości domów znajdziemy również czekoladę i orzechy. Powszechnym zwyczajem jest obdarowywanie się pudełkami czekoladek na Święta. Tradycyjne norweskie słodycze bożonarodzeniowe, takie jak pieczone migdały i kandyzowane jabłka, stały się obecnie mniej popularne, ale nadal można je kupić w niektórych sklepach.
Według norweskiej tradycji przed Bożym Narodzeniem powinno się upiec co najmniej siedem różnych rodzajów ciastek. Do najbardziej popularnych należą: Smultringer, Sandkaker, Sirupssnipper, Goro, Krumkaker, Fattigmann, i Berlinerkranser.
Making of: MojaNorwegia sprawdza norweskie i polskie świąteczne łakocie
W sezonie świątecznym Norwegowie są uzależnieni od programów telewizyjnych i cechują się uwielbieniem do oglądania tych samych filmów każdego roku. Mieszkańcy Norwegii nie wyobrażają sobie Świąt bez Szklanej pułapki, W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju, Kevina samego w domu, Trzech orzeszków dla Kopciuszka, Flåklypa Grand Prix i Reisen til julestjernen (pol. Wyprawa po gwiazdkę).
Nieobecny napisał: W czasach kiedy nie ma pandemii na zakończenie Wigilii wielu Norwegów idzie na Pasterkę do lokalnego kościoła katolickiego. Co za totalna bzdura i zarazem DEZINFORMACJA.
W CAŁEJ Norwegii, jest raptem oficjalnie 25 kościołów katolickich, w 80% kościoły te znajdują się na południu kraju i to tylko w DUŻYCH MIASTACH.
To jak możesz pisać iż Norweg idzie do lokalnego /k.k./ raczej idzie do lokalnego ZBORU który w tym przypadku faktycznie znajduje się w każdej tak miejscowości jak i większej wsi.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
24-12-2022 15:29
0
-1
Zgłoś
24-12-2022 15:03
10
0
Zgłoś
24-12-2020 16:30
10
0
Zgłoś
23-12-2020 14:20
0
-7
Zgłoś