Wojna na obietnice: odebranie obywatelstwa, praca za darmo, zakaz obrzezania [WYBORY 2017]
Politycy w kampanii wyborczej zaskakują wyborców pomysłami. wikimedia.org - Høyre - Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic
Obcokrajowcy w Norwegii. Dać obywatelstwo, czy postawić „falochron”?
Najwięcej kontrowersji wzbudzają wypowiedzi obecnej Minister ds. Imigracji i Integracji Sylvi Listhaug. Często powołuje się ona na sytuację Szwecji, np. na niebezpiecznie strefy zamieszkałe przez uchodźców (tzw.no-go), do których obywatele i służby nie mają wstępu.
Minister Listhaug zaproponowała m.in., aby Norwegia odbierała pozwolenie na pobyt imigrantom, którzy posyłają swoje dzieci do szkół koranicznych za granicą. Chce także zakazać noszenia hidżabów w placówkach edukacyjnych dla dzieci na terenie całej Norwegii. Nowe zasady wiązałyby się z karami dla rodziców zmuszających swoje córki do zakładania muzułmańskich okryć do szkoły. Zdaniem Listhaug w ten sposób Norwegowie dadzą jasny sygnał, co jest akceptowalne w ich kraju.
O pomyśle czytaj >>> TUTAJ
Ucz się i pracuj…
Pomysłów nie brakuje też Minister Finansów Siv Jensen, która proponuje, by odbierać zasiłki imigrantom i uchodźcom, którzy w ciągu pięciu lat nie nauczą się języka norweskiego. Uważa, że to istotny aspekt integracji obcokrajowców z Norwegami.
Ma ona także zamiar ułatwić wydalenie z Norwegii obywateli EOG (Europejskiego Obszaru Gospodarczego), którzy dopuścili się przestępstw na rynku pracy. Ponadto zapowiedziała wzmożone kontrole, wyższe kary i sprawniejszy system postępowania prawnego w takich przypadkach.
O pomyśle czytaj >>> TUTAJ
Spór o paszporty
Partia Zielonych (Miljøpartiet De Grønne) popiera natomiast silne angażowanie się w rozwiązanie kryzysu imigracyjnego w Europie. Są oni zarówno za zwiększeniem kwot pieniężnych poświęcanych na pomoc uchodźcom, jak i za przyjmowaniem większej liczby osób do Norwegii.
Niektóre postulaty wyborcze dotyczyły także bezpośrednio Polaków. Przewodniczący norweskiej Partii Pracy (Ap), Jonas Gahr Støre, zapowiedział, że jeśli jego partia dojdzie do władzy po jesiennych wyborach, Norwegia będzie bardziej wybiórcza w finansowaniu innych europejskich krajów – w szczególności Polski – a wręcz może je wstrzymać.
Chciał tym samym dać wyraz niezadowoleniu z bieżących wydarzeń na polskiej arenie politycznej. Støre wyraził rozczarowanie, że działania Polski jako członka Wspólnoty Europejskiej są niezgodne z fundamentalnymi zasadami funkcjonowania kraju z zadeklarowanym ustrojem demokratycznym.
Więcej o wypowiedzi Jonasa Støre czytaj >>> TUTAJ
Liberalna polityka alkoholowa
Takie zmiany w ustawie alkoholowej zaproponowali m.in. przedstawiciele partii konserwatywnej Høyre. Chcą znieść zakaz spożywania „lżejszego alkoholu” w parkach, a na półki sklepowe wprowadzić piwo o zawartości do 5,5 proc. alkoholu. Dotychczas można je nabyć jedynie w punktach Vinmonopolet.
Niedziela – czas zakupów i promili?
Zdania co do sklepów otwartych w niedzielę nie zmieniła Chrześcijańska Partia Ludowa (Kristelig Folkeparti). Ostatni dzień tygodnia ma być czasem na odpoczynek, spotkania z rodziną i przyjaciółmi, a nie zakupy. Przedstawiciele Partii Chrześcijańskiej upierają się, że niedzielna dostępność wszystkich sklepów zaburzyłaby rytm tygodnia i pewną harmonię, którą utrzymuje niedziela ze statusem dnia wolnego (od wszystkiego). Dość wymowny jest wciąż aktualny spot z udziałem przewodniczącego KrF, Knuta Arilda Hareide.
Holenderskie aspiracje
Jego zdaniem politycy boją się łagodzić restrykcje związane z legalnością narkotyków, ponieważ tym samym wysłaliby sygnał, że używki są w porządku. Sam nie ma zamiaru głosić takiej opinii, lecz zachęcić do otwarcia w dyskusji o marihuanie, ponieważ norweska polityka narkotykowa kuleje. – Obecne zakazy stworzyły więcej problemów, niż ich rozwiązały – powiedział.
Prawa kobiet w ciąży
Minister ds. Imigracji Sylvi Listhaug była jedną z osób, które przestrzegały przed wyrażeniem zgody na korzystanie z usług surogatek. Jej zdaniem wypożyczanie kobiecego łona przyczyniłoby się do handlu dziećmi wśród bogatych ludzi. Nie w tak mocnych słowach, ale jednak pomysłowi legalnego wprowadzenia działalności surogatek sprzeciwiła się również partia Høyre.
Ochrona najmłodszych
Partia Postępu próbuje walczyć także z rytualnym obrzezaniem dzieci, tradycją wciąż popularną wśród żydów i muzułmanów. Przedstawiciele FrP nie uważają swoich dążeń do zakazania tego procesu za godzenie w inne wyznania, mają bowiem na uwadze dobro dzieci. Uważają wycinanie fragmentów genitaliów za zbędne. Silje Hjemdal zaproponowała w sierpniu, by niebawem wprowadzić do szkół obowiązkowe badania dziewczynek, którego celem byłoby sprawdzenie, czy dane dziecko przeszło rytuał obrzezania.
To może Cię zainteresować